Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 87


piątek

ciężki dzień...dużo sie działo,dużo nowości, dużo nauki...sporo na glowie, ale za to szefa nie było :)

jedzeniowo, to troche przedobrzylam z owsianką :) zjadłam jej chyba w ogólnym zestawieniu za dużo, bez ćwiczeń, bo padłam jak wróciłam.