Woda utleniona
Woda utleniona kojarzy się raczej
pozytywnie- nieraz przynosi ulgę w skaleczeniach czy bólu gardła. Znajduje
zastosowanie nawet w gospodarstwie domowym. Od pewnego czasu w Internecie można
znaleźć oferty przeprowadzania iniekcji z wody utlenionej, czyli podanie jej
domięśniowo lub dożylnie strzykawką. Coraz bardziej modne staje się również
picie jej roztworu. Zwolennicy tych metod twierdzą, że woda utleniona odtruwa
od wewnątrz i usuwa toksyny z organizmu.
Tymczasem, naukowcy z University of
Colorado School of Medicine stwierdzili, że woda utleniona podawana w ten
sposób ma działanie toksyczne. Przyczynia się bowiem do nadprodukcji enzymów,
które w zwiększonej ilości powodują śmierć komórek nerwowych. Czy aby na pewno
chcemy niszczyć swój układ nerwowy w imię nieudowodnionej naukowo detoksykacji?
Wlewy dożylne z witaminy C
Wybaczcie proszę chwilę prywaty,
ale w tym temacie zadaję sobie pytanie: PO CO? Witamina C jest witaminą
rozpuszczalną w wodzie. Oznacza to, że organizm nie przyjmie więcej witaminy,
niż potrzebuje, wobec tego jej nadmiar zostanie wydalony. Zalecane spożycie
witaminy C według najnowszych norm żywienia waha się od 40 do 120 mg, w
zależności od wieku, płci i stanu fizjologicznego. Suplementacja mówi o
maksymalnej dawce 1000 mg. Wlewy dożylne mają zazwyczaj stężenie 7,5 grama w
250 ml soli fizjologicznej.
Wydaje się, że witamina C nie może
być toksyczna- przecież jest pierwszą linią obrony w sezonie zachorowań. Przystopujmy. Pod względem chemicznym jest to
kwas askorbinowy, który w nadmiarze przyczynia się do powstania kamieni
nerkowych, jest niebezpieczny przy anemii sierpowatej, powoduje rozwolnienie,
wymioty, bóle i skurcze żołądka oraz jelit. Jeśli wobec tego nie ma potrzeby
zwiększonej suplementacji witaminy C (krwotoki, niedobór żelaza), nie ma sensu
wykonywania wlewów dożylnych. Szkoda zdrowia i pieniędzy - jedna kroplówka to
koszt rzędu 250 zł.
Witamina C lewoskrętna/lewostronna
Będąc w temacie witaminy C nie
sposób nie poruszyć tego tematu. Obalmy mit raz na zawsze. Nie ma czegoś
takiego jak witamina lewostronna - prawdopodobnie ktoś pomylił się i użył tej
nazwy zamiast lewoskrętna, a co już zostało powiedziane, zostało w Internecie
na zawsze. Co do drugiej formy - tutaj krótka powtórka z chemii.
Witamina C ma zdolność do skręcania
światła spolaryzowanego w prawo. I tylko taka forma witaminy jest aktywna
biologicznie. Istnieją sposoby, aby zmienić kąt skręcania w lewo, jednak
takiego związku nie można nazwać witaminą, ponieważ nie jest on czynny. Pomyłka
zapewne wynika z tego, że pełną chemiczną nazwą witaminy C jest kwas
L-askorbinowy. Jednak literka L nie mówi o kącie polaryzacji światła.
Najlepsze źródło witaminy C? Natka pietruszki, sok z czarnej porzeczki i świeża
papryka.
Wiele firm żeruje na niewiedzy
internautów i sprzedaje drogie specyfiki o najlepszym składzie, a
pseudonaukowcy, ambasadorzy zdrowego odżywiania i homeopaci mają nowe pole do
popisu. To smutne, że tak wiele osób daje się omamić. Nagonka na firmy
farmaceutyczne trwa, ale czy naturoterapeuci nie mają nic za uszami? W oczach
konsumentów wypadają lepiej, ponieważ oferują naturalne suplementy lub specyfiki,
które nie raz kosztują krocie, a ich działanie to często efekt placebo.
Absurdów w Internecie krąży wiele,
nie sposób wypisać ich w jednym artykule. Jeśli chcielibyście poczytać o piciu
płynu Lugola lub orgonicie, zachęcam do śledzenia Vitalii.
1. Cantu D., Schaack J., Patel M. ;Oxidative Inactivation of Mitochondrial Aconitase Results in Iron and H2O2-Mediated Neurotoxicity in Rat Primary Mesencephalic Cultures PLoS One. 2009; 4(9): e7095.;
2. Jarosz M. i in. Normy Żywienia dla populacji Polski, nowelizacja z 2017 roku
3. Wieczorek A.; Korelacje pomiędzy ekspresją genów kodujących enzymy cyklu Krebsa a kontrolą replikacji DNA w komórkach ludzkich
4. The effects of taking high doses of vitamin C (L-ascorbic acid) praca zbiorowa specjalistów kliniki Mayo (uznawana za jedną z najlepszych w Stanach Zjednoczonych prowadzących badania kliniczne (wg U.S. News & World Report)
Komentarze
Eugeniusz_fil
14 czerwca 2018, 09:56
„ŁATWE DECYZJE – TRUDNE ŻYCIE. TRUDNE DECYZJE – ŁATWE ŻYCIE” – JERZY GREGOREK PODEJMIJ TRUDNĄ DECYZJE I ZACZNIJ ĆWICZYC Z TRENEREM - SCHUDNIJ I ZMIEŃ CAŁE SWOJE ŻYCIE W 3 MIESIĄCE. TYLKO TERAZ PROMOCJA: 100ZŁ ZAMIAST 400! DODATKOWO MASZ SZANSĘ WYGRAĆ 10 000ZŁ! WEJDŹ NA STRONĘ: HTTPS://WWW.IGORTRENERONLINE.PL
syr.ann
11 maja 2018, 20:07
Chcesz schudnąć do wakacji? Wejdź na stronę http://www.igortreneronline.pl i oddaj się w ręce profesjonalisty! Tylko teraz do wygrania 10.000 zł! Sprawdź, nie czekaj!
syr.ann
10 maja 2018, 19:13
OSIĄGAJ SZCZUPŁE LUB MUSKULARNE CIAŁO SZYBCIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK! PROSTY TRENING, TANIA DIETA, INDYWIDUALNIE DOBRANA SUPLEMENTACJA! WEJDŹ TERAZ NA http://www.igortreneronline.pl I WYGRAJ 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH!
Basiab2018
6 maja 2018, 18:02
A kto powiedzial,ze zdrowy czlowiek potrzebuje suplementow?Przy prawidlowym odzywianiu I ruchu,nic wiecej nam nie potrzeba.
wie58
12 kwietnia 2018, 02:33
:)
Katarzyna12345aa
9 kwietnia 2018, 19:20
Osiągaj szczupłe lub muskularne ciało szybciej niż kiedykolwiek Prosty trening, tania dieta, indywidualnie dobrana suplementacja Wejdź teraz na igortreneronline.pl I wygraj 10 tysięcy złotych
Cellular_Health_Master
8 kwietnia 2018, 23:05
Mój długi komentarz po opublikowaniu zlał się w jeden monoblok tekstu (automatycznie wycięte entery) - mam nadzieję, że ktoś przebrnie przez choćby połowę. ;) Do redakcji: dałoby się jakoś zmodyfikować system komentarzy, aby podział na akapity był zachowywany?
aniloratka
9 kwietnia 2018, 14:51
ja przebrnelam, i stwierdzam, ze moze na wlewy sie nie zdecyduje, ale moge brac swoja ulubiona witamine bez wyrzutow sumienia :)
Endorphina
11 kwietnia 2018, 15:26
Cellular_Health_Master Proszę Cię, nie powielaj tych głupot. Gdzie niby w cyklu Krebsa potrzebna jest witamina C? Czym ma być śródtkankowe zakwaszenie ciała XD?? Nic takiego nie istnieje. Wyjdź z internetu i idź do biblioteki, polecam zacząć od biochemii i fizjologii. Rzucasz jakimiś pseudonaukowymi pojęciami i wprowadzasz ludzi w błąd, to bardzo słabe.
Cellular_Health_Master
8 kwietnia 2018, 22:55
Wy tak na serio? Papugujecie mity bez zrozumienia tematu, a szydzicie z korzystnych dla zdrowia faktów. Czy takie są intencje tego serwisu? ;) 1. Cykl Krebsa znacie? 66% produkcji bioenergii w komórkach zależy od fizycznej obecności molekuł wit. C ŁĄCZNIE z innymi składnikami odżywczymi (ponad 30 mikroskładników + makroskładniki). 2. Dobowe zapotrzebowanie na wit. C (rozpuszczalną w wodzie i w tłuszczach łącznie) wynosi 2,6 g dla dorosłej osoby mieszkającej w cywilizacji, mającej wyzwania i stresy (praca, nauka), licząc zapotrzebowanie wszystkich 4000+ ważnych procesów jej wymagających. Palenie papierosów zwiększa to zapotrzebowanie ok. dwukrotnie, gdyż, w skrócie, niszczy molekuły wit. C. 3. Owo 60 mg z tabelki WHO to mit - tendencyjny eksperyment, w którym stwierdzono, że przy takiej ilości ok. 20 młodych mężczyzn przez 2 tygodnie nie umarło na szkorbut. Ilość ta nie ma nic wspólnego z zachowaniem zdrowia - po prostu nie umrze na szkorbut przez 2 tyg. A co potem? ;) Jak myślicie, kto i w jakim celu zrobił takie pseudonaukowy eksperyment i dlaczego ta ilość jest rozpropagowana, zamiast wynikła z faktycznych badań biochemicznych na poziomie komórkowym? 4. Kamienie nerkowe nie są związane z witaminą C tylko z zakwaszeniem śródtkankowym ciała (chodzi o produkty przemiany materii - np. po zjedzeniu cukrzonych rzeczy). Witaminą nazywamy związek biologicznie aktywny, a więc taki, który wchłania się (wit. C w części wchłania się już przez błonę śluzową jamy ustnej), gdzie kształt geometryczny molekuły ma znaczenie dla ciała ludzkiego do detekcji tego związku jako przydatnego bądź nie. Ignoranci nie wiedzą. ;) Jeśli zapotrzebowanie wynosi 2,6 g, w stresie przewlekłym znacznie więcej, to jakim cudem ilości mniejsze miałyby spowodować kamienie? Poza tym, żeby powstały kamienie to musi być materiał - np. wapń. Co wypłukuje wapń z organizmu do nerek? Zakwaszenie organizmu. Proste i logiczne. Jak ktoś przyjmuje syntetyk, którego ciało nie rozpoznaje jako użyteczny (5% wchłanialności) to niech się nie dziwi, że to wysika. Nie można tego jednak nazwać witaminą C, gdyż z definicji nią nie jest. 5. Wit. C rozpuszczalna w tłuszczach jest doskonałym antagonistą dla aluminium i ołowiu, w tym złogów w mózgu, gdyż ta postać wit. C potrafi dotrzeć m.in. właśnie do mózgu. Każdy, kto oczyszcza się z tych metali może uczynić ten proces bezpieczniejszym właśnie dzięki podaży odpowiednich ilości wit. C dobowo w odpowiednich do jego sytuacji interwałach czasowych. 6. Zwiększona wydajność metabolizmu komórkowego pozwala osiągnąć normalnie przewidzianą efektywność wszelkich procesów od niego zależnych, w tym funkcji układu odpornościowego (o ile zadbano też o poprawny stan flory jelitowej). 7. Bez fizycznej obecności witaminy C nie ma przemian L-lizyny i L-proliny w ich formy hydroksy-, a więc nie ma budowy tkanki łącznej. Tkanka łączna twarda jest siecią niezbędną dla umiejscawiania się minerałów - silne kości to więc nie tylko minerały, ale przede wszystkim tkanka łączna. Tkanka łączna miękka to m.in. włókna kolagenowe w ścianach arterii, zapewniające im elastyczność podczas rozkurczów (arterie pracują mechanicznie wraz z sercem). Upraszczając, tzw. cywilizacyjne choroby związane z arteriami to wczesny etap szkorbutu. 8. Maksymalna zbadana ilość, jaką ciało jest w stanie wchłonąć na raz to około 1g, często nieco poniżej (to się różni bardzo między osobami zależnie od stanu jelit i czy ktoś angażuje wchłanianie przez błonę śluzową jamy ustnej), biorąc pod uwagę wit. C o maksymalnej biodostępności. Tyle samo jest możliwe dla ciała do dystrybucji z krwiobiegiem w miejsce wymagające zwiększonej podaży (uszkodzenie tkanki, skaleczenie, zapalenie - w tym te wewnętrzne). Ważne by pamiętać, że jeśli idzie o tkankę łączną (stawy, arterie) to sama wit. C niewiele zdziała i muszą być dostarczone składniki budulcowe kolagenu, czyli najlepiej od razu konkretne aminokwasy. 9. Wlewy u zdrowego człowieka może i nie mają sensu terapeutycznego, ale po pierwsze obecnie prawie nikt w cywilizacji zachodniej nie jest całkowicie zdrowy (jedynie "jakoś ciągnie"), a więc porównywanie do modelu zdrowego nie ma już sensu w codziennej praktyce lekarskiej, dietetycznej, konsultacyjnej. To, ze ktoś się trzyma na nogach i nie kaszle nie oznacza, że można przyjąć z sufitu, że jest zdrowy. To dopiero byłaby mitomania! Należy precyzyjnie określić przyczyny źródłowe i ich zależności. Potem działać programowo. Dla przykładu chroniczny niedobór jednego tylko cynku może wywołać wiele objawów zwyczajnie męczących człowieka (gorsze myślenie, mniej siły do codziennych zadań w domu i pracy). Niezdiagnozowana borelioza - jeszcze gorzej: można latami brać farmaceutyki tłumiące objawy, a tymczasem ciało wszelkimi siłami stara się bronić przed nawet przetrwalnikowymi postaciami bakterii borelii i stąd wynika fizyczne osłabienie, a nie "ze starości". Na to nie wystarczy "dobrze się wyspać". Tymczasem pacjent NFZ-owski często słyszy takie zbywające mity od ignorantów w temacie zdrowia. Wlew z wit. C podany w odpowiednim tempie (kroplówka ok. 45 min), czyli w praktyce Pascorbin i 500 ml soli fizjologicznej (a nie 250 jak napisano w artykule) jest bardzo korzystny w przypadkach szczególnego wyczerpania pracą, niespaniem w nocy, czy przewlekłym stresem (każdy powyżej 15 min), albo i wszystkim tym łącznie. Wlew działa wtedy lepiej, niż najlepszy energy drink. :) Nagle oczy się otwierają, człowiek czuje się jak obudzony po dobrym wyspaniu się, ma dużo energii, szybko i przytomnie myśli. Niemniej to na sytuacje nadzwyczajne, a w zwyczajnych sytuacjach pokarmowe przyjmowanie wystarczy w zupełności. 10. Wiele minerałów (w tym żelazo) wymaga fizycznej obecności wit. C w odpowiedniej proporcji aby się wchłonęło prawidłowo. 11. Byle skaleczenie, np. zacięcie palca czy przy goleniu powoduje, ze ciało wysyła tam znaczną ilość zasobów wit. C. Logiczne więc, że trzeba je uzupełniać, i to na bieżąco. 12. Zwierzęta, jak np. niedźwiedź, pies potrafią wytwarzać endogenną wit. C, w ilościach nawet 10 - 20 g / dobę. Człowiek nie potrafi, musi więc przyjmować z zewnątrz, z pożywieniem. Niedoborowe pożywienie pędzone na niedoborowej glebie lub podłożu sztucznym, nawożonym wybranymi tylko składnikami (nie wszystkie ważne związki odżywcze są w stanie powstać w roślinie kiedy brak materiału na wejściu), automatycznie stwarza konieczność suplementacji, aby wyrobić nawet te najniższe normy. Zanieczyszczenie pestycydami (jeśli jest minimalne to tylko kwestia czasu zanim się skumuluje w ciele) zwiększa zapotrzebowanie na określone mikroskładniki nawet kilkukrotnie, bo aż tyle sił od organizmu wymaga wydalenie tychże toksyn, a wit. C właśnie gra rolę w wielu subprocesach związanych z ochroną komórek, włącznie z braniem na siebie toksyn i wolnych rodników jak kamikaze (molekuła "ginie"), choć w tej ostatniej roli to akurat bioflawonoidy są skuteczniejsze. Stąd synergistyczna proporcja wit. C i bioflawonoidów 5:1 zwiększa efektywność od 2 do nawet 10 razy tejże wit. C. Ciekawoska: całonocne czuwanie (niezależnie od intensywności pracy) zużywa 1g wit. C z organizmu. Uzupełnianie jest więc logiczne i oczywiste. Dobre są tu postaci do ssania lub tzw. delayed release (opóźnione uwalnianie). Reasumując, nie szerzcie wybiórczych bzdur, zajrzyjcie na PubMed i przeczytajcie choć 5% z tych kilku tysięcy prac naukowych nt. wit. C. Chyba, że Wasz portal pod płaszczykiem użyteczności jest nastawiony na utrwalanie status-quo korpo-mitów (jak to 40 - 120 mg wit. C i te kamienie nerkowe) sprzyjających braku rzetelnej wiedzy i wolności zdrowotnej wśród ludzi. Dobowe zapotrzebowanie przeczące logice i owe rzekome kamienie nerkowe zostały już dawno zdemaskowane, więc po co brniecie w takie fałszywe informacje? Nie interesuje mnie ten portal, ale jak usłyszałem, że jeden z blogerów testuje Wasze zalecenia to postanowiłem sprawdzić, co tu dają. Nic ciekawego dla mnie. I jeszcze te życzenia na święta - niskocholesterolowych jajek... ;) W mit cholesterolu też wierzycie? A co wątroba produkuje? Co jest wykorzystywane jako paliwo? Oczywiście w nadmiarze dostarczanie solo cholesterolu z zewnątrz nie jest wskazane, niemniej to nie to jest głównym problemem tylko brak mikroskładników, w tym wit. C o wysokiej biodostępności, w ilości adekwatnej do pełnego metabolizmu komórkowego tychże składników jako kompletu. Czyli problemem jest brak niezbędnych mikroskładników lub co najmniej dysproporcja między ich podażą a zapotrzebowaniem. To, co szerzycie tym artykułem to właśnie utrwalanie dysproporcji między podażą za zapotrzebowaniem mikroskładnika kluczowego (bo cykl Krebsa). To populizm (aby czytelnicy myśleli, że wszystko jest OK) czy dywersja (aby za 2 lata siostrzana marka sprzedała jakieś środki tłumiące objawy)? Takie działania powinno się zgłaszać jako szkodliwe dla zdrowia społecznego. Podane przeze mnie informacje każdy może sam zweryfikować. Do większości prac naukowych jedynie potrzebna jest znajomość j. angielskiego. Podawanie konkretnych linków nie ma tu sensu praktycznego w erze wyszukiwarek i nie chcę aby komentarz był odrzucony przez to, że zawiera linki. Google: cykl krebsa (są zagmatwane i są prostsze grafiki schematyczne) Tkanka łączna miękka i arterie Z czego powstają komórki śródbłonka (to warstwa wewnętrzna arterii). i inne frazy z komentarza. Pozdrawiam! PS. Zrobię zrzut ekranu, aby w razie usunięcia komentarza mieć ślad, że taki napisałem. Jeśli zostanie usunięty (a jest ściśle merytoryczny) to będzie jasne, że zadziałała cenzura. ;)
psheen
8 kwietnia 2018, 18:47
Najgorsze, że ludzie żerują na nieświadomości innych i promują takie bzdury.
Cellular_Health_Master
8 kwietnia 2018, 22:56
Przeczytaj mój komentarz, a zmienisz umiejscawianie zarzutu ze swojego komentarza. ;) Niestety entery zostały wycięte, więc tekst zlał się w jeden monoblok - może jakoś przebrniesz. ;)
wie58
8 kwietnia 2018, 03:06
Ciekawe
Matylda111
7 kwietnia 2018, 10:48
Mi witaminę C lewoskrętną kazała kupić pani doktor. Kupiłam opakowanie za 80 złotych a potem przyjaciółka mi wyjaśniła, że obydwie stałyśmy się ofiarami marketingu, bo każdy student chemii jest w stanie wyjaśnić, że takie coś nie istnieje podobnie jak jednorożce. I o ile mi wolno tego nie wiedzieć, to lekarka powinna być jednak mądrzejsza.
aniloratka
8 kwietnia 2018, 00:33
ale ona dostaje za to procent pewnie :D
Cellular_Health_Master
8 kwietnia 2018, 22:59
Tyle że o tym, co się wchłania, a co nie, czyli o biodostępności substancji, decyduje ciało przyjmującego, a nie "każdy student chemii". I owszem, jeśli używasz zwrotu "prawoskrętna" czy "lewoskrętna" to neofici w tej dziedzinie (a takimi są studenci, i bo biochemia w praktyce to coś innego, niż chemia, choć nazwa podobna) wykpią samo nazewnictwo. Dziwne, że nie wytłumaczą Ci, jak się prawidłowo nazywa ta różnica. :)
Cefira
7 kwietnia 2018, 00:47
Wlewy żylne Witaminy C podobno są bardzo skuteczne a wręcz ratują życie gdy ktoś dostanie sepsy czy innego silnego zakażenia organizmu, ile jest w tym prawdy nie wiem. Może coś w tym jest skoro większe dawki witaminy są skuteczne przy przeziębieniach, grypie to te wlewy większej dawki wit C też coś dają?
hania_p
dietetyk Vitalia.pl
7 kwietnia 2018, 09:28
Zapotrzebowanie w trakcie przeziębień wzrasta o około 130-150 % (jak podają źródła), czyli kobieta w wieku powyżej 19 lat powinna przyjmować około 200 mg. Nie mówię tutaj o nowotworach i innych chorobach, w których antyoksydanty (w tym witamina C) mają bardzo duże znaczenie i w których wlewy z witaminy C mogą przynieść korzyści. Tak jak wspomniałam- nie wchłoniemy więcej witaminy C niż potrzebujemy. Stąd wlewy u zdrowego człowieka nie mają większego sensu.
aniloratka
5 kwietnia 2018, 11:33
ze wszystkim sie zgodze. poza ta wit C, bo choc nie biore jej codziennie, to czasem jesli czuje ze czegos mi brakuje lykne wieksza dawke.. i moze to placebo, a moze nie, ale lubie wit C :D
Cellular_Health_Master
8 kwietnia 2018, 23:03
Jakie placebo? ;) Co Ty wypisujesz. 4000+ kluczowych reakcji w ciele zależy od fizycznej obecności molekuł wit. C, bez niej ciało powoli "zdycha" nawet jak ma makroskładniki odżywcze, od niej zależy 66% produkcji bioenergii w ciele ("żeby się chciało tak, jak się nie chce"), produkcja adrenaliny (zrywność zamiast wycofania), naprawa uszkodzeń tkanek, szybsze gojenie, budowa śródbłonka (warstwa wewnętrzna arterii), budowa kolagenu (kości, zęby, naczynia krwionośne, mięśnie)... Ciało zawsze daje znać, kiedy "cieszy się" z obecności czegoś, tylko trzeba umieć to zauważyć.