Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dłuuuuugi długiii przestój


a nie z byle powodu ten przestój i brak jakiegokolwiek odzewu ze strony Kachy Pierdachy;))
a mianowicie bujałam się trochu po świecie i wybrałam się w podróż po angielskich wsiach tych mniejszych i tych większych
tak więc diety brak,ruchu za to multum,nogi do dupska mi wlazły chyba ze sto razy w ciągu tego tygodnia,mam nadzieję,że teraz ma pupa jędrną będzie po wsze czasy hihi
było miło ale,jak wszystko co dobre,szybko się skończyło,więc wracam do szarej rzeczywistości,do cholernej roboty,niedającej efektów diety i słomianego zapału,że od jutra zacznę się ruszać

buziole i niech dieta będzie z Wami

hihi