7 kwietnia 2025, 20:05
Robicie tylko rzeczy stricte pracowe czy zdarza wam się wejść np na stronkę sklepu i przejrzeć torebki, czy coś poczytać o jakimś kremie czy sprawdzić loty? Nie mówię o takim chamskim siedzeniu w necie, ale takim wchodzeniu dla relaksu.
8 kwietnia 2025, 12:10
Jak nie mam roboty, to mogę robić co chcę. Właśnie skończyłam pić kawę na słoneczku, przeglądam Vitalię i czekam na jakiegoś człowieka 😅
8 kwietnia 2025, 12:22
Pewnien że tak, pracuje w domu, czasami siedzę w internecie, oglądam filmy, sprzątam cały dzień. Nigdy nie ma tak żebym musiała pracować 8 godzin ale te 8 h muszę być dostępna. Zarabiam 10k na rękę
8 kwietnia 2025, 12:29
Ja siedzę, ale na prywatnym telefonie. Za dużo osób mi chodzi nad głową, pracuję na open space na 3 monitory, więc trochę by to słabo wyglądało ?
Ja też na open space, też koło mnie łażą i za sobą i przed soba mam kamerę. Zdarza mi się w czasie przestoju włączyć neta czy robić swoje zlecenia, a teraz się dowiedzieliśmy, że nasz chory szef zoomuje sobie nasze monitory i sprawdza co kto robi :/
kamere? Boze, gdzie ty pracujesz?
W wielu miejscach pracy są kamery, ale raczej w celach bezpieczeństwa, a nie monitoringu i inwigilacji pracowników, dlatego szukam nowej pracy.
kamery sa z reguły tam, gdzie sie kreca klienci/dostawcy/obcy. Nie sadze, by u Ciebie masowo krecili sie jacys przypadkowi ludzie, wiec raczej mocno dziwna sprawa.
Są są, jest duże biuro. Ale w pokoju grafików to nie wiem po co kamery
no wlasnie... Raczej nie legalne, ale jako, ze mnie w Polsce od dobrych kilku lat nie ma, to nie bede sie upierac, ze na pewno. U mnie w firmie nie ma kamer, mimo ze i obcy sie kreca. Kilku pracownikow tez przyłapano na kradziezy, ake kamer nadal nie ma. A jest co wyniesc (w sensie drobne, ale wartosciowe rzeczy, ktore upvhniesz w kieszeniblub w skarpecie;)
A Ty co niby mialabys wyniesc niepostrzezenie? Komputer? ;) podkladke pod mysz, czy torebke herbaty? Jakis ciul ten szef
To nie ma celu antykradziezowego tylko inwigilacyjny jak już napisałam.
no i wlasnie dlatego ciul i (prawdopodobnie) nielegalna sprawa. Nie chciala bym tak pracowac
8 kwietnia 2025, 12:55
Ja siedzę, ale na prywatnym telefonie. Za dużo osób mi chodzi nad głową, pracuję na open space na 3 monitory, więc trochę by to słabo wyglądało ?
Ja też na open space, też koło mnie łażą i za sobą i przed soba mam kamerę. Zdarza mi się w czasie przestoju włączyć neta czy robić swoje zlecenia, a teraz się dowiedzieliśmy, że nasz chory szef zoomuje sobie nasze monitory i sprawdza co kto robi :/
kamere? Boze, gdzie ty pracujesz?
W wielu miejscach pracy są kamery, ale raczej w celach bezpieczeństwa, a nie monitoringu i inwigilacji pracowników, dlatego szukam nowej pracy.
kamery sa z reguły tam, gdzie sie kreca klienci/dostawcy/obcy. Nie sadze, by u Ciebie masowo krecili sie jacys przypadkowi ludzie, wiec raczej mocno dziwna sprawa.
Są są, jest duże biuro. Ale w pokoju grafików to nie wiem po co kamery
no wlasnie... Raczej nie legalne, ale jako, ze mnie w Polsce od dobrych kilku lat nie ma, to nie bede sie upierac, ze na pewno. U mnie w firmie nie ma kamer, mimo ze i obcy sie kreca. Kilku pracownikow tez przyłapano na kradziezy, ake kamer nadal nie ma. A jest co wyniesc (w sensie drobne, ale wartosciowe rzeczy, ktore upvhniesz w kieszeniblub w skarpecie;)
A Ty co niby mialabys wyniesc niepostrzezenie? Komputer? ;) podkladke pod mysz, czy torebke herbaty? Jakis ciul ten szef
To nie ma celu antykradziezowego tylko inwigilacyjny jak już napisałam.
no i wlasnie dlatego ciul i (prawdopodobnie) nielegalna sprawa. Nie chciala bym tak pracowac
No ciul.
wtorek, 20:29
Zdarza mi się coś tam zerknąć w wolniejszej chwili, ale nigdy nie robię tego na służbowym kompie (chociaż mam swój pokój, gdzie siedzę większości czasu sama a monitory mam odwrócone tyłem do drzwi, więc w życiu by nikt nic nie zobaczył). Ale i tak pewniej się czuję zerkając na telefonie prywatnym. Ja mam jakieś skrzywienie i mi się zaraz wydaje, że ktoś będzie wiedział, że właziłam sobie na jakieś stronki czy coś tam zamiast pracować :P hehe. Mam raczej spoko w pracy i nie czuć jakiegoś reżimu pod tym kątem, ale mimo wszystko przezorny zawsze ubezpieczony :P Ale przyznam że rzadko mi się zdarza. A i tak najczęściej jak sobie robię przerwę na śniadanie czy obiad.
Edytowany przez Karolka_83 wtorek, 20:31