Temat: Co dla bobasa?

3 tygodnie temu urodzila sie moja pierwsza bratanica. W lato juz zawiozlam cala gore ciuszkow i nie wiem co moglabym teraz podarowac i co sie przyda przy takim malym bobasie a lece akurat na troche ponad tydzien po Nowym Roku. Juz pytalam ale brat niespecjalnie chce mowic bo sie pewnie czuje ze wymusza prezent :) 

Mamy, dajcie znac :)

Z tymi chusteczkami nawilżany mi można nie trafić. Ja np używam tylko dwóch rodzajów. Większość tych chustek ma fatalny skład. Jeśli już to polecam Water wipes. Z pampersami też bywa różnie. Dla mnie akurat był to super prezent, używaliśmy tych klasycznych oryginalnych pampersów. Niektórzy rodzice używają pieluch wielorazowych lub eko-bambusowych. 

Kocyki są super. Ja dostałam kilka i bardzo się przydały. Myślę, że muslinowe pieluszki też się sprawdzą jeśli rodzice nie mają dużego zapasu. 

Fajnym prezentem może być szymiś, czy szumiąca wyderka z Fischer Price. U nas hitem był miś grający spokojne urocze kołysanki. Mała przy nim zasypiała. Super sprawdziła nam się też karuzela z Fischer Price, taka która rośnie z dzieckiem (demontuje się część która się obraca). Kiedy mała trochę podrosła bawiła się grzechotkami z klipsem, przyczepionym do wózka. 

Książeczki kontrastowe są super!! 

Pasek wagi

Wydra szumiąco grająca jest super. Mała (3 miesiące niecałe) szybko przy niej zasypia. Z tańszych rzeczy grzechotki, koniecznie twarde, żeby dziecko mogło prostowac dłonie na nich. Książeczki kontrastowe najlepiej takie składające się w harmonijke, żeby można ją było ustawić przed dzieckiem jak leży na brzuchu. Kocyki, kolorowe pieluchy tetrowe, otulacze bambusowe. Mata edukacyjna też spoko prezent. Ale to wszystko zależy od tego co juz maja i czego potrzebują. 

Pasek wagi

Kocyk, zabawki sensoryczna, mate edukacyjna, taka ramkę gdzie można odcisnac rączki i nóżki. Coś niepraktycznego. Pampersy czy chusteczki kupią sobie sami :) 

W zależności od budżetu możesz też kupić kartę podarunkową - rodzice kupią wtedy to, czego im brakuje bez skrępowania

Pasek wagi

orchidea24 napisał(a):

W zależności od budżetu możesz też kupić kartę podarunkową - rodzice kupią wtedy to, czego im brakuje bez skrępowania

Równie dobrze można się wykpić 100 lub dwiema. Ale jak dla mnie jest to strasznie słabe. 

bede-szczupla napisał(a):

Kocyk, zabawki sensoryczna, mate edukacyjna, taka ramkę gdzie można odcisnac rączki i nóżki. Coś niepraktycznego. Pampersy czy chusteczki kupią sobie sami :) 

no raczej się zgadzam, jakby mi ktoś przyniósł pieluchy to bym się głowiła czy myśli, że mnie nie stać czy jak (smiech) natomiast ja już będąc w ciąży mam prawie wszystko z Twojej listy, więc i tak trzeba brata uprzedzić co ma sie zamiar kupić żeby nie wyszło zaraz, że ma tych mat edukacyjnych 3.. ja mam taką fajną matę edukacyjną, którą można złożyć w basenik i wrzucić tam piłki i będzie to praktyczne również dla trochę starszego dziecka. ewentualnie jakiś "bujaczek":P ale to może na spółe z kimś bo chyba są drogie.

My już pod koniec ciąży mieliśmy wszystko - karuzele, kocyki, bujaczek, ubrań full, zabawki, nawet krzesełko do karmienia, które użyje za 2 lata... Dostajemy pieluchy i chusteczki i to jest mile widziane. Ale też nie zauważyłam by coś małą uczulało. Jeśli brat nie chce powiedzieć, to faktycznie może wypatrz konkretnie i zapytaj o ten akurat przedmiot.

Pasek wagi

Większość już pewnie mają. Maskotek mamy cały kontener, większość ubranek leży z metkami bo są już małe, mata to był niewypał, karuzela się nie sprawdziła, bujaczek również... Ileż można mieć otulaczy, kocykow i pieluch tetrowych. Dla nas najlepszym prezentem był monitor oddechu do łóżeczka. 

Także teraz po próbach tłumaczenia żeby sobie odpyscili bo szkoda utopionych pieniędzy mała dostaje koperty (jeżeli już ktoś się uprze z prezentem) i w ten oto sposób mała będzie miała szczepienia w styczniu z tych oto kopert, zafundował jej zdrowie 😃. 

Kup coś małej symbolicznie, a do tego jakiś album na przykład albo personalizowany kuferek żeby rodzice tworzyli małej pamiątkę 

Ja urodziłam miesiąc temu i u nas teraz na topie są książeczki kontrastowe, mały się przygląda obrazkom i zasypia przy nich także jak dla mnie to fajny prezent i niedrogi. 
A tak poza tym to własnie może jakaś mata edukacyjna, karuzelka nad łóżeczko? zalezy jaki masz budżet przeznaczony. Idzie zima, może jakiś fajny kocyk wełniany? 

bede-szczupla napisał(a):

orchidea24 napisał(a):

W zależności od budżetu możesz też kupić kartę podarunkową - rodzice kupią wtedy to, czego im brakuje bez skrępowania
Równie dobrze można się wykpić 100 lub dwiema. Ale jak dla mnie jest to strasznie słabe. 

To nie chodzi o wykpienie się tylko ja np. Nie chciałbym dostać kolejnej maskotki albo czegoś co już mam, bo po prostu walnął by się to po domu. A skoro nie chcą powiedzieć czego brakuje to może później sami zdecydują co by się jeszcze przydało 

Pasek wagi