Moi Drodzy !!!! Czas szybko płynie.... Tak ,śniadanie zjadłam wg planu mojej diety. Obiad ;warzywa gotowane na parze i pierś z indyka ( bez tłuszczu) Nie jem słodyczy ,piję kefiry ,jem owoce i warzywa ( tych nie mogę surowych -takie aldente).... Dzisiaj wyszłam z domu o 10,00 i wróciłam ok 13,00 Byłam zdrowo zmęczona. Mieszkam na III piętrze i już po południu pokonałam schody bez pauzy !!! Mniej dyszenia. Na 15,00 byłam umówiona do mojej znajomej . Czekała z wyśmienitym jedzeniem . I tu byłam zdecydowana ; drobinkę łososia wędzonego ( nie wiem jak to jest z kaloriami ?? ) ,pomidor i kawa .... :-))
Potem tylko maślanka z owocami ,kefir z bazylią ,czasami ze świeżym koperkiem .....
Był jeszcze spacer !!!! A w piekarniku szarlotka -dla mojego Syna hi hi hi