Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Monireju gratulacje spadku i czekamy za spadkami Luise. Ja juz po obiado-kolacji jade do pracy znow na jedna klientke. 

Dzis poszlam na nozkach po chlopcow do szkol, rowne 5 km zrobione. Dopiesze do watku z kilometrami :*

Hello

Francuzeczko jak tam urodziny ?

Monireju brawo za spadek, to miałaś słodkie zajęcie, podziwiam takie talenty

Mal brawo za ruch ! 

Ja się dziś zważyłam, spadek jest , oby poszło dalej

Narobiłam się wczoraj bardzo, w nocy drętwiały mi ręce, a to za sprawą ścinanie gałązi, pracowałam piłą łańcuchową ale niestety tam gdzie było wysoko cięłam ręczną, ja jestem zawzięta strasznie i trudno mi odpuścić szczególnie takie rzeczy... dałam czadu, potem posiałam resztę nasionek, rozrzuciłam kupiony nawóz, poprzednie nasionka i sadzoneczki w większości wschodzą, szpinak wyglada mizernie ale jeszcze żyje, no zobczymy... zrobiłam tą rabatę, jeszcze będę kończyć i sadzić... matko ile to pracy...  ale szczęśliwa jestem bardzo...

Dziś po obiedzie wybieram się do siostry ciotecznej na jej nowe mieszkanko, zastanawiam się czy nie wybrać się rowerem choć dość daleko... 

Cudownego dnia dla was 💋

Dzień dobry poniedziałkowo !

cudny ten tydzień jak dla mnie 3 dni pracy i 4 dni wolnego - to właśnie są zdrowe proporcje 😁 hihihi

cudownego dnia dla was 💋

Dzień dobry!

U mnie też nie najgorzej - 4 dni pracy, 3 dni wolnego.

Obserwuję u siebie fazę owocową - keto poczeka :)

Udanego tygodnia!

Witam się 🙂

Gratuluję Was serdecznie wszystkich spadków wagowych i centymetrowych! 

Ja jestem znowu w punkcie wyjścia! Ogarnij się dziewczyno! 

Luise a dziękuję urodziny bardzo udane, ale cała lawina urodzinowa w okresie wakacyjnym jeszcze przede mną 🫣

Poniedziałek zaczęłam od wizyty lekarskiej syn dostał ostrej reakcji alergicznej(?) tylko w sumie nie wiem do końca na co, bo nic nowego nie jadł, płynów nie zmieniałam,  najprawdopodobniej będzie to ze słońca? w ramach dedukcji.. ehh zobaczymy czy leki pomogą, oby bo ma całą twarz ostro czerwoną.

Ćwiczenia sama z siebie porzuciłam, przy 35 stopniach było ciężko, dziś zdecydowanie lepiej, także plan trzeba wprowadzić.

Wracam do tabelek i ścisłego reżimu, u mnie niestety sprawdza się metodą wszystko albo nic, pomiędzy nie wchodzi w grę bo leci lawinowo.. 

Później dam znać jak mi poszło 🤞

Mirin faza owocowa w lato to świetny pomysł !

Francuzeczko ja też będę miała falę urodzinowo - imieninową w lato 🤪... jak tu żyć ? hihihi

tak sobie siadłyśmy z koleżanką przy śniadaniu i zastanawiamy się czy nie zrobić kolejnego podejścia do tej naszej diety co wtedy zadziałała... raz w roku można ją stosować, trwa 6-8 tygodni to zaczynając od wtorku, środy wyrobiłabym się do mojego urlopu, kuszące, nie powiem... a jestem w takim stanie wagowym, że bardzo by i się to przydało... dziś może zerknę w te kartki moje i pomyślę, muszę naprawić wagę, bo nie działa, poza tym nie widzę przeciwwskazań... kurcze, może to jest myśl...

Do jutra, całuski 💋

Hej dziewczyny, zbieram sie do pracy

uzupelnilam watek punktowy.

Waga troszke wzrosl ale wiem ze to woda juz sie zatrzymala po dosc intensywnym w pracy i malo dietetycznym weekendzie. Nic tylko nie przejmowac sie i robic swoje. 

Mirin mnie tez ciagnie na owoce, a nigdy tak nie bylo. 

Francuzeczka u mnie tez rezim tabelkowy, trzyma mnie w ryzach

Luise zamowilam wage z apka do tel ciekawe co to bedzie bo nie byla jakas droga.

Hej!

ubawilam się :)

Mirin - świetne 😁

Mal daj znać czy zakup udany