Sobota:
- 1826 kcal
- 14900 krokow
Niedziela:
- 1787 kcal
- nie wiem ile krokow, bo bez zegarka
Podsumowujac ten tydzień, to jestem średnio zadowolona, jedzeniowo bardzo nieregularnie, jeden dzień na poziomie 1500kcal, drugi 1800kcal. Niby liczy sie bilans tygodniowy i moj wychodzi calkiem ok, bo srednia to 1763kcal dziennie, ale chcę przypilnowac dokladnosci w jedzeniu. Treningow tylko 2, ale kroki nabijane konkretnie. Ten tydzien byl dosc chaotyczny, duzo pracowalam, ostatnie dni tez upalne, a na dniach mam miec okres. Noooo w kolejnym tygodniu postaram sie bardziej przyłożyć.
Dziś dzień lenia, odpoczynek i nic nie robing. Jutro dzialamy dalej.