Niektórzy na kwiaty czarnego bzu czekają niemal cały rok. Kochają ich zapach, a jeszcze bardziej smak! Nie każdy wie, że oprócz sławetnej w Wielkopolsce hyćki, czyli syropu z kwiatów czarnego bzu, ich bogactwo można wykorzystywać z powodzeniem także w kosmetyce.

Czarny bez – czy rzeczywiście jest trujący?

Wiele osób uważa, że kwiat czarnego bzu jest trujący z uwagi na obecność sambunigryny i sambucyny, których najwięcej jest w liściach, niedojrzałych owocach i pestkach. Na szczęście substancje te rozpadają się pod wpływem wysokiej temperatury lub suszenia. W kwestii trujących składników w kwiatach czarnego bzu znane jest dwojakie podejście:

  • w kwiatach sambunigryny jest tak mało, że można ją jeść na surowo,
  • można spożywać przetwory lub kwiaty, lecz w formie suszu.

Co się może stać jeśli jednak zjecie surowe kwiaty? W najgorszym przypadku Was przeczyści. Pestki owoców, w których jest dużo omawianej substancji, są wykorzystywane w medycynie jako środek przeczyszczający. Ponadto mogą również pojawić się mdłości i wymioty. W związku z tym, dla bezpieczeństwa, najlepiej spożywać kwiaty przetworzone.

Jeżeli chodzi o kwiaty czarnego bzu w kosmetyce - tu możecie je używać świeże.

Właściwości kosmetyczne czarnego bzu

Kwiaty czarnego bzu w kosmetyce działają przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo i antyseptycznie. Co ciekawe nasiadówki i płukanki łagodzą dolegliwości narządów płciowych. Napary zaś dają ulgę oczom. Dodatkowo jeśli kwiaty zaparzycie mlekiem, to otrzymacie doskonały balsam dla skóry podrażnionej, przesuszonej.

Czy wiesz, że…
czarny bez (Sambucus nigra L.) należy do rodziny przewiertniowatych, jest to zatem inny gatunek niż lilak pospolity (Syringa vulgaris Linne), który należy do rodziny oliwkowatych.

Właściwości lecznicze czarnego bzu

Kwiaty są bogate w flawonoidy, kwasy wielofenolowe, garbniki, pektyny oraz sole potasu. Co to oznacza? Przede wszystkim jeżeli chcecie się oczyścić, odtruć organizm lub czujecie się niewyraźnie, to bez niewątpliwie jest Waszym sprzymierzeńcem.

Działa on napotnie, obniża gorączkę, wykrztuśnie, trochę moczopędnie. Dzięki zawartości soli potasu, to co się wypłukuje z moczem, to bez dostarczy. Syropy i napary uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne. Przy anginach i bólach gardła poleca się napar ze świeżych kwiatów lub suszonych jako płukanki.

Właściwości kulinarne czarnego bzu

W zastosowaniu kuchennym warto zwrócić uwagę na obecne w kwiatach pektyny – dzięki nim łatwiej będzie Wam zrobić naturalny dżem!

Kwiaty czarnego bzu. Przepisy i inspiracje

Poniżej znajdziecie 3 proste sposoby jak wykorzystać kwiaty z czarnego bzu:

1. Przepis na maść na maceracie z kwiatów bzu czarnego

Macerat z kwiatów czarnego bzu możecie również wykorzystać do maści, która będzie doskonała do cery przesuszonej.

Składniki:

  • macerat z oliwy z oliwek z kwiatów czarnego bzu (1 część),
  • wosk pszczeli (1 część),
  • olej kokosowy (1 część),
  • masło shea (1 część).

Jak wykonać maść magnezową?

Krok 1. Do garnka (większego niż słoiczek) włóż małą szmatkę bawełnianą (aby nie pękło szkło) i wlej wodę.

Krok 2. Włóż olej kokosowy, masło shea, wosk i dosyp pieprz.

Krok 3. Zamieszaj wykałaczką szaszłykową aż wszystko się połączy.

Krok 4. Na koniec wlej macerat z czarnego bzu oraz olejek eteryczny i zamieszaj do jednolitej konsystencji.

Krok 5. Wyciągnij z garnka i szybko wymieszaj (spieniaczem do mleka lub blenderem). Gdy się schłodzi maść jest gotowa do użycia!


2. Przepis na antyperspirant magnezowy

Ze względu na antyseptyczne właściwości kwiatów bzu, kolejną świetną propozycją kosmetyku jest antyperspirant w postaci mgiełki magnezowej.

Składniki:

  • hydrolat z kwiatów czarnego bzu (2 części),
  • magnez (chlorek magnezu, magnez sześciowodny, 1 część).

Jak wykonać mgiełkę magnezową?

Krok 1. Hydrolat podgrzej w garnuszku. Ma być ciepły, ale nie gorący.

Krok 2. Do ciemnej szklanej butelki wsyp magnez i dolej hydrolat.

Krok 3. Zamieszaj lub miksuj przy użyciu spieniacza do mleka.

Mgiełka jest gotowa!

Nie psikaj miejsc podrażnionych, skaleczeń, czy świeżo wydepilowanych miejsc, gdyż miejsca te mogą zacząć Cię mocno szczypać.


3. Przepis na syrop z kwiatów czarnego bzu - hyćka

Mówią na niego boski napój, wiedźmiński napój, a po wielkopolsku hyćka. Jakkolwiek go nie nazwiemy, jest po prostu boski.

Składniki:

  • kwiaty czarnego bzu,
  • woda,
  • cukier,
  • cytryna.

Jak zrobić syrop?

Krok 0. Proporcje – ja stosuję proporcje 1:1:1:2, czyli na 1 litr objętościowy kwiatów, 1 litr wody, 1kg cukru i 2 cytryny. I tu ponownie stosuję proporcje, ponieważ baldach baldachowi nierówny.

Krok 1. Zaczynamy od przygotowania syropu z wody, cukru i soku z cytryny. Wrzucasz te 3 składniki do garnka i podgrzewasz do rozpuszczenia się cukru.

Krok 2. W międzyczasie oddzielasz kwiaty od łodyżek za pomocą nożyczek – staraj się włożyć część kwiatową baldachów do słoika i wtedy odcinać kwiaty – pyłek kwiatowy zostaje wtedy w słoiku – a to lubimy! Gdy już będziesz mieć pełny słoik wlewasz syrop tak by wszystkie kwiaty były zanurzone i przykryte.

Krok 3. Odstawiasz nawet do 3 dni w ciemne miejsce.

Krok 4. Po tym czasie oddzielasz kwiaty i resztki cytryn od syropu. Podgrzewasz i przelewasz do butelek.

TIP: Jeśli planujesz mieć zapasy całoroczne to zapasteryzuj słoik - 15 minut wystarczy!


Więcej przepisów na kwiaty czarnego bzu?

Jeżeli zaintrygowały Was kwiaty czarnego bzu i chcecie odkrywać je na nowe sposoby, to zachęcam do zakupu ebooka mojego autorstwa „Hyćka time!, czyli 21 sposobów na kwiaty czarnego bzu”. W zamówieniu wpisując kod rabatowy „vitalia” otrzymacie 10 zł rabatu.

Jeszcze więcej inspiracji znajdziecie na moim Instagramie, zapraszam serdecznie: