Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tłusty czwartek, a ja na diecie :(


tak jak w temacie i tak jak w tamtym roku tradycji mówię nie :/ dobrze i nie dobrze, za pączkami nie przepadam bo tym najeść się nie da, a te sklepowe czuć chemią ale takiego chrusta czy oponka zjadłabym jeszcze gorącego  ;) z resztą mamusia moja kochana w niedzielę specjalnie wstała o 5 rano by córeczce usmażyć więc pojadłam oponków na zaś :D jutro mam ważenie więc dzisiaj  tym bardziej poszaleć nie mogę ;) miłego dzionka

  • angelisia69

    angelisia69

    23 lutego 2017, 10:23

    te marketowe po 50gr to kolo paczkow nie staly :P skoro "tlusty" to mozna i steka zjesc albo golonke ;-)

    • zuziak1221

      zuziak1221

      23 lutego 2017, 13:51

      Fuu niecierpię golonki! No o stało sie zjadłam pączka i 2 chrusty :( trzeba wieczorem trochę potrenować

  • NEUJA

    NEUJA

    23 lutego 2017, 10:00

    trzymaj się dzielnie !