Systematyczna aktywność fizyczna stanowi jeden z podstawowych elementów walki z nadmierną masą ciała. Niestety tylko niewielki odsetek osób, które się odchudzają regularnie wykonuje ćwiczenia fizyczne. Szkoda, gdyż uwzględnienie regularnych ćwiczeń w procesie redukcji masy ciała przynosi wymierne korzyści.
Brak systematycznej aktywności fizycznej stanowi jeden z podstawowych czynników odpowiedzialnych za wzrost masy ciała, a w efekcie za nadwagę i otyłość. Oczywiście z nadmierną masą ciała można walczyć korzystając tylko z odpowiednio dobranego planu diety, jednak uwzględnienie w tym procesie regularnej aktywności fizycznej prowadzi do zmian i efektów, których nie sposób osiągnąć jedynie przy ingerencji w spożywane posiłki. Z tego też względu warto proces redukcji masy ciała oprzeć zarówno o dietę, jak i odpowiednio dobrany plan treningowy.
Udział aktywności fizycznej w dziennym wydatku energetycznym jest niewielki. Szacuje się, że jedynie 15 – 30 procent wykorzystywanej w ciągu dnia przez organizm energii przypada na aktywność fizyczną. Regularne wykonywanie ćwiczeń fizycznych, a konkretnie trzech treningów biegowych w tygodniu, trwających 30 minut i realizowanych z prędkością równą 11km/h, przyczynia się do spalenia dodatkowych 1305 kcal tygodniowo. Odpowiada to utlenieniu około 150 gram tłuszczu. Wydaje się, że to niewiele, jednak w perspektywie roku pozwala to na 'spalenie' prawie ośmiu kilogramów tłuszczu.
Podwyższone tempo przemiany materii panuje nie tylko w czasie wykonywania ćwiczeń fizycznych, ale utrzymuje się również kilka godzin po zakończonym treningu. W przykładzie opisanym w poprzednim akapicie (3 treningi w tygodniu po 30 minut składające się z biegu z prędkością 11km/h), podwyższona przemiana materii po zakończonym bieganiu doprowadzi do spalenia dodatkowych 225 kcal w tygodniu. Systematyczna aktywność fizyczna przyczynia się również do zwiększenia, nawet o kilka procent, tempa spoczynkowej przemiany materii.
Na podstawie licznych badań naukowych zaobserwowano, iż systematyczna aktywność fizyczna przyczynia się do zwiększenia termogenezy bezdrżeniowej (poposiłkowej). Stanowi ona około 10 procent całkowitego dziennego wydatku energetycznego. Za powstanie termogenezy poposiłkowej odpowiada przede wszystkim swoiste dynamiczne działanie pokarmu (SDDP). Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż u osób otyłych bardzo często obserwuje się obniżone SDDP.
Najlepsze efekty w odchudzaniu przynosi połączenie planu diety z systematyczną aktywnością fizyczną ukierunkowaną na utlenianie tłuszczów. Takie dwutorowe działanie nie tylko przyśpiesza spadek masy ciała, ale również przyczynia się do zmiany składu ciała. Z czego to wynika? Otóż zastosowanie samej diety niskokalorycznej prowadzi do redukcji zarówno zbędnej tkanki tłuszczowej, jak i beztłuszczowej masy ciała – przede wszystkim mięśni. Połączenie optymalnego planu diety z systematyczną, odpowiednią dobraną aktywnością fizyczną w istotnym stopniu zmniejsza spadek masy mięśniowej. Co więcej, wyniki niektórych badań świadczą o tym, iż może nawet dochodzić do wzrostu beztłuszczowej masy ciała.
Liczne badania naukowe świadczą o tym, iż stosowanie przez osoby odchudzające się diety niskokalorycznej prowadzi do pogorszenia się ich nastroju. Systematyczna aktywność fizyczna przyczynia się do poprawy nastroju. Zaobserwowano również, iż regularne wykonywanie ćwiczeń fizycznych działa przeciwlękowo. Wynika to przede wszystkim z tego, iż aktywność fizyczna prowadzi do zwiększonego wydzielania endorfin – substancji uznawanych za hormony szczęścia.
Komentarze
agnieszka.kinga
27 stycznia 2018, 16:36
Uwielbiam cwiczenia
wie58
26 listopada 2016, 21:56
Ćwiczę...
Kiara123
26 stycznia 2016, 17:02
Ćwiczę min. 2 razy dziennie z rana i wieczorem a jak dobrze pójdzie to w ciągu dnia też się uda :)
am1980
5 stycznia 2016, 08:04
lubię ćwiczyć
Klara1122
2 marca 2015, 16:23
wystarczy codziennie godzinny marsz. najważniejsza jest regularność. http://zdrowi-z-natury.blogspot.com
doraw
2 marca 2015, 09:54
30 min biegania z prędkością 11 km/h? Ja po 2 min. padłabym na zawał. Artykuł sam w sobie ciekawy ale byłby ciekawszy gdyby zaproponował inne alternatywy dla biegania ( dla mnie na bieżni prędkość 9 km / h jest już wyzwaniem) np. rowerek, pływanie. Ja od 4 tyg. oprócz diety 1300 kcal chodzę 3 razy w tyg na siłownię a waga mi rośnie. Dobrze że chociaż cm spadają.
MIPU91
28 lutego 2015, 22:02
ja uwielbiam zajęcia na stepach :)
Karennn
28 lutego 2015, 02:50
czemu w tego typu tekstach nikt nie pisze, że warto łączyć trening siłowy z cardio :/. Wszędzie tylko cardio i cardio, ok rozumiem, że niby najlepszy sposób na zrzucenie wagi, ale też nie do końca, bo cardio oprócz tłuszczu "spala" też mięśnie, a trening siłowy przyczynia sie do ich wzmocnienia, dlatego warto je łączyć, aby oprócz szczupłej sylwetki uzyskać też kształtną, jędrną i dobrze wymodelowaną figurę... Osobiście wolę o wiele bardziej treningi siłowe i u mnie one przynoszą lepsze rezultaty, co prawda nie zawsze na wadze, ale w wyglądzie :)
UlaSB
27 lutego 2015, 11:24
Szkoda, że w większości tego typu artykułów mowa jest jedynie o bieganiu, jak gdyby nie istniały inne formy aktywności fizycznej. Mnie np. nie wolno biegać, bo mam zwyrodnienie w obu kolanach i w dodatku uszkodzoną łąkotkę. Fajnie by było, gdyby ktoś wspomniał nareszcie o mniej wyczynowym sporcie, który przecież też przynosi efekty :/
Grubaska.Aneta
27 lutego 2015, 10:24
I co najważniejsze ćwiczenia pomagają w ogromnym stopniu redukować poziom i skoki insuliny. Ci co chorują na insulinoodpornosc na pewno się ze mną zgodzą.
kadus90
27 lutego 2015, 08:51
pewnie chodzi o ćwiczenia aerobowe albo interwały :) nie koniecznie o bieganie