Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Łomatko*

Z wagą tak tragicznie, że wolę nie pisać. Ale już zapanowałam nad obżarstwem, przemogłam lenistwo i poszłam na gimnastykę, a potem na basen. Po powrocie - owszem - zjadłam solidny posiłek, ale bez szaleństw. Teraz mam nadzieję, że będzie lepiej. Paska nie zmieniam, ale mi strasznie głupio...

*Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Łomatko – jednostka pomiaru czegoś, ale większego niż nic. Jest nieco mniejsze niż Łojezu. Występuje głównie w środowiskach niechrześcijańskowyznaniowych, równe ok. 2/3 Łolaboga oraz 1/4 Łojezu.

Łomatko bywa często używane w życiu codziennym w Etiopii, Nepalu i na Madagaskarze, gdzie miejscowi handlarze zioła obliczają w ten sposób ryzyko, jakie występuje gdy księżyc jest w pełni, a zioło nie schodzi.

  • agnieszka3532

    agnieszka3532

    11 lipca 2011, 19:22

    Łomatko!!!jak sie urżałam.aż do łez:)dzieki za pochwale zdjątka.trochr mi sie mordka wyszczuplila ale i photoshop niezle dziala:) pozdrawiam i zycze sukcesów.pozwalam sobie zaprosic cie do moich znajomych.

  • majarzena

    majarzena

    11 lipca 2011, 16:42

    Chyba musze tam zajrzec i poprawic sobie humor, bo w pracy nuda

  • LeiaOrgana7

    LeiaOrgana7

    11 lipca 2011, 15:34

    Uśmiałam się setnie :D