Plan diety
DASH

rewelka

zaczełam stosowac te diete pod koniec lutego i schudłam 5kg. nie chodze głodna bo jedzonko jest super i przedewszystkim jest niskotłuszczowe. niejem białego pieczywa tylko od czasu do czasu bułeczke pszenna. dzieki tej diecie jestem zawsze najedzona i chudne co jest najwazniejsze. polubiłam kefiry jogury musli czego nigdy nie jadłam, a teraz na sniadanko wole zjesc to niz chleb biały, który mnie tuczył. do tego mam cwiczonka i tez sa super. polecam wszystkim, ja dziekuje za to bardzo

14,5 kg mniej na początek :o)

Jak czytacie w tytule z dietą Vitalia zrzuciłam już 14,5 kg. Stosuje dietę od kilku miesięcy i wiem, że sumienność, cierpliwość i wytrwałość to połowa sukcesu. Dieta nie tylko pozwala pozbyć się zbędnych kilogramów ale co najważniejsze uczy racjonalnego żywienia co skutkuje tym, że nawet po zakończeniu kuracji CHCESZ JEŚĆ TAK JAK Z VITALIA. Poza tym Panie z Vitalia odpowiadają na każde pytanie i dostosowują dietę do indywitdualnych potrzeb. A w skrócie to DIETA BEZ MĘCZARNI. Polecam!!!

Dieta? nie ma problemu :)

Zawsze myśląc o diecie, bylam przerażona. Głodówka, wyrzeczenia, w końcu kto to lubi? ale stwierdziłam, pora sie zabrać za siebie, no i tak znalazlam sie na stronie vitali. Poczytałam, dowiedzialam sie co i jak, i tak juz 2 miesiąc :) Po tygodniu zapomnialam ze jestem na diecie :):) chodze najedzona, sama ustalam ile chce posiłków i co mi odpowiada np. do szkoły kanapki, jogurcik lub owoc, więc nie ma problemu :) Kalkulator pomaga mi o0bliczyc zamiennie kalorie wtedy kiedy mam naprzykład ochote wyskoczyc ze znajomymi na piwo :) a co najważniejsze chudne, i to bez problemów i wyrzeczeń :) 7kg juz za mną, a mi sie ta dieta coraz bardziej podoba :) przepisy są jasno i przystępnie napisane, i ja czuje sie dużo zdrowiej no i chudsza ;) I już dieta nie kojarzy mi sie z męczarnią lecz z przyjemnością, a to chyba najważniejsze :)

Co tydzień 1kg mniej - tylko za 9zł!

Dzięki Vitalii dostałem SKUTECZNĄ I WYGODNĄ METODĘ, która pozwala mi chudnąć ok. 1kg TYGODNIOWO i to w całkiem PRZYJEMNY SPOSÓB: mam 6 POSIŁKÓW, czyli jem średnio CO 3 GODZINY. Dzięki temu nie podjadam. Codziennie dostajesz DOKŁADNIE ROZPISANY PLAN POSIŁKÓW, co jest BARDZO WYGODNE - nie musisz nic liczyć, nie musisz planować i się zastanawiać. Proponowane posiłki są całkiem przyzwoite i BARDZO SMACZNE jednak zawsze MOŻESZ WYMIENIĆ na coś innego. COTYGODNIOWE OBOWIĄZKOWE WAŻENIE to coś bardzo motywującego - co tydzień chcesz mieć lepszy wynik, zatem starasz się o to, by SCHUDNĄĆ Z KAŻDYM TYGODNIEM. Ponadto PAMIĘTNIKI BARDZO MOTYWUJĄ - jeżeli inni mogą oglądać Twoje efekty, to wstyd być na diecie i nie mieć efektów! No i WSZĘDOBYLSKIE EFEKTY ODCHUDZANIA. To bardzo pomaga, jak ROSNĄ STRATY i MALEJĄ NADMIARY! :) Jednak Vitalia nie jest idealna. Niestety nie zapewni Ci chudnięcia bez Twojej inicjatywy. Vitalia jest narzędziem, natomiast jak Ty go użyjesz zależy od Ciebie. Ja CHUDNĘ BARDZO SKUTECZNIE I REGULARNIE. Ale wystarczył tydzień urlopu, kiedy się nie pohamowałem przed łakomstwem i przybrałem 2kg... Ale to już wina moja i pysznego spaghetti, pysznej shoarmy z frytkami itd... Z MINUSÓW Vitalii należy wskazać jeszcze to, że czasem trzeba dłużej czekać na odpowiedź dietetyka. Jeżeli masz pilne pytanie lub wątpliwość, to 3 dni czekania mogą się okazać zbyt długie. No i niestety automat przygotowujący dietę też nie jest idealny - czasami dostajesz to czego nie chcesz, mimo że zgłoszone było, że tego nie możesz jeść (np. mleko). Czasami też deprymują ilości składników, np. użycie 0.1 szczypty soli, albo 0.3 surowego jajka kurzego jest niewygodne do obliczenia lub przygotowania... Ale nie przesadzajmy - ja czasem oszukuję z ilościami, a EFEKTY SĄ! :)

Niewiarygodne

Uwielbiam kuchcić i podgryzać smakołyki, a po za tym kocham warzywa. Dzięki Vitalii nie jestem głodna, więc nie podgryzam, jem warzywka i inne pychotki. Dieta Smacznie dopasowana spełnia swoje wszystkie obietnice, czyli również moje oczekiwania. W trzy tygodnie prawie 3 kg :) :) ( weekend majowy ze znajomymi... :P) Jestem studentką i do czasu rozpoczęcia diety piłam kawę, jak teraz wodę, teraz małą kawkę piję z przyjaciółką, a rano wstaję jak ranny ptaszek. Mam więcej energii i chęci, zwłaszcza na spotkania z centymetrem :) Dziękuję Vitalio :)