Temat: Ciaza a konflikt serologiczny.

Witam wszystkie vitalijki. 3 miesiace temu wyszlam za maz. Oboje z mezem jestesmy zgodni co do tego ze chcemy miec juz dzidziusia:) Zawsze marzylam o duzej rodzince, tak 4 to byloby przefajnie. No i tu sie pojawia problem. Troche sie boje czy moje dzieci beda zdrowe bo ja mam RH- i moj ma RH plus. Duzo sie naczytalam, ale chcialam sie zapytac jak to jest w praktyce? Moze ktoras z Was miala albo ma podobny problem. Czy kazde dziecko rodzi sie chore? Czy jest pewne ze dziecko odziedziczy grupe ojca i bedzie pozytywne, kiedy sie dowiem o grupie krwi dziecka i jakim badaniem? Prosze o odpowiedz:) Pozdrawiam serdecznie
nie wiem dokladnie jak to jest mialam o tym na studiach wazne że wiesz o tym że taki konflikt jest i trzeba poinformować lekarza badać krew i być pod kontrolą potem w razie czego jest chyb atak jak dziewczyny pisza jakis zastrzyk i po sprawie także spokojnie możesz rodzić ;p
Ja mam Rh-, mąż Rh+, dwaj synkowie zdrowi, obydwaj odziedziczyli Rh- po mnie.
Nie martw się na zapas, nie warto!
Ja mam RH-, mąż RH+. Mamy dwie cudowne córeczki. W ciąży dostałam zastrzyk i miałam dostać drugi po porodzie gdyby dziewczynki miały grupę RH+. Ale mają RH+  i nie potrzebowałam zastrzyku.
u nas tez jest konflikt ale nasza maleńka ma RH- po mnie i nawet zastrzyk nie był potrzebny ;)
Pasek wagi
W praktyce wygląda to tak, że przy pierwszym dziecku jest małe prawdopodobieństwo na wystąpienie konfliktu, przez całą ciąże, tak jak robisz morfologię będziesz musiała robić też badanie na przeciwciała, mój pierwszy synek przejął grupę krwi + po mężu (ja mam -) ale nie było problemu z konfliktem, a zaraz po porodzie dostałam immunoglobulinę, na poczet przyszłych dzieci... moim drugim synkiem też nie było problemu, oczywiście również trzeba robić badania...
Pasek wagi
Ja mam Rh- mąż Rh+ mała urodziła się zdrowa :) badanie krwi w ciaży Cię czeka a po porodzie zastrzyk w tyłek jak już pisały dziewczyny wyżej. Chociaż mimo to martwi mnie czy z drugim dzieciątkiem będzie wszystko ok.
Pasek wagi
Nie masz się czego obawiać, lekarz po porodzie podaje Ci antygeny i po sprawie.

Problem pojawia się wtedy, kiedy następuje bezpośredni kontakt krew matki - krew dziecka. Lekarze będą na pewno pilnować, żeby nic takiego się nie stało. Większe prawdopodobieństwo jest przt kolejnych ciążach, ale to nie znaczy, ze zajdzie konflikt serologiczny, czy że dziecko urodzi się chore.

Ja się urodziłam jako 4te dziecko, był konflikt serologiczny i jestem zdrowa a było to 27 lat temu  (swoją drogą też mam, jak moja mama, 0Rh- i się nie obawiam).
ja jestem "takim" dzieckiem z konfliktu serologicznego. Ja jak i mój brat jesteśmy zdrowi i mamy grupe krwi po mamie