Dzisiaj waga pokazala 61,2 - dokladnie 10kg mniej od momentu kiedy wazylam najwiecej. Jestem z siebie mega dumna. Kolezanka mnie podpuszcza zebym jeszcze troche pociagnela to moje odchudzanie zebym zobaczyla 5 z przodu... No zobaczymy...
To pojawie sie tu w pt (11/07) bo w sobote wczesnie rano wyjezdzamy i dam znac czy chociaz udalo mi sie utrzymac 61,5... no chyba ze wczesniej przypadkiem bedzie 5 z przodu to wtedy wskocze sie pochwalic ;)
DO BOJU!!!
Wendy1983
4 lipca 2025, 09:41Chcialabym za trzy dychy miec taka wage i zapal do dzialania :) Trzymam kciuki. Ja to musialam zrobic taki zryw, bo ciezko mi szlo.. Pierwszy raz w zyciu dzialam tak na maxa, zobaczymy ile to warte ;) Ale poki co satysfakcja jest :)
atsok
4 lipca 2025, 09:33No az musialam napisac bo dzis tez mam wage 61,2 🙂 W dodatku masz cel 58,9 a ja 58,8 Jestem starsza od Ciebie prawie 3 dychy. Mnie lata doswiadczen nauczyly, ze najlepsze dla mnie jest zolwie tempo wiec pewnie mnie szybko przegonisz. Powodzenia!