Miałam założenie przy sprzątaniu jak najwiecej pozbywać się rzeczy których nie używam. Idzie ciężko. Są półki i szuflady które po odkurzeniu ponownie wypełniam całą zawartością. Najlepiej poszło mi z obuwiem. Po operacji kolana chodzę w zasadzie w jednych butach. Są wygodne, miękkie i lekkie. Żadne sandały czy klapki. Zostały tylko w pudełkach buty zakładane na różne uroczystości. Mają mały obczas może i z nimi przyjdzie się rozstać. Minęło pół roku od operacji i są pdni że noga bardzo boli. Wczorajsze spotkanie było w miłej atmosferze tylko krótkie , byłam uzależniona od samochodu powrotnego. W okresie wakacyjnym dużo nie wyjeżdża w trasę. Przez kolano nie mogę jeździć na rowerze. Nie wykonuje pełnego obrotu nogą operowaną, a tak lubię rower. Ułatwiał mi też poruszanie się po moim miasteczku. Waga w górę. Nic dziwnego skoro zajadanie są ostatnio makarony z sosami. Zrobiłam kurki w śmietanie
Wyszły bardzo smakowite. Dla równowagi miska owoców z jogurtem.
stwierdzam że brak mi silnej woli i ulegał pokusom. Muszę nad sobą popracować.