Wychodzenie z diety jest jeszcze trudniejsze niż odchudzanie - tak mówią Ci, którzy mają już je za sobą. Rzeczywiście, bez dobrze przeprowadzonej stabilizacji, trudno mówić o sukcesie. Jak wyjść z diety bez efektu jojo? Jak zdrowo zakończyć dietę? Jak nie przytyć po zakończeniu diety?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
Na powodzenie stabilizacji ogromny wpływ ma samo odchudzanie. Jeśli nasza dieta była zbilansowana i idealnie dopasowana, a kaloryczność zmniejszana wraz z postępami odchudzania tak, aby nie doprowadzić do tygodniowych spadków masy ciała większych niż 1 kg, nie ma się czego obawiać. Teraz wystarczy tylko trzymać się zasad wychodzenia z diety odchudzającej i sukces gwarantowany.
Dieta odchudzająca powinna być nauką nawyków żywieniowych, która w konsekwencji ma prowadzić do zmiany sposobu odżywiania na lepsze i na całe życie. Jeśli będzie to wafel z chudym serem na śniadanie, obiad i kolację, nie nauczymy się niczego innego poza tym, że dieta to droga przez mękę. Odpowiednio zbilansowane jadłospisy powinny zawierać wszystkie grupy żywności z wykluczeniem/ograniczeniem tylko tych ewidentnie niezdrowych np. smażone potrawy, słodycze.
Jeśli powrócisz do nawyków sprzed diety, pierwotna masa ciała prędzej, czy później wróci.
Tak samo, jak w czasie odchudzania stopniowo zmniejszamy kaloryczność, tak w momencie wychodzenia z diety regularnie zwiększamy podaż kalorii. Możesz sobie ustalić, że np. co tydzień dodasz około 100 kcal do dziennego jadłospisu, aż do osiągnięcia wartości całkowitej przemiany materii. Oczywiście, dieta nadal powinna być odpowiednio zbilansowana, staraj się jeść różnorodnie, do każdego posiłku dodawaj warzywa. Jeśli okaże się, że wskazówka wagi idzie do góry, zaprzestań podnoszenia kaloryczność i przeczekaj kryzys.
Zachowaj spokój i nie stresuj się drobnymi wahaniami - one są normalne.
Odchudzanie się skończyło, ale nie jesteś zwolniona z podstawowych zasad zdrowego odżywiania. Nadal staraj się jeść regularnie nie mniej niż 4 posiłki dziennie. Pierwszy posiłek zjedz nie później niż 2 godziny po przebudzeniu, kolejne co około 3 godziny, ostatni nie później niż 3 godziny przed snem. To pobudzi przemianę materii i zapobiegnie napadom głodu.
Nie przychodź z rozpiską do cioci na imieniny, nawet jeśli tak postępowałaś w czasie odchudzania. Staraj się pamiętając o wszystkich zasadach, wybierać z dostępnych propozycji te najbardziej odpowiednie, nawet jeżeli miałyby być one być tylko 'mniejszym złem'. Wydruk diety nie będzie z Ci towarzyszył całe życie.
Staraj się nauczyć jeść tyle, aby się najeść, ale nie czuć niekomfortowego przejedzenia. Możesz ustalić, że raz w tygodniu zjesz ulubiony przysmak lub słodycz.
Nadal staraj się pić min. 30 ml płynów na każdy kilogram masy ciała dziennie. Pozwoli to oczyścić organizm i utrzymać przemianę materii na odpowiednim poziomie. Pod żadnym pozorem nie wracaj do słodzenia herbaty i kawy oraz picia słodzonych napojów - taka zmiana to najlepsza metoda na efekt jojo.
Zamiast wody możesz też pić niesłodzone herbaty owocowe i ziołowe.
Przygotuj się na walkę
Nawet idealnie przeprowadzona stabilizacja będzie walką z organizmem. Zarówno psychiczną (skoro już wyglądam idealnie, to dlaczego mam nadal się ograniczać?), jak i fizyczną (organizm będzie starał się odzyskać utracone kilogramy).
Nie daj się pokusom, pomyśl o wszystkich wyrzeczeniach, które pozwoliły Ci osiągnąć sukces.
Odchudzanie to trudny proces, dlatego po jego zakończeniu rozpiera Cię duma i radość. Nie zapomnij jednak stabilizacji efektów, w przeciwnym razie szybko może pojawić się efekt jojo.
Jakie są Wasze sposoby na brak efektu jojo? Co wam pomogło utrzymać wagę po diecie? Jak utrzymać efekty odchudzania? Jak sobie radzić na diecie stabilizującej?
Komentarze
aska1277
21 grudnia 2015, 17:45
To prawda jak się nie przemyśli to na nic dieta...
skint
21 grudnia 2015, 01:48
Zgadzam się z tobą am1980. http://super-brzuch.pl/dieta/
am1980
19 grudnia 2015, 08:16
dieta to styl życia a nie chwilowy zryw w celu pozbycia się kilku kg, jeśli wrócimy do starego odżywiania, kg też wrócą
chrupkaaaa
19 grudnia 2015, 08:54
Zgadzam się w 100%
wie58
19 grudnia 2015, 00:10
Dobrze wiedzieć.