24 października 2018, 10:00
Wyobraźcie sobie, że na dbanie o urodę i higienę przeznaczacie 15 minut dziennie (2x mycie zębów plus prysznic) i tyle. Ani sekundy dłużej. Co zrobicie z zaoszczędzonym czasem?
24 października 2018, 10:06
2x mycie zębów i prysznic by mi zajelo w sumie te 15 min, jeśli sie spręże, więc nic więcej :(
24 października 2018, 10:07
2x mycie zębów i prysznic by mi zajelo w sumie te 15 min, jeśli sie spręże, więc nic więcej :(
No ale ja pytam, co zrobisz z czasem, którego nie stracisz na makijaż, układanie włosów, depilację, balsamowanie się itd :)
24 października 2018, 10:07
Nic, bo nie tracę czasu ponad to 15 minut. Jeśli nakładam jakieś kremy czy coś to robię to jednocześnie np. czytając książkę czy oglądając film. Włosów nie układam, lubię kitki, warkocze czy rozpuszczone, czesze się podczas zabawiania dziecka. Depilacja depilatorem też podczas np. pilnowania obiadu.
Edytowany przez Magiczna_Niewiasta 24 października 2018, 10:08
24 października 2018, 10:11
Nic, bo nie tracę czasu ponad to 15 minut. Jeśli nakładam jakieś kremy czy coś to robię to jednocześnie np. czytając książkę czy oglądając film. Włosów nie układam, lubię kitki, warkocze czy rozpuszczone, czesze się podczas zabawiania dziecka. Depilacja depilatorem też podczas np. pilnowania obiadu.
A gdybyś nie musiała się depilować podczas mieszania gulaszu? Czytałabyś? Uczyła się suahili? Gadała z koleżanką na skajpie?
24 października 2018, 10:14
nie wiem, te 15-20 minut dodatkowego czasu, to zaden zbytek łaski żeby go planować, a ja nie jestem aż tak zapracowana, żeby sączyć każda wolną minutę życia :D
24 października 2018, 10:15
Eee...ja nie trace wiecej czasu niz to, co napisalas. Nakladam krem na buzie jeszcze i opcjonalnie maskara / konturowanie, ale to zajmuje mi minute-dwie.
24 października 2018, 10:18
A gdybyś nie musiała się depilować podczas mieszania gulaszu? Czytałabyś? Uczyła się suahili? Gadała z koleżanką na skajpie?Nic, bo nie tracę czasu ponad to 15 minut. Jeśli nakładam jakieś kremy czy coś to robię to jednocześnie np. czytając książkę czy oglądając film. Włosów nie układam, lubię kitki, warkocze czy rozpuszczone, czesze się podczas zabawiania dziecka. Depilacja depilatorem też podczas np. pilnowania obiadu.
Hm... nie wiem, wszystko co chce to robię. Ciężko by było czytać i się depilować. Jeśli nic bym nie miała do zrobienia to pewnie bym odpaliła jakiś film. Na messangerze często gadam ze znajomymi, ale wtedy też coś robię, spacer/obiad/sprzątam/zabawiam dziecko. Mało kiedy robię tylko jedną rzecz jednocześnie :D
24 października 2018, 10:22
spałabym