Dziś odpoczywam od cwiczen. Powstrzymuje się od wchodzenia na wagę, bo zauważyłam, że to strasznie mnie demotywuje. Wolę trzymac sie planu - cwiczen i czystej michy :) a efekt czuję po spodniach ;) serio, jakies sie zrobily luźniejsze - może to dobry znak :) Walcze dalej :)