Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od lat bez przerwy jestem "na diecie". Przyzwyczaiłam się do tej myśli tak bardzo,że nie mam już żadnych problemów z ignorowaniem tego faktu. Dlatego mam nadzieję, że ten pamiętnik na nowo zmotywuje mnie do pilnowania tego czym karmię moje ciałko ;D

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 430
Komentarzy: 4
Założony: 6 października 2015
Ostatni wpis: 8 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Zwyczajna_Panienka

kobieta, 29 lat, dąbrowa górnicza

166 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 października 2015 , Komentarze (1)

Jestem z siebie dumna, w dniu wczorajszym uległam jedynie czarnej słodkiej herbacie na rozgrzanie ;) Tak naprawdę nie mam nawet czasu na myślenie o podjadaniu, znalazłam pracę i i niezmiernie się z tego cieszę. Tak nawiasem, czy chipsy bananowe to niezdrowa przekąska ? Pewnie zawartość tłuszczu i cukru pozostawia wiele do życzenia w kwestii dobroczynnego wpływu na dietę :/ Jednak czyste sumienie pozostaje, w końcu to owoc ;)

Jeśli nie czujecie się wystarczająco zmotywowane do zrzucenia kilku kilogramów polecam kupić sobie jakąś fajną bieliznę, sposób sprawdzony, działa :D

6 października 2015 , Komentarze (3)

Witam :) 

Herbata posłodzona, pasek urodzinowej czekolady z karmelem opędzlowany (niech mi ją ktoś zabierze ; _ ; ), II śniadanie zignorowane (ludzie naprawdę są w stanie tego pilnować ? ). 

Leżą sobie przede mną dwie bombonierki, teraz są mi obojętne, ale rzucę się na nie gdy zachce mi się cukru. "Tato, bardzo Cię proszę, nie kupuj mi słodyczy", "Przecież zjesz to później", "No właśnie, a nie chcę jeść cukru", "E, tam". Sabotażysta ...

6 października 2015 , Skomentuj

Witam :)

Postawiłam sobie cel: " Wyglądać szałowo w sylwestra" 
Przez co rozumiem:
1. Szczupłe nóżki.
2. Ładnie zaokrągloną pupę.
3. Płaski brzuch ( bez tej okropnej fałdki :0 )
Chętnie przywitam też szczuplejsze ramiona ;D 

Samej ciężko jest mi się motywować, ale jeśli codziennie napiszę coś w tym temacie, a głowie będę mieć "vitalia.pl liczy na ciebie" to na pewno będzie mi raźniej. Jest to przede wszystkim strona na moje grzeszki, niedociągnięcia. To znaczy, że im mniej będę pisać, tym lepiej mi idzie :D 

Mój plan jest następujący:
1. Żegnam się z moim ukochanym smażonym jedzeniem (wszystko parujemy)
2. Odstawiam też biały cukier, przede wszystkim nie słodzę herbaty.
3. Piję dużo wody.
4. Rezygnuję z windy na rzecz schodów ( przygotujcie się pośladki, 10-te piętro już czeka).
5. Codziennie robię 50 brzuszków i 50 przysiadów (prawdopodobnie najcięższy dla mnie punkt, szczególnie brzuszki).
6. Staram sie mieć przy sobie coś zdrowego do podjadania, najlepiej orzechy lub suszone owoce.
7. Jem 5 posiłków dziennie (08:00, 11:00, 14:00, 17:00, 20:00), a na kolację nabiał.

Te postanowienia wprowadzam przez październik, potem może dodam inne, zależnie od tego jak będzie mi szło.