Czerwony fermentowany ryż staje się coraz bardziej popularny. Obniża poziom złego cholesterolu LDL i chroni układ krwionośny. Jak dawkować zawartą w nim monakolinę K, aby bezpiecznie korzystać z jej dobrodziejstw?
Mam lekko podwyższony poziom cholesterolu. Lekarz jednak zanim zapisze mi statyny, zalecił zmianę diety. Czy jest jeszcze coś, co mogę zrobić, aby poprawić wyniki? Słyszałam o jakimś związku z czerwonego ryżu, czy on działa?
Piotr,43 l.
Dieta powinna być podstawowym działaniem w redukcji cholesterolu we krwi. Pod okiem lekarza możemy, a czasami wręcz musimy, posiłkować się dodatkowym wsparciem. W przypadku hipercholesterolemii może nim być czerwony, fermentowany ryż, a dokładnie zawarty w nim związek - monakolina K. Naturalne pochodzenie, działanie podparte badaniami naukowymi i łatwa dostępność to niewątpliwe plus monakoliny K. Związek ten otrzymuje się na drodze fermentacji czerwonego ryżu specjalnym szczepem drożdży. Dlaczego zatem nie można zacząć po prostu częściej jeść samego ryżu? Podstawowym powodem jest brak standaryzacji, nigdy nie wiemy ile monakoliny K wytworzy się w ryżu, nie będziemy więc mogli prawidłowo dobrać dawki. Co więcej, czerwony, fermentowany ryż jest niedostatecznie scharakteryzowany pod względem deklarowanego działania zdrowotnego, w przeciwieństwie do monakoliny K.
Monakolina K jak najbardziej działa, mamy liczne dowody, że istnieje związek przyczynowo-skutkowy między spożyciem monakoliny K z czerwonego fermentowanego ryżu a utrzymaniem prawidłowego stężenia cholesterolu LDL we krwi. W badaniu z 2005 roku (1) brało udział 79 pacjentów z podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi, którym podawano przez 8 tygodni czerwone drożdże w dawce zawierającej 5,7 mg monakoliny K. Okazało się, że po tym czasie u osób badanych zmniejszyło się stężenie złego cholesterolu LDL o 27,7 proc., całkowitego cholesterolu o 21,5 proc., trójglicerydów o 15,8 proc., o 0,9 proc. wzrosło stężenie dobrego cholesterolu HDL. Istotną redukcję poziomu trójglicerydów i cholesterolu po przyjmowaniu 2,4 g czerwonego fermentowanego ryżu dziennie przez 12 tygodni zaobserwowali również Heber i wsp. (2) Metaanaliza z 2006 roku (3), oceniająca 93 badań i łącznie 9625 pacjentów potwierdziła powyższe zależności oraz bezpieczeństwo stosowania monakoliny K.
Skuteczność analizowanych preparatów monakoliny okazała się większa od kwasu nikotynowego i produktów zawierających oleje rybie.
Działanie preparatów fermentowanego czerwonego ryżu oceniano również u osób po przebytym zawale serca [4]. Po 4,5 latach obserwacji przyjmowania dziennie 300 mg preparatu zaobserwowano istotnie mniejszą częstość występowania zawałów serca oraz zgonów sercowo-naczyniowych w porównaniu z grupą otrzymującą placebo.
Nic więc dziwnego, że monakolina K stała się ratunkiem dla wielu osób zmagających się z podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi. Jest niezwykle cenna zwłaszcza dla dwóch grup chorych - osób o umiarkowanej hipercholesterolemii, które nie nadają się jeszcze do leczenia statynami oraz osób uczulonych na statyny.
W celu uzyskania deklarowanego efektu należy spożywać dziennie 10 mg monakoliny K z czerwonego fermentowanego ryżu, najlepiej w dwóch dawkach (opinia zawarta w oświadczeniu EFSA - European Food Safety Authority). Wyniki przeprowadzonych badań potwierdzają wysoki stopień bezpieczeństwa monakoliny K. Ewentualne działania niepożądane mają zwykle łagodny charakter i pojawiają się z częstotliwością zbliżoną do grupy placebo. Znane są jednak opisy przypadków (5) z możliwym wystąpieniem miopatii (choroby mięśni objawiające się ich osłabieniem). Zaleca się ostrożne stosowanie suplementu u osób przyjmujących preparaty rozrzedzające krew lub z supresją ko-enzymu Q10.
Bezwzględnie nie można stosować jednocześnie monakoliny i statyn. Związek ten może bowiem zwiększać ryzyko powikłań statynami.
Ponadto suplementów z monakoliną K nie powinny spożywać kobiety w ciąży i karmiące piersią oraz osoby: poniżej 20 r. ż., o podwyższonym ryzyku zachorowania na schorzenia wątroby lub po przebytych schorzeniach wątroby, spożywające ponad 2 jednostki alkoholu dziennie, w czasie poważnej infekcji, po przeszczepie, w przypadku poważnej choroby lub zaburzeń fizycznych lub po przebytej w najbliższym czasie poważnej operacji.
UWAGA Przed przyjęciem preparatu należy koniecznie skontaktować się z lekarzem, przedstawiając jednocześnie wyniki badań oraz listę przyjmowanych na obecną chwilę leków.
Bibliografia:
1. Cheng-Chieh L., Tsai-Chung L., Ming-May L.: Efficacy and safety of Monascus purpureus Went rice in subjects with hyperlipidemia. European Journalof Endocrinology 2005; 153: 679-686.
2. Heber D., Yip I., Ashley J.M. i wsp. Cholesterol-lowering effects of a proprietary Chinese red-yeast-rice dietary supplement. Am. J. Clin. Nutr. 1999; 69: 231–236.
3. Liu J., Zhang J., Shi Y. et al.: Chinese red yeast rice (Monascus purpureus) for primary hyperlipidemia: a meta-analysis of randomized controlled trials.Chinese Medicine 2006; 1: 4.
4. Lu Z., Kou W., Du B. i wsp. Effect of Xuezhikang, an extract from red yeast Chinese rice, on coronary events in a Chinese population with previous myocardial infarction. Am. J. Cardiol. 2008; 101: 1689–1693.
5. Mueller P.S. Symptomatic myopathy due to red yeast rice. Ann. Intern. Med. 2006; 145: 474–475.
6. EFSA Panel on Dietetic Products, Nutrition and Allergies (NDA). Scientific Opinion on the substantiation of health claims related to monacolin K from red yeast rice and maintenance of normal blood LDL-cholesterol concentrations (ID 1648, 1700) pursuant to Article 13(1) of Regulation (EC) No 1924/2006. EFSA J. 2011; 9: 2304.
Komentarze
wie58
7 grudnia 2016, 02:06
ciekawe
przepismamy.pl
6 grudnia 2016, 17:53
Ryżowe przepisy www.przepismamy.pl oraz ciasta www.ciastamamy.pl
rewelacje
6 grudnia 2016, 14:10
Zamów spersonalizowaną dietę i schudnij jeszcze przed Sylwestrem! http://mojekuchennerewelacje.blogspot.com/p/zamow-spersonalizowana-diete.html
anusiad7
6 grudnia 2016, 13:20
zachęcam do wyrobu wyrobów domowych: kiełbaski na święta, serka np. mozarelli, fety, oscypka, camemberta i innych, chleba, masła http://blog.winoiser.com
Naturalna!
Redaktor
2 grudnia 2016, 19:05
oczywiście wszyscy boimy się cholesterolu, taaaaaaaaaaa ... a kto zna prawdę i nim???? o tym, że cholesterol nie jest naszym wrogiem więcej tu: http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8864060
beatawalentynka
2 grudnia 2016, 15:07
Mam nietolerancję drożdży, czy mogę spożywać ten preparat ? Wiem, że są różne drożdże, różne grupy, podobno te fermentowane są inne. Zależy mi na odpowiedzi, bo mam bardzo wysoki poziom cholesterolu a leczenie statynami nie wchodzi u mnie w rachubę. Dietą też nie potrafię go zbić, mam hashimoto i przy tym podobno tak skacze u mnie poziom cholesterolu, ciągle na poziomie 250 - 300 już od kilkunastu lat. Może to byłaby dla mnie alternatywa.
malinkaaa23
1 grudnia 2016, 12:18
Potwierdzam. Moja mama bierze monokolinę już ok. 2 lat, ponieważ innych leków na cholesterol nie może przyjmować (przebyta żółtaczka i wycięty worek żółciowy skutecznie uniemożliwiają to ostrym bólem wątroby), monokolina jest jedynym suplementem, który utrzymuje cholesterol w normie, a przy tym nie powoduje bólu wątroby. Mama jest zachwycona
Kamulka.kama
25 listopada 2016, 10:34
Dobrze wiedzieć, bo akurat nie toleruję statyn :)
am1980
24 listopada 2016, 18:07
znowu jakiś chiński wynalazek!!!
wie58
24 listopada 2016, 17:28
ciekawe