Temat: Błagam, pomóżcie, podpowiedzcie

Cześć. Jestem tu świeżakiem.

Chciałabym poprosić o pomoc. 

Od jakichś dwóch lat zaczęłam systematycznie przybierać na wadze - 3 lata temu urodziłam córkę, z wagą doszłam do 107, po urodzeniu zeszłam do 96 i od tamtego czasu równia pochyła :(

Na dzień dzisiejszy temat wygląda tak, że ważę 120 kg. Tylko.. W listopadzie zdiagnozowano u mnie IO, leczyłam tydzień i tabletki odstawiłam, bo spadał mi po nich sukier, dość drastyczne objawy miałam. 

3 tygodnie temu podczas wizyty u endo waga 112 - przepisała mi Euthyrox w dawce 12.5 i Siofor Xr 500. Dzisiaj weszłam na wagę i się przeraziłam! 120! Nie objadam się bardzo, ba, apetyt mam mniejszy po Sioforze a tu takie coś! Wie któraś z Was skąd taka różnica na wadze? Euthyrox mam w najmniejszej możliwej dawce, jestem załamana, najchętniej odstawiłabym lek, ale samopoczucie mi się po nim polepszyło. Co jeszcze mnie zdziwiło - dostałam euthyrox w dawce jak wyżej a następna wizyta z wynikami w październiku! Czy to nie jest za długo? Jestem kompletnie w tym zielona, endo niby najlepszy z najlepszych i takie coś. Błagam, pomóżcie, nie wiem co mam robić :(

Pasek wagi

Wazylas się na dwóch różnych wagach czy to była jedna i ta sama? Są upały i można ładnie spuchnąć - nie zakladałabym, że to od leków. 

dobrze, że masz diagnozę, bo wiesz już na czym stoisz i w sumie masz już jakiś tam obraz diety - co możesz a co nie. Ja proponuję poczytać o produktach z nikim IG oraz ściągnąć aplikację do liczenia kcal - na początek wystarczy. Jeśli masz io, to z tego co dziewczyny pisały, trzeba być dość konsekwentnym w trzymaniu diety i niskim IG - może Karolka napiszę coś więcej? Ja mogę dodać tylko tyle - może Cię to trochę pocieszy - że po wprowadzeniu zdrowych dla Ciebie nawyków i schudnięciu jest  możliwość, że leki nie będą więcej potrzebne.

Karolka_83 napisał(a):

Jeśli masz wątpliwości co do wartości CPM (bo każdy kalkulator pokazuje coś innego), to przyjmij na razie jakiś punkt wyjścia. 1600 przy Twojej wadze wydaje mi się zbyt niskie. Ja na redukcji jadłam 1800 i chudłam - nie ćwicząc (przy 70-75 kg/164 cm wzrostu i małej aktywności). Także sensowniejszy wydaje mi się ten wynik PPM 1960. CPM to 2745. Jeśli tak jest, to zacznij od 2200-2300 kcal. To na szczęście nie jest coś czego nie mogłabyś w każdej chwili zmienić. Jeśli po 2 tygodniach nie będzie spadków to wtedy zmniejszysz, ale lepiej zacząć od wyższej wartości. Jak od razu zejdziesz na mało, to raz, że szybko olejsz, bo będziesz głodna, a dwa, że nie będzie z czego obcinać później. Sama mam IO oraz niedoczynnośc z hashimoto, więc wiem że nie jest łatwo jeśli chodzi o chudnięcie. Ale leki bardzo mi pomogły - głównie w samopoczuciu - ale też przestałam tyć z powietrza. Nie zniechęcaj się. Na pewno nie przytyłaś od nich - może to jakiś efekt puchnięcia przez gorączki ostatnie? Bierz na razie te leki i się nie zniechęcaj. Październik wydaje się odległą datą, ale ja chyba tylko za drugim razem miałam przyjść po 3 miesiącach. Później miałam wizyty co pół roku. Teraz (od dwóch lat mam już dobrane dawki (Euthyrox 88, Metformina 2x1000) i ustabilizowane wyniki badań) pierwszy raz kazał mi przyjść dopiero za rok. Też zaczynaliśmy od najniższych dawek. Co do metforminy (ty masz Siofor - ja mam Glucophage, ale jeden ciul), to jestem zdziwiona tym co piszesz. Metformina oczywiście ma za zadanie obniżyć cukier, ale nie obniża go poniżej normy. W jaki sposób ten cukier spadał? W sensie, że miałaś niedocukrzenie?

Diabetolog też była zdziwiona moimi spadkami cukru, ale nawet zdarzyło mi się to u niej na wizycie - trzęsiawka, lęk, zimne poty, niepokój, nerwy, zmierzyła mi cukier i byk dużo niższy niż ten wyjściowy, nie pamiętam ile już miał. 

Kurcze, utyłam tyle, że mam już dość :(

Pasek wagi

Krummel napisał(a):

Wazylas się na dwóch różnych wagach czy to była jedna i ta sama? Są upały i można ładnie spuchnąć - nie zakladałabym, że to od leków. 

dobrze, że masz diagnozę, bo wiesz już na czym stoisz i w sumie masz już jakiś tam obraz diety - co możesz a co nie. Ja proponuję poczytać o produktach z nikim IG oraz ściągnąć aplikację do liczenia kcal - na początek wystarczy. Jeśli masz io, to z tego co dziewczyny pisały, trzeba być dość konsekwentnym w trzymaniu diety i niskim IG - może Karolka napiszę coś więcej? Ja mogę dodać tylko tyle - może Cię to trochę pocieszy - że po wprowadzeniu zdrowych dla Ciebie nawyków i schudnięciu jest  możliwość, że leki nie będą więcej potrzebne.

Dosłownie tycie z powietrza mnie zaniepokoiło, stąd wybrałam się na badania, naprawdę nie jem dużo, ale te 8 kg w 3 tygodnie mnie złamało.. 

Pasek wagi

CandyShadow napisał(a):

Krummel napisał(a):

Wazylas się na dwóch różnych wagach czy to była jedna i ta sama? Są upały i można ładnie spuchnąć - nie zakladałabym, że to od leków. 

dobrze, że masz diagnozę, bo wiesz już na czym stoisz i w sumie masz już jakiś tam obraz diety - co możesz a co nie. Ja proponuję poczytać o produktach z nikim IG oraz ściągnąć aplikację do liczenia kcal - na początek wystarczy. Jeśli masz io, to z tego co dziewczyny pisały, trzeba być dość konsekwentnym w trzymaniu diety i niskim IG - może Karolka napiszę coś więcej? Ja mogę dodać tylko tyle - może Cię to trochę pocieszy - że po wprowadzeniu zdrowych dla Ciebie nawyków i schudnięciu jest  możliwość, że leki nie będą więcej potrzebne.

Dosłownie tycie z powietrza mnie zaniepokoiło, stąd wybrałam się na badania, naprawdę nie jem dużo, ale te 8 kg w 3 tygodnie mnie złamało.. 

ja tak tyje jak zaczynam jesc chleb, czy inne maczne produkty. Staram sie tego jesc jak najmniej, czesto wcale, mieso, ryby, jaja, warzywa, tez nie wszystkie, sprawdz liste pod wzgledem glikemii.

Ja bardzo wysokie wyniki w kierunku cukrzycy uregulowalam sama dieta bez lekow, po trzech miesiacach byly juz bliskie normom (wczesniej 4 razy wyzsze).

Berchen napisał(a):

CandyShadow napisał(a):

Krummel napisał(a):

Wazylas się na dwóch różnych wagach czy to była jedna i ta sama? Są upały i można ładnie spuchnąć - nie zakladałabym, że to od leków. 

dobrze, że masz diagnozę, bo wiesz już na czym stoisz i w sumie masz już jakiś tam obraz diety - co możesz a co nie. Ja proponuję poczytać o produktach z nikim IG oraz ściągnąć aplikację do liczenia kcal - na początek wystarczy. Jeśli masz io, to z tego co dziewczyny pisały, trzeba być dość konsekwentnym w trzymaniu diety i niskim IG - może Karolka napiszę coś więcej? Ja mogę dodać tylko tyle - może Cię to trochę pocieszy - że po wprowadzeniu zdrowych dla Ciebie nawyków i schudnięciu jest  możliwość, że leki nie będą więcej potrzebne.

Dosłownie tycie z powietrza mnie zaniepokoiło, stąd wybrałam się na badania, naprawdę nie jem dużo, ale te 8 kg w 3 tygodnie mnie złamało.. 

ja tak tyje jak zaczynam jesc chleb, czy inne maczne produkty. Staram sie tego jesc jak najmniej, czesto wcale, mieso, ryby, jaja, warzywa, tez nie wszystkie, sprawdz liste pod wzgledem glikemii.

Ja bardzo wysokie wyniki w kierunku cukrzycy uregulowalam sama dieta bez lekow, po trzech miesiacach byly juz bliskie normom (wczesniej 4 razy wyzsze).

dzieki Berchen za ten przykład. Ja sama problemów zdrowotnych nie mam, ale pamiętam dużo wypowiedzi, że nawet deficyt g... daje, jeśli dieta jest źle skomponowana pod względem indeksu glikemicznego czy tam ładunku - nie zaglebiałam się w ten temat, ale myślę, że autorka tematu powinna celować w tego typu informacje. Też byłoby dobrze zaopatrzyć się w glukometr wraz z paskami i mierzyć poziom glukozy po różnych posiłkach. To może być uciążliwe, ale w ten sposób można się zorientować co wywala cukier w kosmos, a jakie produkty są odpowiednie - bo każdy organizm reaguje inaczej i nie jest powiedziane że coś co pomaga/szkodzi jednemu, będzie wpływać identycznie na kogoś innego.

Dziękuję najpiękniej za wszystkie odpowiedzi :) 

Pasek wagi

Krummel napisał(a):

Berchen napisał(a):

CandyShadow napisał(a):

Krummel napisał(a):

Wazylas się na dwóch różnych wagach czy to była jedna i ta sama? Są upały i można ładnie spuchnąć - nie zakladałabym, że to od leków. 

dobrze, że masz diagnozę, bo wiesz już na czym stoisz i w sumie masz już jakiś tam obraz diety - co możesz a co nie. Ja proponuję poczytać o produktach z nikim IG oraz ściągnąć aplikację do liczenia kcal - na początek wystarczy. Jeśli masz io, to z tego co dziewczyny pisały, trzeba być dość konsekwentnym w trzymaniu diety i niskim IG - może Karolka napiszę coś więcej? Ja mogę dodać tylko tyle - może Cię to trochę pocieszy - że po wprowadzeniu zdrowych dla Ciebie nawyków i schudnięciu jest  możliwość, że leki nie będą więcej potrzebne.

Dosłownie tycie z powietrza mnie zaniepokoiło, stąd wybrałam się na badania, naprawdę nie jem dużo, ale te 8 kg w 3 tygodnie mnie złamało.. 

ja tak tyje jak zaczynam jesc chleb, czy inne maczne produkty. Staram sie tego jesc jak najmniej, czesto wcale, mieso, ryby, jaja, warzywa, tez nie wszystkie, sprawdz liste pod wzgledem glikemii.

Ja bardzo wysokie wyniki w kierunku cukrzycy uregulowalam sama dieta bez lekow, po trzech miesiacach byly juz bliskie normom (wczesniej 4 razy wyzsze).

dzieki Berchen za ten przykład. Ja sama problemów zdrowotnych nie mam, ale pamiętam dużo wypowiedzi, że nawet deficyt g... daje, jeśli dieta jest źle skomponowana pod względem indeksu glikemicznego czy tam ładunku - nie zaglebiałam się w ten temat, ale myślę, że autorka tematu powinna celować w tego typu informacje. Też byłoby dobrze zaopatrzyć się w glukometr wraz z paskami i mierzyć poziom glukozy po różnych posiłkach. To może być uciążliwe, ale w ten sposób można się zorientować co wywala cukier w kosmos, a jakie produkty są odpowiednie - bo każdy organizm reaguje inaczej i nie jest powiedziane że coś co pomaga/szkodzi jednemu, będzie wpływać identycznie na kogoś innego.

Ja na poczatku te trzy miesiace od odebrania wynikow bliskich Diabetes mialam wydrukowane Tabelle indeksow glikemicznych, poprzez laczenie produktow mozna uzyskac lepszy Index glikemiczny. Do tego mialam ataki alergii, to unikalam produktow dlugo dojrzewajacych- sery, kiszonki , wino, ...- kolejna tabela produktow. No i do tego hashimoto wiec wylaczylam w 80% gluten- a ten jest wiadomo prawie wszedzie gdzie cos z maka . Jedna tabela wykluczala inna,mierzylam glukoze po zjedzeniu czegokolwiek i zeby tyle nie kluc wydalam kupe kasy na miernik freestyle libre - okolo 70€ na dwa tygodnie,zuzylam ich kilka. z kasy chorych mozna go dostac na recepte dopier jakjest cukrzyca. No ale to mnie nauczylo czego mi nie warto jesc. 

Po ok trzech miesiacach wyniki zeszly do poziomu normy,alergie sie uspokoily, nie calkiem ale juz nie tak dokuczliwe. Nie schudlam bo nie liczylam kalorii i jadlam intuicyjnie  czyli dla mojego organizmu troche za duzo. 

Dam przyklad - wystarczy ze poczuje sie glod i zamiast wypic wody i odczekac do posilku zrobimy sobie kanapke z maslem i serem- to wpadnie od 300 i wiecej kalorii, do tego jakis owoc - niby nic a jest z redukcja w tym dniu pozamiatane,wchodzimy na zero kaloryczne. 

Kochana, oprócz spacerów, spróbuj zacząć korzystać z silowni plenerowej - choćby godzinę, co drugi dzień. Basen też byłby spoko, bo odciąża stawy, ale rozumiem, że przy takiej wadze możesz nie mieć ochoty pokazywać się w stroju kąpielowym. Tak czy siak, trzymam kciuki 😃 Nie poddawaj się!

Pasek wagi

Berchen napisał(a):

CandyShadow napisał(a):

Berchen napisał(a):

CandyShadow napisał(a):

CandyShadow napisał(a):

Berchen napisał(a):

mam wszystkie mozliwe problemy zdrowotne ktore niby przeszkadzaja schudnac - pisze niby, bo po wielu latach nieudanych prob w koncu ostatnia wiedza uswiadomila mi - choroby nie sa przeszkoda a sa skutkiem otylosci, zadne diety na jakis czas nie pomoga, krok po kroku zmieniam swoje przyzwyczajenia. Tylko dokladne liczenie z apka kalorii, dobre makro - jesc wystarczajaco bialka by nie miec gloda i nie podjadac jest dobra droga do schudniecia i utrzymania wagi. Do tego trzeba dolozyc konkretna mierzalna ilosc ruchu - nad tym ciagle pracuje. Warto jesc to co lubimy, bo jakies ograniczenia na dluzsza mete pojda w kat i waga wraca. 

Uczciwie poprowadz dziennik w app i sprawdz ile tak naprawde jesz, wpisujac kazdy orzeszek. Oblicz PPM i CPM- od tego odejmij okolo 500kcal i tego limitu sie trzymaj. Jesli nic sie nie dzieje to dorzuc spacery. To tak po krotce teoria wg ktorej wielu osiagnelo sukces, ja niestety jestem dopiero na tej drodze. Jesli nie chcesz byc sama dolacz do jakiejs grupy, czy tu na Vitalii - na forum zbiera sie fajna grupa , badz udaj sie do dobrego dietetyka.

Czy jeśli chodzi o zapotrzebowanie kaloryczne aplikacja Fitatu jest ok? Sport.. No przy mojej wadze mogę jedynie pospacerować, spaceruje a i tak kg lecą w górę jak szalone :( Nigdy tak nie miałam.. 

2296 tyle kalorii do wszamania pokazuje mi Fitatu. Czy od tego odjąć te 500? 

czym jest te 2296 - jesli calkowita przemiana materii to od tego odjac te 500. Wrzuce tu kalkulator ze strony Dawida, porownaj wyniki. 

https://chodznazdrowie.pl/kalk... to tez na Vitalii sa kalkulatoryhttps://vitalia.pl/kalkulator-.... mozna sobie porownac i wyciagnac swoj wniosek.

Pamietaj ze te kalorie , liczenie to jest tak nie do konca dokladne, no ale trzeba sie czegos trzymac. Spalanie np rozne urzadzenia pokazuja rozne wyniki, podobnie kroki w trakerach, to tylko dla jakiejs orientacji, bo czesto na oko totalnie zle oceniamy ilosc zjedzonego czy spalonego.

Z tego kalkulatora wyszło mi, że powinnam przyjmować 1678 kalorii, to nie jest za mało przy mojej wadze? Kieeeeedyś jak byłam szczupła słyszałam, że 1200 kcal to bardzo mało, teraz ta moja ilość kalorii do spożycia brzmi jak tamto 1200 wtedy ?

to nie jest duzo ale i nie az tak malo- wladuj w to bialo okolo1,5 na beztluszczowa mase ciala ( mozna wyliczyc), do tego duzo Salat, warzyw, zdrowe oleje- oliwa z oliwek,mct i wyrzuc z kuchni wszystko co do zycia niepotrzebne, zeby nie kusilo. Owoce malo slodkie- jagody, truskawki, maliny inne bardzo ograniczyc lub wogole. I bedzie efekt waaw, to tak prosto w sumie. Trudnosc polega na ulozeniutego w glowie. 

Co do ilosci kcal. To jesli chcesz wiecej jesc to musisz to spalac ruchem- np. 10000 krokow to okolo 400kcal, jak zrobisz dluzsza Runde z dzieckiem to spalisz wiecej i bedziesz mogla ttoche wiecej zjesc. No i nie robic inaczej w weekendy- to tez niszczy wyniki. 

Ok, ja tu zebralam wszystko czego sie nauczylam w wiele lat, czytajac, obserwujac swoj organizm.Moze wypowie sie ktos, kto skutecznie schudl i trzyma wage z rok czy dluzej? Bo ja tu uprawilam darmowy  couching , ale jestem narazie na poczatku tej drogi. Stres i autosabotaz powodowal ze ciagle brak spektakularnych efektow.

Prosze o udzial madrzejsze- te ktore osiagnely sukces.

ja schudłam i trzymam wagę bez wyrzeczeń chyba już 15lat. Tyle, ze ja nie mam IO, a moje odchudzanie trwało 3lata, powoli ale skutecznie. 

I z racji tego, że nie mam IO to chyba moje dalsze rady będą zbędne. 

Jeśli masz problemy z glikemią to zapytaj lekarza, czy możesz otrzymać refundację na CGM. To takie urządzenie, które stale monitoruje poziom glukozy, zapisuje pomiary online i alarmuje, gdy poziomy są przekroczone w dół i w górę. Bez refundacji również warto je zakupić, ale wtedy kosztuje kilka stówek (nie wiem ile teraz, 200, 300zł?). Obserując pomiary po konkretnym posiłku nauczusz się co służy Tobie, a czego lepiej unikać. Polecam, mój tato używał przez jakiś czas i teraz pięknie ogarnia sobie dietkę już bez CGM.

Pasek wagi