Temat: Pappa czy Nifty

Witajcie. 

Czy warto robić test Pappa bądź Nifty? 

Jestem młoda, mam niecałe 24 lata i zastanawiam się czy robić któryś z tych testów dla pewności, że dziecko jest zdrowe. W rodzinie nie było przypadków chorób typu Down u dzieci etc.

Wiem, że Nifty kosztuje około 2500 zł chyba? 

Robiła któras z was? Warto? Czy jest to pic na wodę, które nic nie wnosi? A może narobić tylko nerwów? 

Jestem zielona w temacie to moja pierwsza ciąża. 

Za wszelkie komentarze z góry dziękuję i pozdrawiam. 

BlackAngeel napisał(a):

Ciąży bym nie usunęła co by badania nie wykazały. Ale ponoć można leczyć niektóre wady jeszcze w lonie matki. Jestem panikara i chce dla dziecka jak najlepiej. Przy okazji jestem zielona w temacie. Po waszych wiadomościach chyba pozostane tylko przy USG genetycznym. Po co mi nerwy....

wg mnie jeżeli i tak będziesz rodziła to bez sensu pogłębiać diagnostyke w kierunku zespołu Downa itd. bo nawet jeśli coś wyjdzie niepokojącego to amniopunkcja już jest "inwazyjna" to wg mnie nie ma sensu sie denerwować i robić jakieś inwazyjne badania dla zaspokojenia ciekawości tylko. mnie zszokowało jak czytałam że czasem lekarze się mylą i rodzicom, którzy są przekonani, ze będą mieli dziecko chore rodzi się zdrowe.. więc to tez medycyna niestety nie jest niezawodna by Ci ktoś odpowiedział na pewno. ja zrobiłam bo u Mego lekarza wychodziło po prostu tanio jeśli się robiło te badanie wraz z USG genetycznym, ale generalnie już po USG był w stanie powiedzieć nam czy coś widzi niepokojącego.

W takiej normalnej diagnostyce najpierw robi się test PAPPA, dopiero jak jego wyniki będą niepokojące, to NIFTY albo amniopunkcja. Test PAPPA ma dużo bardziej niejednoznaczne wyniki, często wychodzi tam wysokie prawdopodobieństwo wady, a później okazuje się, że wszystko jest ok. NIfty to z kolei już bardzo wysoka skuteczność. Wydaje mi się, że jak masz kasę to możesz zrobić od razu NIFTY. Standardowo robi się najpierw PAPPA, bo jego cena jest nieporównywalnie niższa (jakieś 400 zł zamiast ponad 2000 zł) a wady genetyczne są na tyle rzadko występujące, że bez sensu zalecać wszystkim takie drogie badanie. Jednakże, jeżeli jesteś młoda i nieobciążona wadami w rodzinie, to nie widzę sensu tak mocno posuniętej diagnostyki. Ja bardzo się wahałam czy robić, bo wad genetycznych i tak nie wyleczysz. Niektórzy jednak wolą wiedzieć i ja też zdałam sobie sprawę, że jak nie zrobię tych badań to będę sobie wmawiała, że coś jest nie tak. Generalnie temat jest mocno dyskusyjny, na forach znajdziesz wiele kobiet, którym wyszły jakieś niepokojące parametry i się nastresowały niepotrzebnie, a ostatecznie dziecko było zdrowe.

A i z tym leczeniem wad, to jest tak, że żadnej z tych wad genetycznych, które wykryć mogą takie badania oczywiście nie wyleczysz (no bo to wady genetyczne), ale przy każdej z nich masz większe prawdopodobieństwo innych schorzeń (przy zespole Downa np. wady serca) i to leczenie tego możesz czasem rozpocząć jeszcze w łonie. Albo będziesz miała już zaplanowane leczenie od razu po porodzie, a nie że rodzi się dziecko, wokół same pielęgniarki, lekarz śpi a tu niespodzianka dziecko z poważnymi wadami.