Dieta
Vitalii
dla Par

prosta so stosowania

Dieta prosta w przygotowaniu i stosowaniu. Dieta low carb 3 posiłki dziennie nie sprawia problemów w przygotowaniu. Posiłki są smaczne bez udziwnionych składników. Zakupy można zrobić w każdym sklepie. Jest możliwość wymiany składników na inne w danym posiłku . Wygodnie i szybko. Polecam

Dieta, kuchnia i ja....

Do tej pory próbowałam różnych diet, które były bardzo rygorystyczne i niezbyt smaczne.Dieta Vitalii, którą teraz stosuję całkowicie mi odpowiada.Zawiera min. dużo surowych warzyw, owoców i przetworów mlecznych. Nie mam ochoty na słodycze i nie burczy mi w brzuchu. Stosuję zamienniki i to mi się podoba.Jem zdrowe pożywienie , jem to co lubię i.... chudnę. Zaczęłam ją stosować niedawno.Pilnuję się ,żeby nie dojadać,co jest bardzo łatwe, ponieważ poprosiłam ,żeby mi rozłożyć dzienne kalorie na większą ilość posiłków. Uwierzecie mi ,to zdaje egzamin, przy takiej liczbie posiłków nie odczuwa sią głodu i kg zaczynają znikać...a o to nam przecież chodzi...Przygotowanie posiłków zaczęło sprawiać mi przyjemność, chociaż niezbyt lubię gotować i zawsze żartuję , że jak córka wyprowadzi się z domu, to ja kuchnię przerobię na pokój hihi .... Martwię się ,że dzięki tej diecie bardzo polubię przebywać w tym pomieszczeniu i z moich planów co do przyszłości kuchni nic nie wyjdzie...A co mi tam, jak osiągnę wymarzoną wagę to i w kuchni miło mi będzie posiedzieć...Zachęcam Was do stosowania tej diety, wystarczy odrobina stanowczej woli, wystarczy wybieranie posiłków i zamienników, które lubicie , picie dużej ilości wody niegazowanej i efekt po kilka dniach zaczyna być widoczny..tak jest właśnie u mnie, chociaż z powodu niedawno przebytej operacji nie wolno mi jeszcze ćwiczyć to tylko dzięki tej smacznej diecie moja waga ruszyła w dół do celu jaki sobie założyłam... Życzę wszytkim smacznego !!! a ja biegnę do kuchni przygotować sobie coś na przekąskę przed obiadem, tylko muszę zaglądnąć do ściągi, bo w moim wieku już pamięć nie jest taka sprawna... pozdrawiam wszystkich

Naprawde warto

Według mnie jest to najbardziej skuteczna dieta.Sama schudłam na niej ok 13kg.Niestety nikt mi nie wmuwi że nie ma po niej efektu jojo i że nic nie trzeba robić.Trzeba się wyrzec ulubionych potraw, słodyczy i tak naprawde nie można skończyć tak naprawde tej diety. Wiąrze sie to nadal z ograniczeniami żywieniowymi, a jeśli się tak nie zrobi efekt jojo murowany.Ale mimo tego wszystkiego jest to dięta dzęki której w krótkim czasie i jeszcze z odrobiną ćwiczeń da się w krótkim czesie osiągnąć wymarzoną wage.Oczywiste jest to że z coraz mniejszą wagą będzie coraz trudniej zrzucić te kg ale naprawde warto.

SKUTKI WIDOCZNE...BEZ WYRZECZEŃ

Moja przygodę z Vitalią rozpoczęłam z pewną nutką niepewności, a zarazem nadziei...na lepszy wygląd, lepsze samopoczucie, wyższą samoocenę. Odchudzałam się "od zawsze" i to niestety z różnymi efektami. Ale przyszedł taki dzień, że ciężko było mi się samej zmobilizować. Zaczęłam interesować się odchudzaniem przy pomocy dietetyczki...I tak niespodziewanie trafiłam na Vitalię. Bardzo mnie zaciekawiła, przede wszystkim ze względu na komfort, wygodę - szczególnie dla ludzi zapracowanych - wystarczy codziennie poświęcić 10 minut,a nawet i mniej;) przed swoim kochanym komputerkiem.Jedyna bariera dla tych którzy nie mają dostępu do Internetu, choć i z tym jest mały problem - można skorzystać z kafejki internetowej bądź z neta znajomych i wydrukować sobie plan diety na cały tydzień!:) Z dietą Vitalii straciłam już prawie 9 kilogramów, jeszcze trochę mam w planie do zrzucenia, ale i tak jest już super:D Efekty są i to najważniejsze! Poza tym nauczyłam się jeść o stałych porach, nie podjadać, unikać słodyczy...Mój kochany Piotruś też jest zadowolony - gotuję mniej kalorycznie i w mniejszych ilościach, przez co brzuszek i Jemu spada;) Dania nie są skomplikowane w przygotowaniu i nie wymagają dużo czasu. Można zjeść smacznie, zdrowo i najważniejsze - najeść się! Ponadto w świecie Vitalii panuje bardzo miła i przyjazna atmosfera. Każdy użytkownik stara się pomóc, wesprzeć innych. Jest dużo porad i przydatnych spostrzeżeń na forum, bądź w naszych pamiętnikach. Zawsze można liczyć również na pomoc dietetyka, a na odpowiedź nie trzeba długo czekać. Jak najbardziej polecam! Jemy i chudniemy:D Choć Vitalia pomaga także przyszłym mamom w zdrowym odżywianiu i przybieraniu na wadze - pod serduszkiem. Zyczę wytrwałości i owocnej przygody z Vitalią i dietą Smacznie Dopasowaną;)Pozdrawiam!

Najważniejsze, że jest SKUTECZNA!

Skuteczność bez katorgi głodowania - to najważniejsza zaleta tej diety! Nigdy dotychczas nie próbowałam nawet stosować konkretnych diet, bo widmo umierania z głodu mnie przerażało. A ta dieta zaskoczyła nie tylko mnie, ale i obserwatorów, twierdzących, że jem w dalszym ciągu za dużo. No więc pokazuję efekty - a waga, ani ubrania nie kłamią! Wygoda polega na tym, że mam gotowy plan posiłków, a jak akurat nie ma czegoś w lodówce, albo nie lubię, to zawsze mogę wymienić - mnogość propozycji jest powalająca, a zamienniki tak skalkulowane, że zawierają tyle samo kalorii ile posiłek wymieniany. Do tego przepisy wykonania bardzo ułatwiają życie. No i zażyczyć sobie można od 3 do 6 posiłków (ja mam 4) - jak kto lubi. Chudnę RZECZYWIśCIE 0,7 do 1 kg tygodniowo! Nie znaczy to,że się obżeram - jakieś ograniczenia jednak są, ale wydaje mi się,że skuteczność polega przede wszystkim na jakości produktów a nie ich ilości (np mniej pieczywa a więcej warzyw). Oczywiście są też pewne "ale": 1)aptekarskie czasem proporcje (139g szpinaku; 0,3jaja kurzego:-)- ale w sumie mnie to rozśmiesza; 2)program ma problemy ze skalowaniem proporcji - no ale tu też potrafię sobie sama pomnożyć razy dwa lub trzy; 3) nie zawsze zmiany zgłoszone są uwzględniane w propozycjach - wymieniam więc sama na co mi pasuje; Generalnie usterek jest niewiele i pewnie całość będzie jeszcze dopracowana z czasem. Podsumowując mogę powiedzieć, że: jestem zadowolona, bo dieta jest wygodna, nie muszę głodować, posiłki są naprawdę smaczne, no i CHUDNę skutecznie!!!

Smacznie i zdrowo

Dietę stosuję już 4 tydzień. Dieta powoduje to, że nie chodzę głodna, a wręcz porcje są tak duże że czasami nie jestem w stanie ich zjeść. Zatem Drodzy Państwo - nie twórzmy stereotypów, że Polak na diecie to Polak zły. Nie, nic z tego. Można chudnąć z przyjemnością nie czując obciążenia dietą, a przy tym jakie miłe oku skutki (coraz luźniejsze ubrania!) Do tej pory udało mi się schudnąć 6,7 kg. :) To duży sukces dla mnie - osoby ze słomianym zapałem. :) Trudnością w stosowaniu diety jest może ścisła regularność (co 3 godziny) spożywania posiłków. Jeżeli nie ma się unormowanej pracy inaczej mówiąc nie można gospodarować czasem pracy - to rzeczywiście jest problem. W moim przypadku jest O.K. Ostatnio sprowadziłam do pracy swoją mikrofalówkę i tylko podgrzewam obiadki przygotowane dzień wcześniej w domu. Pozdrawiam i zachęcam wszystkich niezdecydowanych!