Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W ostatnim czasie przytyłam około 30 kg, chciałabym wrócić do wagi, która utrzymywałam wiele lat.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3348
Komentarzy: 6
Założony: 14 maja 2020
Ostatni wpis: 23 lipca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
_coco

kobieta, 33 lat,

168 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

23 lipca 2020 , Skomentuj

Powoli chyba zaczynam zauważać zmiany - ot jakoś boczków stało się chyba jakby mniej. Jak człowiek opiera ręce na boczkach, to jakoś tak mniej górzyście. Wizualnie jakoś nadal tak średnio widzę. Ostatnio doszłam do wniosku, że widzę siebie taką samą jak miałam 50 kg i 90 kg. Nie widzę siebie jako wychudzonej kiedyś i bardzo otłuszczonej. Mój obraz siebie zatrzymał się gdzieś po środku i nie jest obiektywny. Na razie mam więcej niż moje wyobrażenie o sobie nadal.

Dieta nadal trzymana, czasem jedynie wcinam orzeszki z rzeczy bardziej kalorycznych, poza tym w sumie nie mam nawet ochoty na fast foody, czy słodycze. Jeśli jem coś słodkiego, to w sumie tylko z racji częstowania u kogoś.

Zapisałam się nareszcie na siłownię (z cardio korzystam i tak)- ot o ciało jednak trzeba zadbać. I nadal zastanawiam się czy kupić cięższe (regulowane) ciężarki do domu, czy na razie jeszcze nie. Nie wiem czy będzie mi się chciało aż tak korzystać, czy będzie to kolejny bibelot.

20 czerwca 2020 , Komentarze (2)

79.5. Nareszcie zmieniłam cyferkę na 7 z przodu. Nie sądziłam kiedyś, że taka waga może cieszyć;) - ale jednak. Od razu człowiek czuje się inaczej:D. Po prostu cieszę się, że cyferki się zmieniają. 

Tempo zmian wydaje mi się koszmarnie powolne (kupię gdzieś cierpliwość na wagę chętnie). Pomimo trwania w swoich dietowych postanowieniach, już z dwa miesiące prawie, nadal wydaje mi się nierealne wytrwanie w tak długotrwałym procesie zrzucaniu aż tylu kg (bo jeszcze sporo przede mną). No, ale się doprowadziło do takiej wagi - to się ma...

Następnym celem będzie 75 kg. Cel taki realny, możliwy do osiągnięcia w...półtora miesiąca? 

16 czerwca 2020 , Komentarze (4)

Mój pierwszy cel - 7 na początku. Do tego niewiele już brakuje. Dziś 80.5kg na wadze. 

Zaczynałam odchudzanie od 90kg...niedługo minie już 2 miesiące i wg wagi aktualnie jestem około 9kg na minusie. Kompletnie tego nie widzę po sobie, może spodnie jedynie są odrobinę luźniejsze i brzuch ma mniej fałdek. Czuję, że przede mną jeszcze wiele kg, żeby czuć się ze sobą normalnie. 70kg? - na pewno wtedy już coś sama zauważę w wyglądzie. 60kg? -pamiętam, że przy takiej wadze też jeszcze nie byłam najszczuplejsza. 55kg? -przy tej wadze kiedyś byłam ok dla siebie. Ale ciało się zmienia, minęło kilka lat, nie wiem czy też za jednym podejściem zejście aż tyle kg jest możliwe...

Ciężko mi włączyć ćwiczenia do codziennego życia. Jeżdżę czasem na rowerku stacjonarnym, bardzo dużo chodzę, z 10tys codziennie spokojnie. Trochę się usprawiedliwiam, że zacznę jak waga się zatrzyma..że moje kolana lepiej żeby nie biegały przy takich cyferkach...jakoś też czuję, że póki trochę nie schudnę nie ma co modelować. Nie wiem jak zdobyć motywację do ćwiczeń.

Cel na dziś - prócz chodzenia, poświęcić 30 min w domu na ćwiczenia.