- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
10 września 2011, 23:11
Witam wszystkie vitalijki. 3 miesiace temu wyszlam za maz. Oboje z mezem jestesmy zgodni co do tego ze chcemy miec juz dzidziusia:) Zawsze marzylam o duzej rodzince, tak 4 to byloby przefajnie. No i tu sie pojawia problem. Troche sie boje czy moje dzieci beda zdrowe bo ja mam RH- i moj ma RH plus. Duzo sie naczytalam, ale chcialam sie zapytac jak to jest w praktyce? Moze ktoras z Was miala albo ma podobny problem. Czy kazde dziecko rodzi sie chore? Czy jest pewne ze dziecko odziedziczy grupe ojca i bedzie pozytywne, kiedy sie dowiem o grupie krwi dziecka i jakim badaniem? Prosze o odpowiedz:) Pozdrawiam serdecznie
11 września 2011, 01:56
nie wiem dokladnie jak to jest mialam o tym na studiach wazne że wiesz o tym że taki konflikt jest i trzeba poinformować lekarza badać krew i być pod kontrolą potem w razie czego jest chyb atak jak dziewczyny pisza jakis zastrzyk i po sprawie także spokojnie możesz rodzić ;p
- Dołączył: 2006-01-31
- Miasto: Mojemiejscenaziemi
- Liczba postów: 1981
11 września 2011, 08:05
Ja mam Rh-, mąż Rh+, dwaj synkowie zdrowi, obydwaj odziedziczyli Rh- po mnie.
Nie martw się na zapas, nie warto!
11 września 2011, 08:51
Ja mam RH-, mąż RH+. Mamy dwie cudowne córeczki. W ciąży dostałam zastrzyk i miałam dostać drugi po porodzie gdyby dziewczynki miały grupę RH+. Ale mają RH+ i nie potrzebowałam zastrzyku.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
11 września 2011, 09:04
u nas tez jest konflikt ale nasza maleńka ma RH- po mnie i nawet zastrzyk nie był potrzebny ;)
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
11 września 2011, 09:10
W praktyce wygląda to tak, że przy pierwszym dziecku jest małe prawdopodobieństwo na wystąpienie konfliktu, przez całą ciąże, tak jak robisz morfologię będziesz musiała robić też badanie na przeciwciała, mój pierwszy synek przejął grupę krwi + po mężu (ja mam -) ale nie było problemu z konfliktem, a zaraz po porodzie dostałam immunoglobulinę, na poczet przyszłych dzieci... moim drugim synkiem też nie było problemu, oczywiście również trzeba robić badania...
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
11 września 2011, 09:43
Ja mam Rh- mąż Rh+ mała urodziła się zdrowa :) badanie krwi w ciaży Cię czeka a po porodzie zastrzyk w tyłek jak już pisały dziewczyny wyżej. Chociaż mimo to martwi mnie czy z drugim dzieciątkiem będzie wszystko ok.
11 września 2011, 09:50
Nie masz się czego obawiać, lekarz po porodzie podaje Ci antygeny i po sprawie.
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
11 września 2011, 10:10
Problem pojawia się wtedy, kiedy następuje bezpośredni kontakt krew matki - krew dziecka. Lekarze będą na pewno pilnować, żeby nic takiego się nie stało. Większe prawdopodobieństwo jest przt kolejnych ciążach, ale to nie znaczy, ze zajdzie konflikt serologiczny, czy że dziecko urodzi się chore.
11 września 2011, 11:26
Ja się urodziłam jako 4te dziecko, był konflikt serologiczny i jestem zdrowa a było to 27 lat temu
![]()
(swoją drogą też mam, jak moja mama, 0Rh- i się nie obawiam).
11 września 2011, 11:33
ja jestem "takim" dzieckiem z konfliktu serologicznego. Ja jak i mój brat jesteśmy zdrowi i mamy grupe krwi po mamie