Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Keep going, trust the process.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1263
Komentarzy: 24
Założony: 4 lutego 2018
Ostatni wpis: 17 lipca 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
TakZrobieTo

kobieta, 33 lat,

160 cm, 60.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 czerwca 2025 , Skomentuj

Sobota:

- 1850kcal

- 1.5l wody

-  ponad12000 kroków 

Niedziela:

- 1700kcal

- bardzo mało wody

- ok 3500 kroków 

Weekend dobiega końca, a mi udalo sie całkiem ładnie trwac w postanowieniach. Troche malo wody i krokow dzisiaj, ale najważniejsze, że jedzeniowo sie trzymałam. Niedziela upływa mi pod znakiem totalnego relaksu. Leżę, nadrabiam zaległości kinowe i odpoczywam. Zrobiłam dzisiaj kolejny masaż bańką chińską i do końca czerwca będę sie masować co drugi dzień po 5 min na nogę. 

Zakupiłam również taśmy mini band do treningow. Będę używać w połączeniu z hantlami. 

W ogóle mamy juz czerwiec, a to mój ulubiony miesiąc 🌸🙂

30 maja 2025 , Komentarze (1)

- 1730kcal 

- ponad 1.5l wody

- bieżnia 50min

-15029 kroków

Wróciłam dziś z pracy, zjadłam, położyłam się żeby odpocząć, bo czułam się wypompowana i zasnęłam na dobre 1.5h. Mimo, że dzisiaj był luźniejszy dzień, to w ostatnim czasie trochę się przycisnęłam i taki efekt. Jednak organizm wie kiedy potrzebuje regeneracji. Jeszcze jutro i zasłużony odpoczynek. 

Jedzeniowo jestem całkiem zadowolona. Na kolacje wpadło mcflurry pistacjowe, swoją drogą pyszne, mimo że nie poniosła mnie fala na te wszędobylskie pistacje. Zmieściłam się w kaloriach i to najważniejsze, bo wyznaje zasadę, żeby jeść wszystko tylko pilnować deficytu. Nie dla mnie wymyślne diety, drastyczna rezygnacja z poszczególnych "zakazanych" rzeczy. Na mnie najlepiej działa właśnie liczenie kcal i trochę ruchu. 

Wytargałam z szafki bańki chińskie. Kupiłam olejek i postanowiłam masować się co drugi dzień, po 5 minut na nogę. Mam ogromny problem z cellulitem, a moje uda były zawsze najbardziej oporną częścią ciała. Mam nadzieję, że regularność w masażach znacznie poprawi ich wyglad.Zrobiłam zdjęcia całej sylwetki i może za miesiąc, albo po uplywie tych odliczanych 57 dni zrobię porównanie. Kwestia tego czy sie odważę 😀 W każdym razie, sama dla siebie będę miała naoczne dowody, ktore są najbardziej motywujace.


29 maja 2025 , Komentarze (2)

Pamietnik ma kilka lat, a za mną przeplatające się sukcesy i porażki. Myślę, że regularne pisanie tu, da mi wiecej motywacji i dodatkowego kopa do działania. Potrzebuje tego, bo ostatnio, co sie wezmę w garść, to zaraz odpuszczam. Jeszcze ze 3lata temu ważyłam 80kg. Zrzucilam 15 i waga waha sie miedzy 62-65kg. Bardzo chcialabym zbić te ok 10kg i niby to tak niewiele, a naprawdę ciężko mi to idzie. Cel mam zacny, pod koniec roku biorę ślub, więc to najlepszy moment żeby zacząć i spokojnie, z głową, zabrać się za siebie. Za 9 tygodni jadę rownież na urlop i do tego czasu też chcialabym pozbyć sie kilku kilogramow. 

Plan na najbliższe 9 tygodni:

- codzienne zdawanie relacji na vitali (odliczanie do urlopu)

- zdrowe odżywianie (utrzymanie ok 1700kcal dziennie)

- trening min. 3x w tyg (poniedziałek, środa, piątek) 

- min. 1.5l wody