Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NICZYM MARNOTRAWNA CÓRKA...


Po ogromnej przerwie witam Was bardzo gorąco.
Z Nowym rokiem postanowiłam wrócić na nowo, choć w zasadzie Wasze pamietniczki odwiedzałam niemal codziennie.
Wszyscy pewnie zwrócili uwagę na niesamowity skok na wadze, no niestety tak wyglądaja realia. Jestem tym faktem załaman bo nie wchodze w żdadne ciuchy poza dwoma parami materiałowych spodni. Cos trzeba w końcu z tym zrobić.
Zaczynam od kilkudniowego oczyszczania a później tradycyjnie dietka niełączenia.
Oczywiście do tego zestaw ćwiczeń.
Bardzo źle się czuje w sowim ciele, tym bardziej, że w koło słyszę komentarze typu; "taka juz byłaś szczupła i co się stało?"
Oj tak, potrzebny mi solidny kop.
Poza tym wszystko ok. Przygotowuje sie do sesji, piszę pracę dyplomową i tak z dnia na dzieć jakos sie kręci.
Ciesze się, że wróciłam. Mam nadzieję, że po raz kolejny bedę mogła liczyć na Wasze wsparcie?


Z dzisiejszego spaceru...

  • yssaya

    yssaya

    10 stycznia 2009, 14:20

    Współczuję Ci, a na czym Ty jesteś, że masz emisję głosu?

  • splendor

    splendor

    9 stycznia 2009, 17:32

    no to do dzieła! Skoro już raz się udało, czemu by tego nie powtórzyć? jesteśmy zwycięzcami póki walczymy, tak? powodzenia :)

  • dgamm

    dgamm

    7 stycznia 2009, 17:22

    ...na szczęście zapoznał tam chłopców, z którymi bawi się na całego. Jak przyjechalismy, to widzielismy że dobrze sie czuje, ma zorganizowany czas, łącznie ze szkołą i zabawą na dworze, teraz już jestem spokojna - tym bardziej że jest w górach w Karpaczu. Nie martw sie wagą, ppo Świetach kazy wazy więcej!PA!

  • yssaya

    yssaya

    7 stycznia 2009, 16:42

    Piekne zdjęcie:) Dziękuję, rzeczywiście zdać za pierwszym razem to niezły wyczyn:) Oj ja też słyszę komentarze, że przytyłam;/

  • stokrotka2006

    stokrotka2006

    7 stycznia 2009, 12:24

    witaj ja tez przytyłam ,pasek nieaktualny ,boje się na wagę wejść.pozdr