​Bakuś – bezwartościowa pianka ubrana w ładne opakowanie?

  • Redakcja
  • Redakcja
  • 10 lat temu
  • 23
  • 5 minut czytania
​Bakuś – bezwartościowa pianka ubrana w ładne opakowanie?

Bakuś jest jednym z wielu "deserków" oferowanych na polskim rynku spożywczym. Piękne, kolorowe opakowanie z bajkowymi zwierzątkami rzuca się w oczy każdego małego konsumenta. Firma zachęca maluchy nawet poprzez stworzoną stronę internetową, gdzie wraz z przyjacielem Bakusiem można uczestniczyć w licznych grach i zabawach. Ale co tak naprawdę kryje się pod tym ładnym kolorowym opakowaniem?

Otóż gdy przyjrzymy się zawartości pianki, tak bardzo lubianej przez nasze pociechy, uświadamiamy sobie, iż nie jest to pożywna przekąska.

/gfx/news/noscale_6955_1408514525.jpg

Bakuś zawiera w przeważającej ilości cukry, bo aż 12,9 g w 100 g produktu. Duża ilość cukrów prostych powoduje nagły wyrzut insuliny do organizmu, ilość glukozy we krwi gwałtownie spada, a my czujemy głód. Ponadto konsystencja lekkiej pianki sprawia, że pochłanianie tego deseru jest wręcz nieodczuwalne. Ani się obejrzymy, kiedy zniknie zawartość pierwszego opakowania. Bez oporów dziecko sięgnie więc po kolejną porcję, ładując w siebie dodatkową dawkę szkodliwego cukru i zbędnych kalorii…

Formuła zrównoważonego rozwoju?

Firma szczyci się wzbogacaniem produktu w wartościowe kwasy tłuszczowe omega – 3. Zaliczamy je do wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, których głównym źródłem są ryby (łosoś, śledź, makrela), jak również oleje rybie. Oczywiście są one cenne dla dziecka ze względu na korzystny wpływ w rozwoju mózgu. Jednak ich znikoma ilość w 100 g - 0,053 g nijak się do tego przyczynia. Dla porównania w 100 g makreli zawartość kwasu dokozaheksaenowego (DHA), bo o nim konkretnie mowa, jest ponad 30 razy wyższa ( 1,6 g/100 g).

Tak jak w przypadku kwasu Omega – 3, tak i zawartość wapnia i witaminy D pozostawia wiele do życzenia. Ich udział w produkcie to zaledwie 15 % zalecanego dziennego spożycia. 

Pamiętajmy, że wapń jest niezwykle cennym składnikiem mineralnym. Spełnia różnorodne funkcje w organizmie człowieka – buduje kości, zapewnia twardość zębów, jak również bierze udział w pobudliwości tkanek. Dla dzieci w wieku 3 -9 zalecana norma dziennego spożycia wynosi 800 mg. Wydawać by się mogło dużo, jednak zaledwie codzienne wypicie dwóch szklanek mleka przez naszego malucha pokrywa to zapotrzebowanie. Mleko jak i przetwory mleczne są jego najbogatszym źródłem i pewnie każdemu z nas od razu nasuwają się na myśl. Ale gdzie jeszcze można znaleźć ten cenny składnik? Otóż źródłem wapnia są również konserwy rybne zawierające kościec (sardynki, szproty), jaja, suche nasiona roślin strączkowych (groch, fasola), szpinak, a także niektóre orzechy (włoskie, arachidowe).

Warto wiedzieć, że wchłanianie wapnia wzmaga witamina D. Poza wspomnianą funkcją  witamina D jest niezbędna dla funkcjonowania układu kostnego. Jej niedobór może prowadzić do krzywicy u dzieci, co świadczy o tym, że również niezwykle ważne jest, by o niej pamiętać. Zalecane dzienne spożycie tej witaminy w wieku 1- 9 lat wynosi 15 µg.

Organizm człowieka w ok. 80% czerpie ją z syntezy skórnej, natomiast można ją także znaleźć w produktach takich jak jaja, masło, sery, mleko. Najwięcej witaminy D możemy znaleźć w rybach oraz tłuszczach rybich. Dla przykładu dzienną dawkę możemy zaspokoić przez spożycie 50g świeżego węgorza..

Czy wobec tego „formuła zrównoważonego rozwoju” rzeczywiście ma na celu przyczyniać się do prawidłowego rozwoju dziecka, czy jest to typowy chwyt reklamowy? 

/gfx/news/noscale_6955_1408523109.jpg

Czekolada i biszkopt tylko w nazwie

Przyjrzyjmy się jeszcze smakom apetycznego Bakusia.

Sięgając po deserek o smaku czekoladowym możemy natknąć się na nic innego, jak tylko dodatkową porcję cukru z domieszką kakao (1,2%). Do pianki dodano również czekoladę w proszku w powalającej ilości 0,03%. Czy można wobec tego nazwać ten deser czekoladowym? Biszkoptowy odpowiednik niewiele się różni. Tu również po informacji o wsadzie biszkoptowym na pierwszej pozycji znajdujemy cukier, co świadczy o jego największym udziale. Jeśli natomiast o biszkoptach mowa to ich zwartość wynosi zaledwie 1,7%. W celu wzbogacenia smaku w Bakusiu zawarto również aromaty, co z pewnością dodatkowo skłania dziecko do sięgnięcia po smakowity deser.

Na stronie internetowej wyszczególniona została zakładka „zalety Bakusia”, w której to możemy przeczytać, że jest to „idealne połączenie smaku i zdrowia w jednym kubeczku”. Smak – być może, po dodaniu wsadu o smaku czekoladowym lub biszkoptowym i sporej ilości cukru, ale ze stwierdzeniem „zdrowie” w odniesieniu do tego produktu można już polemizować.

Przedstawiłam Wam dwa z trzech dostępnych na rynku smaków Bakusia. W sklepach możemy spotkać się również z deserem o smaku truskawkowym. Niestety i on trafia na naszą czarną listę ze względu na swój skład. Postanowiłam wobec tego stworzyć dla Was zamiennik – smaczny, lecz przy tym o wiele zdrowszy. Przygotowując samodzielnie deser, mamy pewność, że truskawki nadające mu smak, stanowią jeden z głównych składników, a nie są zaledwie domieszką w produkcie. Ponadto ilość dodanego cukru zależy tylko i wyłącznie od nas. W swoim przepisie użyłam miodu zamiast cukru, można jednak dodać go w mniejszej ilości niż podałam, wedle własnego uznania.

Przepis  (serek o smaku truskawkowym)

Składniki:
0,5l mleka
450 g truskawek
1 opakowanie budyniu waniliowego
3 łyżeczki miodu

/gfx/news/noscale_6955_1408515765.jpg

1. Mleko wlewamy do garnka (ok. 0,4l), dodajemy miód, od czasu do czasu mieszając

2. Do pozostałej ilości mleka dodajemy budyń waniliowy.

3. Do gotującego się mleka dodajemy mleko z budyniem i całość mieszamy.

4. Po ostygnięciu do budyniu dodajemy truskawki i całość miksujemy do powstania jednolitej masy.

/gfx/news/noscale_6955_1408515725.jpg

Autorem tekstu jest Martyna Przybyłko, studentka dietetyki, stażystka Vitalia.pl