20 maja 2017, 21:35
Można dla was to pytanie jest śmieszne i dziwne, ale ja się z jedzeniem od kilku dobrych lat nie dogaduję. Chyba wiecie co mam na myśli. Chodze do specjalisty. Mam też "dietę". Problem tkwi w tym, że nie wiem ile razy w tygodniu czy miesiącu najlepiej robić zakupy i na ile dni je najlepiej robić. Jeśli to wazne to nie mam za bardzo siły i nie dam rady codziennie chodzic do sklepu, ale to się powinno za niedługo zmienić.
Edytowany przez Octafia 20 maja 2017, 21:43
21 maja 2017, 19:25
ja mam dietę z vitalii rozpisaną na cały tydzien i robię zakupy na 4 dni zawsze żeby się nic nie zmarnowało, więc najczęściej kupuje w niedziele i czwartki :)
pieczywo żytnie 100% z biedry raz w tygodniu
Edytowany przez MissFortune 21 maja 2017, 19:26
21 maja 2017, 21:35
zakupy 1-2 razy w tygodniu, gdy czegoś zabraknie to wtedy wyskoczę do sklepu. kiedyś robiłam zakupy codziennie czy co drugi dzień, ale więcej wydawałam i więcej jedzenia wyrzucałam.
chleb żytni kupuję w lokalnej piekarni co drugi dzień
21 maja 2017, 22:41
co drugi dzień w osiedlowym sklepie, raz na tydzień , dwa supermarket i raz w tygodniu warzywa
22 maja 2017, 12:22
Wszystko ladnie pieknie. Tylko zadna z Was nie napisaka ze takie robienie zakuoow codziennie czy co 2 dni nie jest ekonomiczne.Zostalo udowodnione ze czlowiek wydaje wiecej ( kupujac niepotrzebne mu jedzenie tak naprawde).Chcesz kupowac oszczednie - idz z przygotowana lista tego co potrzebujesz do sklepu raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie. Pieczywo zamrazasz i nie masz potrzeby chodzenia codziennie do osiedloweho sklepu, gdzie jest drozej. A przy takim codziennym kupnie pieczywa na pewno " wpadnie" cos tam jeszcze.Wazne przy pisaniu listy jest tez Wczesniej tygodniowe rozpisywanie posilkow i skladnikow potrzebnych do ich zrobienia.
Chyba większość z nas o tym wie, tylko jak napisałam w swoim poście, niby mam zrobione zakupy na cały tydzień ale nie zagwarantuje sobie, że danego dnia będę miała ochotę na ryż czy makaron. Doskonale widzę, że przy takim jednorazowym wypadzie nie skończy się na samym chlebie, bo zauważę, że mozzarella na promocji i już leży na taśmie ale tak to niestety wygląda. Warto z tym zawalczyć, bo na żarło wychodzi z portfela połowa kasy mniej tylko żebym ja wiedziała, że w tygodniu będę miała ochotę dokładnie na to co mam w kuchni.
23 maja 2017, 10:40
Robię większe zakupy raz na tydzień. Kupuję wtedy mięso, ryby, warzywa świeże i mrożone, owoce, wędliny itp. Raz na miesiąc do tych tygiodniowych zakupów dorzucam produkty, które mogą sobie lezeć, a się kończą- kasze, ryż, mąkę, ziarna itp.
Czasami w ciągu tygidnia dokupuję np. owoce sezonowe, albo coś, co się akurat skończy.
24 maja 2017, 13:29
Też raz w tygodniu robię większe zakupy. Ale zazwyczaj i tak muszę w ciągu tygodnia latać do sklepu, bo zawsze czegoś mi brakuje.
4 czerwca 2017, 11:55
Aktualnie zamierzam wypróbować robienie zakupów codziennie lub co dwa dni. Mam ten problem, że robiąc zakupy raz-dwa razy na tydzień kupuję za dużo i w efekcie zanim zdążę to zjeść, muszę wyrzucić to, co zepsute. Nie ma w tym nic ekonomicznego.
21 czerwca 2017, 09:01
A to ja mam na odwrót - zazwyczaj mi czegoś brakuje. Ale to już każdy robi tak zakupy, żeby dla niego było wygodniej.