21 kwietnia 2009, 15:04
witam wszystkie mamusiowe vitalijki, postanowiłam otworzyć ten temat abysmy mogły się wspierać w trudach macierzyństwa i służyć radą.
Mam na imie Kasia, jestem mamą 7 miesięcznej Jowitki.
Obecnie kończe studia na dwóch kierunkach. bronie się w czerwcu i lipcu :D
zapraszam wszystkich chetnych
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
24 kwietnia 2009, 20:27
Ja właśnie też mam wiecznie kłopot z tą pogodą. Grzeje słońce i daje czadu zimnym wiatrem. Małego to ciągle ubieram i rozbieram z jednej warstwy, w zależności od wiatru. A ja latam za nim schylona, pot mi po plecach spływa a wiatr hula po nerkach. aż mnie jakiś ból wlazł w plecy tydzień temu.
24 kwietnia 2009, 21:17
(Jowitka 7msc)
dziewczyny potrzebuje mobilizacji do pisania pracy mgr, normalnie sily mnie opuscily, najchetniej poszlabym spac a tu trzeba by sie brac za robote. moze jakies kopniaki dla mobilizacji?
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
24 kwietnia 2009, 21:58
Cwalinka mowisz i masz======>KOPNIAK!!!!!
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Stacja Kolejowa
- Liczba postów: 810
24 kwietnia 2009, 22:09
oliwia 2 miesiace
cwalinka...do roboty. niedługo wakacje i wtedy bedziesz odpoczywac
24 kwietnia 2009, 22:27
odemnie tez doleciał: )))
25 kwietnia 2009, 06:32
dzieki :) napewno sie przydzadza
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
25 kwietnia 2009, 09:51
vzesc Dziewczyny,jak Wam noc minela??
- Dołączył: 2008-12-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1939
25 kwietnia 2009, 10:39
u nas w miare spokojnie 2 razy wstawałam tylko do małego(11miesiecy) także nie jest zle. a muszę sie wam pochwalic wczoraj pierwszy raz Sebek zasnął przy mnie na łóżku bo tak to zawsze trzeba go było kołysac...(jak był mały to sam zasypiał w łóżeczku)nigdy nie zasypiał przy mnie na łuziu a tu wczoraj mi taką niespodzinkę zrobił. a wogóle to go biorę nad ranem przez 2 ostatnie noce do nas na wyrko jak się przebudzi i zje mleko i jak zaśnie to juz z nami zostaje może trochę się przyzwyczai tak spac bo wcześniej to nie można było go połozyc na łózku zaraz wstawał i uciekał..byłam bez szans...może mu się to odmieni ??nie wiem...body {
background: #FF
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 5433
25 kwietnia 2009, 10:54
ja wstaje tylko raz naszczescie daje mi sie wyspac:)Teraz sobie posprzatalismy(moim zolwim tempem)i moze mi na troche zasnie...nie wiem jak bedzie dzis na spacerku,noga nadal boli i siniak wchodzi na stope:/ale przeciez musze wyjsc...
25 kwietnia 2009, 13:36
asiek ja bym jeszcze raz pojechala do szpitala, bo moze faktycznie masz zlamany palec
jesli chodzi o nocke to hmm wysypiac powiedzmy ze sie wyspiam ale do Jowitki (7msc) wstaje jakies 3-4 razy, w tym raz na karmienie, i dzisiaj zrobiła mi pobudke o 5:40 normalnie wstaje miedzy 6 a 7 ale czesciej blizej 6