Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

W ramach oczekiwania na gości od rana "garuję". Przygotowałam wegetariańskie gołąbki z kasz ą i pieczarkami dla synowej, gar gołąbków z ryżem i mięsem dla reszty, wafle przełożyłam masą kajmakową i eksperymentalnie jedną warstewką dżemu jabłkowego. Bo tej masy w puszce to akurat na jedną warstwę zabrakło. Dobre wyszło. Jeszcze mam zamiar wyprodukować jakieś bezglutenowe ciasteczka dla Eryka. Jutro zakupy i oczekiwanie na dzieci, a potem to już syn z ojcem będą się produkować organizacyjnie. Catering uzgodniony, dogadany. Może jeszcze na wszelki wypadek jakiegoś placka upiekę i sałatkę zrobię, tak na wszelki wypadek, żeby nie zabrakło. 

Dziś na obiad u nas zupa kalafiorowa i żeberka z kapustą (zostało z główki gołąbkowej). 

Trzymajcie kciuki, żebyśmy to jakoś ogarnęli. 😍

Pewnie że trzymam kciuki ale poradzicie sobie wyśmienicie, już nie raz miałaś i gościłaś podobną ekipę ,może nie tak liczną ale się wszystko udawało. Powodzenia i pogody życzę a tych pyszności na pewno wystarczy👍

Trzymam kciuki Maniu, żeby wszystko wyszło po Twojej myśli. Miło jest świętować i mieć najbliższych przy sobie ale wiem jak z każdym rokiem coraz trudniej to ogarnąć. 

Lecą moi. Są nad Niemcami.

Zaraz ich wyściskasz, oni ,zawsze tacy uśmiechnięci. Wspaniałego spotkania z rodzinką😄

To prawda, zawsze uśmiechnięci. Syna Mani bez uśmiechu nie widziałam nigdy. 

MOJA WAGA 62.7

WITAM SERDECZNIE I ZARAZ PRZEPRASZAM,  ŻE SIĘ NIE ODZYWAŁAM.  MOJA WAGA 81 60. JA JUZ SIE CHYBA NI PODNIOSĘ.  CIAGLE COŚ MI STAJE NA PRZESZKODZIE. ALE NIE TRACE NADZIEI. 

Moja waga 74,5 .

Ulka 

przepraszam ,że nie napisałam wagi tydzień temu ale byłam na wakacjach i zupełnie wypadło mi z głowy .

Mój ogrodek