Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 26ty


Cześć ! Dziś na szczęście moja codzienna toaleta wróciła do normy i od razu mi lepiej. U mnie musi to być zachowane : kawa-> kibelek. Jeśli to nie zadziała to później cały dzień a czasem i kilka dni ( tak jak było tym razem )mam zaburzone.
Przez pare dni miałam zastój na wadze, problemy z jelitami, obrzęki , czułam się zmęczona. Do tego odkryłam że mam o wiele niższe ciśnienie niż zwykle. Wczoraj po pierwszej kawie zmierzyłam sobie bo czułam się bardzo senna i pokazało mi 96 na 61. Teraz akurat nie pracuje, ale ile razy tak było że szlam rano ledwo żywa do pracy. Podejrzewam, że to niskie ciśnienie towarzyszy mi od dawna, ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby je sprawdzić. Jestem niskociśnieniowcem i zawsze miałam ok 120/80 ale nigdy nie badałam sobie ciśnienia rano. Dzisiaj rano przed kawa miałam 99 na 66 i czuje się lepiej niż wczoraj, ale będę to już kontrolować. 
Apropo wody. Szukałam informacji o wodzie, bo panuje przekonanie, żeby jej dużo pic. Okazuje się, że na temat wody i sposobu jej picia można by napisać pracę magisterską. Pewnie dobrze wiecie o co chodzi, wiec nie będę się rozpisywać 😉 oczywiście pijecie ją małymi łyczkami średnio szklankę na godzinę? Ja oczywiście nie piłam jej małymi łyczkami i dostarczyłam jej sobie w ilości nieraz większej niż szklanka na godzinę. I to chyba był duży oj bardzo duży błąd.

Ok, co do mojego jedzenia. Doszłam do wniosku, że mój organizm musiał się zbuntować, bo popełniałam za dużo błędów. Chyba zjadałam za dużo białka i zdaje mi się, że mój przewód pokarmowy nie za dobrze radzi sobie z serami. Zastanawiam się czy nie powinnam zrezygnować z nabiału. Jako dziecko odrzucało mnie od mleka. Teraz mój syn ma wstręt do sera. Być może nie powinnismy go jeść. 
Z kolei córka nie lubi pomidorów. Nie ma opcji, żeby je jadła choćby kawałek.  
Rozważam badania nad nietolerancją pokarmową dla mnie i rodziny. Trzeba by też zrobić przynajmniej sobie badania krwi i moczu bo już nie pamietam kiedy miałam robione. No i to ciśnienie tez chyba nie jest normalne. Chyba muszę sprawdzić poziom sodu, potasu, być może innych tych mniej znanych a być może kluczowych pierwiastków . 
No nic głowa do góry, idę dalej. Organizm to chemia. Jedno się zaburzy to co innego przestaje działać . Do tego jeszcze hormony, kortyzol i inne te wynalazki które krążą w naszej krwi. Wszystko powinno się zgadzać prawda? Oj czuje że mnie doktor wzywa bo zapomniał jak wyglądam 😅 

Pozdrawiam kochane, trzymajcie się zdrowo i słuchajmy własnego ciała bo dużo nam podpowiada ale czy my go słuchamy ?🤔


P. S. Post przerywany absolutnie nie jest dla mnie, wiec nie jest rozwiązaniem dla każdego. To tak na marginesie . Papa

  • Nijanna

    Nijanna

    27 maja 2023, 07:07

    Ja tak przypadkiem odkryłam , że mam alergię na pszenicę, żyto i jęczmień 😅 a moja siostra na wolowinę i wszystko pochodne czyli mleko również. Miała okropnie niską ilość wapnia i ciągle spala . Teraz po wprowadzonej diecie wszystko jest dobrze więc trzymam kciuki. 😉 Co do postu przerywanego to też nie jestem zwolenniczką. Ostatni posiłek jem o 18 i tyle . 😉 Ale jak się zdarzy przyczyn losowych że zjem coś o 19 to dramatu z tego nie robię 🙂 miłego dnia

  • PACZEK100

    PACZEK100

    26 maja 2023, 08:53

    Zrób badania, warto się przebadać chociaż raz na rok tak dla siebie kontrolnie. Trzymam kciuki!

    • Letys

      Letys

      26 maja 2023, 18:34

      Zrobię koniecznie 😘