Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostani dzwonek by coś z tym zrobić...


kiedyś ...bardzo dawno temu ( jakieś 6 lat temu...albo dłużej...) udało mi się z Wami schudnąć.Czy nadal jesteście tacy jak kiedys ( motywujący empatyczni,serdeczni)czas by się o tym przekonać. Mam nadzieję że dziś będzie trochę łatwiej z tą motywacja bo czasy się na tyle zmieniły że masz internet w telefonie i można mieć dostęp do vitali przez cały czas co zapewne dużo ułatwia :) 

Jakie dziś jesteście drogie vitalijki??? Czy tak jak kiedyś odnajdą się tu moje bratnie duszę które czują i myślą podobnie -mam nadzieję że tak-i że z Wami mi się znów uda .Bardzo tego chce-choć wiem że będzie trudno-w wieku 40 lat to już nie przelewki a walka o każdy stracony kilogram jest żmudna i ciężka.Trzymajcie za mnie kciuki -dodam jeszcze że jestem praktykującym kucharzem -a to już chichot losu-bo kto wierzy chudemu kucharzowi-a ja w tym momencie chce się stać mniej wiarygodna