Pamiętnik odchudzania użytkownika:
GrzesGliwice

mężczyzna, 45 lat, Gliwice

176 cm, 86.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 lipca 2016 , Komentarze (26)

Ilu z Was sport traktuje jako konieczność w dążeniu do upragnionej sylwetki a dla kogo sport to tytułowa "pasja"?

24 lipca 2016 , Komentarze (17)

Dzisiaj po trzech dniach przerwy powróciłem na bieżnię...

Szczerze? Źle to na mnie wpłynęło. nie chciało mi się ruszyć i sił jakby mniej. Widocznie muszę jak topór dzień za dniem -bez względu na wzgląd ;)

Jak wiecie w piątek otrzymałem Vitalijkową dietę. Ustanowiono mi poprzeczkę na granicy 1900 kcal i zaznaczyłem trening 3 x w tygodniu. Zobaczę czy uda mi się w poniedziałki, środy i piątki ćwiczyć w domu?

Jaka jest dieta? Myślę ,że ok. Jest na tyle elastyczna, że w przypadku gdy jakiś posiłek mi nie podejdzie to po prostu go zmieniam na inny z zaproponowanych i po temacie.

Czy mi wystarcza? Po dwoch dniach ścisłego jej stosowania jestem trochę głodny ale...pamiętam gdy zacząłem liczyć kcal na poziomie 2200 to nie byłem w stanie tego przejeść, więc jestem pewny ,że przywyknę do tego.

Trzymajcie kciuki!

Pierwsza fotka jest z piątku ;)

(no i zacząłem słuchać muzyki podczas biegania -jest dużo przyjemniej)

21 lipca 2016 , Komentarze (16)

Kurcze odnoszę wrażenie, że opadam z sił. Nie, nie mija zapał ale brakuje mi sił... mam nadzieję, że wynika to tylko i wyłącznie z szybszego tempa w pracy i wszystko wróci do normy -zobaczymy.

20 lipca 2016 , Komentarze (26)

Dzisiejsze jedzonko bardzo podobne do wczorajszego, biegania wyszło troszkę mniej i mam nadzieję, że to ze zmęczenia w pracy no i w piątek powinienem otrzymać dietę vitalii...

Mam mieć zmniejszoną ilość kcal i to dosyć sporo (sugerowane tempo zrzucania wagi) bo do poziomu 1800 kcal -zobaczymy jak będzie -mam nadzieję, że dam radę :)


19 lipca 2016 , Komentarze (24)

Z uwagi na to, że dzisiaj miałem wolne od biegania postanowiłem zadbać o rodzinne relacje które zdarzało mi się zaniedbać:(

Dzisiejszy "spacer" i lunch wyglądały tak:

18 lipca 2016 , Komentarze (22)

Póki co się nie poddaje... Walka trwa!

Z uwagi na brak pomysłów na szybkie śniadania dzisiaj pochłonąłem coś takiego :/

17 lipca 2016 , Komentarze (37)

Z uwagi na to ,że dzisiejszy obiad był dosyć kaloryczny...byłem niejako zmuszony do większego wysiłku na bieżni...

Zobaczcie sami ;)

16 lipca 2016 , Komentarze (29)

Nadszedł nowy dzień i powróciłem do biegania... planuję jeszcze jutro i w poniedziałek i znów dzień przerwy.

Biegając jedno okrążenie 200 m. a po nim 100 m. marszu mam wrażenie ,że mógłbym tak w nieskończoność ;)

Niestety jestem początkujący i nie chce się nabawić jakichś problemów z nogami...

Powoli a systematycznie!

W pracy dopadła mnie pokusa w postaci trzech pater z kanapkami ale się temu oparłem -ze mną nie jest tak łatwo wygrać!

15 lipca 2016 , Komentarze (30)

W wielu Waszych komentarzach (za które dziękuję) oprócz gratulacji było sporo rad...

Między innymi taka ,że powinienem robić przerwy w
bieganiu -tym bardziej ,że jestem początkującym "biegaczem"

W dniu dzisiejszym postanowiłem się do tej rady zastosować i ograniczyć wieczorną aktywność jedynie do krótkiego marszu.

Marsz standardowo w dosyć szybkim tempie -tak mi się wydaje...

Trasa: z domu do sklepu i z powrotem ;) (jeszcze kilka dni wcześniej wsiadłbym w samochód)

Miłego wieczoru.

14 lipca 2016 , Komentarze (33)

Doradzano mi...a wszystkie rady biorę do siebie -abym odpoczywał... odpoczywał od biegania. Niestety obawiam się ,że jak odpocznę raz...to już nie będzie mi się chciało :/

Póki co muszę napierać... może w sobotę odpuszczę ;)

Wyobraźcie sobie, że dzisiaj z uwagi na powtórkę "kuchennych rewolucji" wyszedłem biegać trochę później... i co się okazało!? Bieżnia zamknięta :( Wnioskuję ,że o 22:00 jest zamykana na cztery spusty...

Oczywiście nie odpuściłem i...pobiegłem w miasto ;)

Dałem radę i jestem z tego dumny!