Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakość mięsa.


Przygotowując potrawy na niedzielę  kupiłam między innymi  karczek na mieso w sosie. Niestety przy obsmażania okazało się że mieso śmierdzi moczem i najprawdopodobniej jest z knura. Nie nadawało się do spożycia i nie jest to pierwszy raz. Kupiłam chyba takie już 3 krotnie nie wspominając o kupnie z ubojni półtuszy którą  mimo poporcjowania zwróciłam.  Nikt nie bierze odpowiedzialności za jakość mięsa. Nie mogłam oddać bo ten nieprzyjemny smród uwalnia się przy obróbce termicznej. Mieso obecnie kupuję  w Dino i do tej pory było smaczne. Gdybym gotowała tylko dla siebie ograniczyłabym potrawy z mięsa. Kiedyś uzyskiwało się wspaniałe sosy przy duszeniu teraz trudno jest uzyskać dobry sos. Lubię gotowac ale takie zdarzenia podcinają skrzydła. 

  • krolowamargot

    krolowamargot

    1 lipca 2025, 14:05

    Pamiętam jak kiedyś moja mama z babcią chodziła na zakupy z zapałkami i kupowały kawałek (słoniny) i opalały na miejscu, żeby sprawdzić, cz nie z knura, bo podobno śmierdzi moczem nieziemsko. Ja jestem wegan, więc mnie problem mięsa odpada, a mój stary jada ryby, drób i steki, w tej kolejności.

    • Julka19602

      Julka19602

      1 lipca 2025, 16:05

      Dobra kolejnosc mięsa u męża. Mam podobnie. Wieprzowinę kupuję na różne imprezy rodzinne ulatwia gotowanie i rodzinka preferuje ten gatunek mięsa. Babcia i mama byly bardzo zaradne i przedsiębiorcze.

  • ognik1958

    ognik1958

    1 lipca 2025, 05:39

    Mięso mięsem a trza organiści swe jadło i ćwiczenia by....chudnąć i to nie od przypadku do przypadku tylko stałe w określonym tempie a jak nie idzie...podkręcać i jadło i ćwiczenia aż ruszy ...oczywizda w dół oczywizda dla zdrowia i dobrego samopoczucia i....nie na 5 minut a na latka....polecam🙋

  • jendraska

    jendraska

    30 czerwca 2025, 23:04

    Mam koleżankę weterynarza, która kontroluje mięso w ubojniach warzonych miejscach. Powiedziała, że najlepszej jakości i najlepiej przebadane jest mięso w … Biedronce 😳 Byłam bardzo zdziwiona

    • jendraska

      jendraska

      30 czerwca 2025, 23:05

      w różnych * miejscach 😉

  • dorotamala02

    dorotamala02

    30 czerwca 2025, 18:19

    Przyznam Ci rację, mięso jest gorszej jakości i trudno trafić na dobre. Ja kupuje u rzeźnika ale staram się je ograniczać ale mąż uwielbia i nawet zapaszek mu nie przeszkadza. Dziś poszłam do rybnego sklepu i zdębiałam bo zamknięty i był to ostatni czynny w mojej okolicy. Na mój rynek przyjeżdża rybak ale tylko od listopada do marca i nie ma teraz gdzie kupić ryb. Musisz poszukać innego źródła mięsa a ja ryb. Pozdrawiam:)))

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      30 czerwca 2025, 19:09

      U mnie we Fraku jest co piątek dostawa świeżych ryb. Duzy wybór. Są tez wędzone i jakieś tam gotowce, ale tych to nie znam .Lubię wędzone makrele, i właśnie tam kupuję, bo nie są mocno słone. Jak raz kupiłam w Lidlu, taką zapakowaną, to była tak słona, że nie do zjedzenia. Może u Ciebie we Fraku też są takie dostawy.

    • Julka19602

      Julka19602

      30 czerwca 2025, 21:18

      Miałam fajny sklep mięsny ale zlikwidowano. Ryby bardzo lubię ale przy uroczystościach serwuje mieso. Sklep rybny mam w mieście oddalonym ok 10 km ale warto tam jechać na zakupy towar pierwszej klasy. Szkoda tylko że ryby są teraz tak drogie. Pozdrawiam:)))

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    30 czerwca 2025, 17:50

    Ja w marketach mało kupuję. A już tego paczkowanego w Lidlu, czy Biedrze wcale. Mam blisko sklep rzeźnika, jestem bardzo zadowolona, bo od lat jest tam świeże mięso. No, ale ja mało kupuję, najczęściej wołowinę z kością, albo goleń,. I to bardziej jesień- zima. Może poszukaj w swojej okolicy innych dostawców niż markety.

    • Julka19602

      Julka19602

      30 czerwca 2025, 21:20

      Tez nie kupuję w marketach mięsa i wędliny. Dino oferuje świeże mieso i że sprawdzonych ubojni. Niestety oszustwa i tam się zdarzają. Tez będę ograniczać mieso. Pozdrawiam:)))

  • Milly40

    Milly40

    30 czerwca 2025, 16:57

    Wieprzowina jest bardzo niezdrowa, ma ogromny potencjał cancerogenny, a szczególnie smazona to trochę jakby łykać tabletki z rakiem. Najlepiej mięso czerwone zupelnie wykluczyć i zostać przy drobiu, też nie jest idealne ale dużo lepsze. Ja muszę jeść mięso ze względu na anemię, ale jem od lat tylko indyka i kurczaka.

    • Julka19602

      Julka19602

      30 czerwca 2025, 21:22

      Masz rację drob jest zdrowszÿ, niestety przyzwyczajenia pozostałych stałych domowników trudno zmienić. A mieso bardzo lubią.