23 września 2019, 18:25
Czy sa tu może jakieś babki w ciąży?
Chętnie wymienię doświadczenia z innymi przyszłymi mamusiami :)
Ja rodze w kwietniu :)
03.10.2019 - Nirvanka2016
22.10.2019 - bede-szczupla
02.12.2019 - Coconut.charlotte
06.12.2019 - karlsdatter
06.12.2019 - gwiazdexa20
25.12.2019 - zupazzolwia
28.12.2019 - monika.wn
28.01.2020 - natte
19.04.2020 - BlackAngeel
Edytowany przez 24 września 2019, 13:41
26 września 2019, 17:14
Dziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
Ja nie. Jakoś żadna u mnie w rodzinie nigdy nie była i też się nie wybrałam. Do tego wiem, że zachęcają do przyjścia z partnerem a mój jest za granicą. Ale jestem ciekawa waszych opini jeśli chodzicie
26 września 2019, 17:20
Ja chodziłam, już mi się zajęcia skończyły :)Dziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
I jak było? Warto?
26 września 2019, 17:22
Ja nie. Jakoś żadna u mnie w rodzinie nigdy nie była i też się nie wybrałam. Do tego wiem, że zachęcają do przyjścia z partnerem a mój jest za granicą. Ale jestem ciekawa waszych opini jeśli chodzicieDziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
U mnie w rodzinie też żadna nie chodziła, ale okazało się że jest blisko mnie, za darmo więc skorzystaliśmy i w sumie nie było nacisku żeby chodzić z partnerem. Było całkiem w porządku dużo rzeczy się dowiedzieliśmy, polowy już nie pamiętam wierzę że przypomni mi się jak będzie odpowiedni czas :D
Edytowany przez Imagination! 26 września 2019, 17:23
26 września 2019, 17:26
U mnie w rodzinie też żadna nie chodziła, ale okazało się że jest blisko mnie, za darmo więc skorzystaliśmy i w sumie nie było nacisku żeby chodzić z partnerem. Było całkiem w porządku dużo rzeczy się dowiedzieliśmy, polowy już nie pamiętam wierzę że przypomni mi się jak będzie odpowiedni czas :DJa nie. Jakoś żadna u mnie w rodzinie nigdy nie była i też się nie wybrałam. Do tego wiem, że zachęcają do przyjścia z partnerem a mój jest za granicą. Ale jestem ciekawa waszych opini jeśli chodzicieDziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
No to dobrze, że Ci się podobało. Pewnie zalecili jakieś ćwiczenia, które pomagają się fizycznie przygotować do porodu. Może przestudiuję to przez intermet. Ale coś mi się wydaje, że podczas akcji porodowej zapomina się o większości istotnych rzeczy
26 września 2019, 17:35
No to dobrze, że Ci się podobało. Pewnie zalecili jakieś ćwiczenia, które pomagają się fizycznie przygotować do porodu. Może przestudiuję to przez intermet. Ale coś mi się wydaje, że podczas akcji porodowej zapomina się o większości istotnych rzeczyU mnie w rodzinie też żadna nie chodziła, ale okazało się że jest blisko mnie, za darmo więc skorzystaliśmy i w sumie nie było nacisku żeby chodzić z partnerem. Było całkiem w porządku dużo rzeczy się dowiedzieliśmy, polowy już nie pamiętam wierzę że przypomni mi się jak będzie odpowiedni czas :DJa nie. Jakoś żadna u mnie w rodzinie nigdy nie była i też się nie wybrałam. Do tego wiem, że zachęcają do przyjścia z partnerem a mój jest za granicą. Ale jestem ciekawa waszych opini jeśli chodzicieDziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
Właśnie wbrew pozorom zajęcia nie polegały na ćwiczeniach typu oddychanie, pozycję do porodu itp chociaż to też było, ale było dużo tematów typu jak karmić, jak kąpać noworodka, jak przygotować wyprawkę dla nas i dla dzieciątka, jakie rzeczy warto kupić a jakie odpuścić, jak dobrać fotelik, jak wygląda połóg itd dużo by wypisuwac. Dodatkowo można było korzystać z gimnastyki dla ciężarnych i uczęszczać na dodatkowe warsztaty np z dietetykiem, pediatra, fizjoterapeuta
26 września 2019, 19:48
Właśnie wbrew pozorom zajęcia nie polegały na ćwiczeniach typu oddychanie, pozycję do porodu itp chociaż to też było, ale było dużo tematów typu jak karmić, jak kąpać noworodka, jak przygotować wyprawkę dla nas i dla dzieciątka, jakie rzeczy warto kupić a jakie odpuścić, jak dobrać fotelik, jak wygląda połóg itd dużo by wypisuwac. Dodatkowo można było korzystać z gimnastyki dla ciężarnych i uczęszczać na dodatkowe warsztaty np z dietetykiem, pediatra, fizjoterapeutaNo to dobrze, że Ci się podobało. Pewnie zalecili jakieś ćwiczenia, które pomagają się fizycznie przygotować do porodu. Może przestudiuję to przez intermet. Ale coś mi się wydaje, że podczas akcji porodowej zapomina się o większości istotnych rzeczyU mnie w rodzinie też żadna nie chodziła, ale okazało się że jest blisko mnie, za darmo więc skorzystaliśmy i w sumie nie było nacisku żeby chodzić z partnerem. Było całkiem w porządku dużo rzeczy się dowiedzieliśmy, polowy już nie pamiętam wierzę że przypomni mi się jak będzie odpowiedni czas :DJa nie. Jakoś żadna u mnie w rodzinie nigdy nie była i też się nie wybrałam. Do tego wiem, że zachęcają do przyjścia z partnerem a mój jest za granicą. Ale jestem ciekawa waszych opini jeśli chodzicieDziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
Spoko opcja. Ja wierzę że wiedza jaką mi przekaże moja mama będzie wystarczająca. Nie potrzebuję wypaśnych wózków i fotelików za miliony monet i nie chcę też być nadwrażliwa na wszystko bo mam skłonności do przesady i paniki. Postaram się wyluzować i żyć myślą że inne kobiety latami radziły sobie bez tego wszystkiego co teraz wymyslają
26 września 2019, 21:43
Spoko opcja. Ja wierzę że wiedza jaką mi przekaże moja mama będzie wystarczająca. Nie potrzebuję wypaśnych wózków i fotelików za miliony monet i nie chcę też być nadwrażliwa na wszystko bo mam skłonności do przesady i paniki. Postaram się wyluzować i żyć myślą że inne kobiety latami radziły sobie bez tego wszystkiego co teraz wymyslająWłaśnie wbrew pozorom zajęcia nie polegały na ćwiczeniach typu oddychanie, pozycję do porodu itp chociaż to też było, ale było dużo tematów typu jak karmić, jak kąpać noworodka, jak przygotować wyprawkę dla nas i dla dzieciątka, jakie rzeczy warto kupić a jakie odpuścić, jak dobrać fotelik, jak wygląda połóg itd dużo by wypisuwac. Dodatkowo można było korzystać z gimnastyki dla ciężarnych i uczęszczać na dodatkowe warsztaty np z dietetykiem, pediatra, fizjoterapeutaNo to dobrze, że Ci się podobało. Pewnie zalecili jakieś ćwiczenia, które pomagają się fizycznie przygotować do porodu. Może przestudiuję to przez intermet. Ale coś mi się wydaje, że podczas akcji porodowej zapomina się o większości istotnych rzeczyU mnie w rodzinie też żadna nie chodziła, ale okazało się że jest blisko mnie, za darmo więc skorzystaliśmy i w sumie nie było nacisku żeby chodzić z partnerem. Było całkiem w porządku dużo rzeczy się dowiedzieliśmy, polowy już nie pamiętam wierzę że przypomni mi się jak będzie odpowiedni czas :DJa nie. Jakoś żadna u mnie w rodzinie nigdy nie była i też się nie wybrałam. Do tego wiem, że zachęcają do przyjścia z partnerem a mój jest za granicą. Ale jestem ciekawa waszych opini jeśli chodzicieDziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
Prwnie, że tak nie ma się co spinac, nikt złotej zasady nam nie da, bo każde dziecko jest inne i same będziemy musiały znalezc "sposób" na nasze maleństwa :)
26 września 2019, 22:20
Prwnie, że tak nie ma się co spinac, nikt złotej zasady nam nie da, bo każde dziecko jest inne i same będziemy musiały znalezc "sposób" na nasze maleństwa :)Spoko opcja. Ja wierzę że wiedza jaką mi przekaże moja mama będzie wystarczająca. Nie potrzebuję wypaśnych wózków i fotelików za miliony monet i nie chcę też być nadwrażliwa na wszystko bo mam skłonności do przesady i paniki. Postaram się wyluzować i żyć myślą że inne kobiety latami radziły sobie bez tego wszystkiego co teraz wymyslająWłaśnie wbrew pozorom zajęcia nie polegały na ćwiczeniach typu oddychanie, pozycję do porodu itp chociaż to też było, ale było dużo tematów typu jak karmić, jak kąpać noworodka, jak przygotować wyprawkę dla nas i dla dzieciątka, jakie rzeczy warto kupić a jakie odpuścić, jak dobrać fotelik, jak wygląda połóg itd dużo by wypisuwac. Dodatkowo można było korzystać z gimnastyki dla ciężarnych i uczęszczać na dodatkowe warsztaty np z dietetykiem, pediatra, fizjoterapeutaNo to dobrze, że Ci się podobało. Pewnie zalecili jakieś ćwiczenia, które pomagają się fizycznie przygotować do porodu. Może przestudiuję to przez intermet. Ale coś mi się wydaje, że podczas akcji porodowej zapomina się o większości istotnych rzeczyU mnie w rodzinie też żadna nie chodziła, ale okazało się że jest blisko mnie, za darmo więc skorzystaliśmy i w sumie nie było nacisku żeby chodzić z partnerem. Było całkiem w porządku dużo rzeczy się dowiedzieliśmy, polowy już nie pamiętam wierzę że przypomni mi się jak będzie odpowiedni czas :DJa nie. Jakoś żadna u mnie w rodzinie nigdy nie była i też się nie wybrałam. Do tego wiem, że zachęcają do przyjścia z partnerem a mój jest za granicą. Ale jestem ciekawa waszych opini jeśli chodzicieDziewczyny a chodźcie do szkoły rodzenia?
Święte słowa.
A wspominałam tu że kobiety w mojej rodzinie mają dosyć wąskie biodra i ja też przez co cholernie się boję. Zapytałam dziś mojej mamy czy musieli ją nacinać przy porodzie...i niestety tak. Myślałam że nie bo nigdy nie wspominała. A jednak..Teraz jestem praktycznie pewna, a raczej czuję że mnie też to czeka :/ Chciałabym zrobić coś żeby tego uniknąć bo wszelkie cięcia i szycia mnie przerażają
27 września 2019, 07:49
Nacięcie nie jest takie złe. Poza tym nie zależy od szerokości bioder, a od elastyczności skóry i ilości kolagenu. Zobacz jaki jest odsetek naciec w Twoim szpitalu. Kiedyś robili to rutynowo, teraz już nie.
A ja wam powiem, że podobają mi się te zajęcia. Są takie mocno zdrowo rozsadkowe. Panie położne ostatnio tłumaczył czego nie kupować do wyprawki. Poza tym technika oddychania. Bez tych ćwiczeń bym się bała, bo będę rodzić bez znieczulenia.
27 września 2019, 08:25
Nacięcie nie jest takie złe. Poza tym nie zależy od szerokości bioder, a od elastyczności skóry i ilości kolagenu. Zobacz jaki jest odsetek naciec w Twoim szpitalu. Kiedyś robili to rutynowo, teraz już nie. A ja wam powiem, że podobają mi się te zajęcia. Są takie mocno zdrowo rozsadkowe. Panie położne ostatnio tłumaczył czego nie kupować do wyprawki. Poza tym technika oddychania. Bez tych ćwiczeń bym się bała, bo będę rodzić bez znieczulenia.
Dokładnie, nam dodatkowo na zajęciach położna mówiła żeby od 36 tyg zacząć pić olej z wiesiołka i 2x dziennie herbatę z liści mslin, nie wiem czy działa ale pewnie nie zaszkodzi :D