Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 15/57


- 1453kcal 

- 15646 kroków 

Dzisiaj jestem wypompowana. Wróciłam do domu przed 15, zjadłam wykąpałam się i od razu się położyłam pod wiatrakiem. Termometr dzisiaj pokazuje 33 stopnie. Mamy fale 3 dniowych upałów. A oststnio narzekalam na brak ciepełka 😆😅Jeszcze jutro i spadnie do 20 kilku. Z tego wszystkiego nawet jeść się nie chce i ostatnio tak mało kcal wpada. Dzisiaj na kolacje wmusiłam w siebie koktajl z truskawek, banana i kefiru żeby troche dobić tych kalorii. Trening też odpuściłam, bo i tak ruchu miałam dzisiaj od groma. Jeszcze jutro do 15 w pracy, szybki powrót do domu i na 17 jadę na keratynę. Także ogień. 

W niedzielę poza odpoczynkiem nie robie nic 😀