Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lenistwo...

milego sobotniego dzionka :) buzia

mi odpisała na e-maila: Witam Pani Małgorzato, Jeśli uda mi się skontaktować i uzyskać informacje od Pani kierownik Salonu ..., natychmiast skontaktuję się z Panią. Pozdrawiam serdecznie, Emilia R... p.s. wykasowałam poufne informację, bo w końcu tu wszyscy wszystko czytają :) Zobaczymy jak to sie potoczy... boje się tylko jak np. Ta kierowniczka się na to zgodzi bym pracowała od 2 czerwca a tu nagle zrobię prezes tamtej firmy mnie przyjmie... to dopiero będzie draka :(

kobitki napisałam e-maila bo tak sie kontaktuje...(czyli tej u której mam pracować od poniedziałku)że z przyczyn osobistych nie mogę podjąć pracy od 26 maja tylko o 2 czerwca. I że przepraszam i takie tam i że czekam na informację od niej co teraz będzie?

po wyjsciu z vitali zagladnelam na n.k i patrze a tam ty...przyjelam....ale znim doszlam, ze to ty, troszke potrwalo :) nawet wiadomosc napisalam :) wiesz zagladam tam b. zadko :)pieknego dnia i bys dzis wieczorkeime mogla byc z siebie naprawde zadowolona :)) buzia

wytrawlas, zapewene tak, jeszcze tylko 2 dni...czy sie pomylilam? buziolki sle :)

firanki zamawiałam na www.wisan.pl :) jest spory wybór :)

ale widzisz, ze warto , systematyczność akurat jest moja mocną stroną , ja z kolei mam problemy z motywacją i wiarą we własne siły -do tego muszę się mobilizować , jak się przekonam to łapi.e wiatr w zagle i naprzód

<img src="http://pu.i.wp.pl/?k=NDI4MzQyNDcsNjQ4NzQy&f=__buziaki__.gif"/>

nie poddawaj sie :) mi tez sie czasem nie chce, a te slodycze, cholerka sama nie wiem, chyba sie sama oszukuje...buziole

ja ci życzę jednej a konkretnej rozmowy o pracę i by od razu cię zatrudnili :)

wrócić do reżimu dietowego po jego złamaniu jest baaardzo trudno ... wiem coś o tym ... wierzę , że Tobie się to właśnie uda...trzymam kciuki :)))

myslisz ze 8 kilo dam radę ostatnio kazdy spadek nawet najmniejszy mile widziany,nie poddawaj sie i nie obzeraj tam bo sama po sobie wiem jak dzien dwa potrafia nabroić na wadze i w kontynuowaniu diety.zdjęcia mówia same za siebie wiec do cwiczeń.pa

moze jestes przed okresem..tak jak ja? ja sie ostatnio po prostu obzeram..co z tego ze samymi zdrowymi rzeczami skoro jest ich duzo za duzo...a a6w..gratuluej i podziwaiam..mam nadzieje ze pokazesz nam efekty i porownanie:)głowa do góry!!!!bedzie lepiej juz niedługo:)

Bardzo dobrze Cie rozumiem, jak już sie zacznie ... mmmm supcio, ale u mnie nawet nie wiem co dział po prostu przestaje o tym myslec i dalej do roboty :-) 4 dni to nieduzo ! Pomysl ile juz zrobilas i ze te 4 dni to pestak :-)

...uwaga ciągnę Cie za uszy, będzie bolało!!!A tak na serio, to znam to co przechodzisz z autopsji... nawet dzisiaj zjadłam kilka ciastek, ale sie cieszę,że nie wszystkie... bo zawsze tak było,że jak tylko zjadłam jednego, to reszta szła błyskawicznie do mojej jamy ustnej... dzisiaj nagotowałam owsianki z całego litra mleka, cos mi proporcje uciekły... ale dzieci mi połowe wyjadły, bo też lubią i dobrze, bo musiałabym jutro tez jeść owsiankę - hi,hi,hi... Życze pwrotu motywacji, juz Ci tak niewiele zostało - pomysl o tym!!!PAPA!

absolutnie nie pozwalam na lenistwo i to tak blisko konca!!! Teraz -pelna mobilizacja!!! Oj mi sie dopiero podoba twoje zdjecie brzuszka w 30 dniu!!!Kurka jaki efekt!!! normalnie zazdrosc mnie sciska :))) Pozdrawiam PS dziekuje za komplemencik :))

w garsc i skoncz to a6w, pokoaz ze jest to mozliwe, trzymam kciuki