Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 70


poniedziałek
jakoś nie miałam weny tu zasiadać...zrobiłam mini serniczki na wtorek- twaróg sernikowy, mleko odtłuszczone w proszku, jajko, slodzik i aromat- obłędne! nawet lubemu smakuje :)
dojadłam flaczki z soboty i tym oto sposobem, nie mamy nadmiaru jedzenia, ani resztek :)
kupiłam kilka dni temu w sklepie dukana koktajl proteinowy- bardzo smaczny, ale dośc drogi, myślę ze koktajl, ktory mozna kupic w rossmannie, będzie mial podobne właściwości, a na bank jest polowe tańszy! takie koktajle są fajne czasem w pracy, jak nie mam czasu za bardzo zjeść- przygotuje go sobie w domu a w pracy popijam przy komputerze :)