i co?? sobota i niedziela pod znakiem gryllowego obżarstwa,był gryll,były muffinki i był alkohol,a na wadze dzisiaj z rana 0,8 mniej niż w piątek hehe więc zmieniam pasek i myślę,że to 79 to już takie ugruntowane i niech 8 nigdy nie wróci
od jutra mam urlop-4 dni,ale zawsze to coś;D, szaleństw jedzeniowych nie będzie,jadę do domu,pomagać tacie przy naszej budowlanej katastrofie,więc ruchu będzie he nawet chyba rower wyciągnę,heh a co się będe
miłego dnia i samych spadków
onaiobsesja
8 września 2011, 20:45i niech ta 7 się trzyma :)
passionatka
8 września 2011, 13:32Wiem co czujesz, ja też bez żalu żegnałam 8 z przodu :) Teraz byle do 6!! Powodzenia!
Overweight00
5 września 2011, 11:05Tak, oby wstrętna 8 nigdy nie powróciła. Ja ostatnio pożegnałam się z 9