sobota, 11:09
Jak często osoby pracujące sprzątają kurze w mieszkaniu, odkurzają podłogi, dywany, myją łazienkę zlew, okna. Chodzi mi nie o opinie perfekcjonistek ale raczej leniwych Pań domu. Bez hejtu proszę i proszę też o szczere odpowiedzi, a nie podejście, bo tak by trzeba
sobota, 12:42
Wtedy kiedy jest brudno. Czasem sprzątam tylko łazienki, czasem tylko kuchnie, a czasem same podłogi. Jakbym miała na raz cały dom ogarnąć to chyba bym z 6 godzin zasuwać musiała. Okna raz w roku, czasem przetrę od środka jak mi zwierzaki laurki jęzorem zrobią.
sobota, 12:54
Ja przyznaje się bez bicia, jestem bardzo leniwa i takie porządne ogarnięcie w domu robi za nas firma sprzątająca, raz w tygodniu. Przedtem różnie z tym bywało. Ponad to co oni robią sprzątam podłogi nawet po kilka razy dziennie - mam cztery koty i małe dziecko 😅, codziennie też porządnie sprzątam kuchnię i zalewam toalety domestosem. Jak gdzieś się zrobi brudno to też ogarniam, wiadomo. Okna raz na kilka miesięcy. Od kiedy mam w większości pomieszczeń oczyszczacze powietrza sprzątanie kurzy raz na tydzień zazwyczaj wystarcza.
sobota, 13:05
Kuchnię sprzątam w miarę na bieżąco, bo wiadomo, że przy gotowaniu się brudzi. Ale na bieżąco to: zmycie deski, włożenie brudnych naczyń do zmywarki, przetarcie jak się coś wyleje. Tak gruntowniej, czyli mycie blatów i płyty raz na tydzień-dwa tygodnie, zależy jak często gotuję. Łazienkę raz w tygodniu, ale tu też minimum - kibelek, wanna, zlew. Kafelki, pralkę i lustra czyszczę jak już widać zachlapania, czyli pewnie raz w miesiącu. Odkurzanie i ścieranie kurzy raz w tygodniu. Mycie podłóg - zazwyczaj po tym, jak jest u nas pies (czasem pilnujemy znajomego w weekendy), tak to się nie brudzi, więc myjemy jak stwierdzimy, że trzeba. Okna dwa razy w roku.
I dodam, że tak jest optymalnie, żeby było czysto, ale bez przesady, że sterylnie. Mieszkamy tam, to się brudzi. Ale nie jesteśmy pedantami.
Edytowany przez PorannyDeszcz sobota, 13:06
sobota, 13:42
Odkurzanie - codziennie, robotem, albo chłopem, okna raz na dwa miesiące pewnie. Wszystko pozostałe raz w tygodniu, siłą fachową.
sobota, 14:07
Jak często osoby pracujące sprzątają kurze w mieszkaniu, odkurzają podłogi, dywany, myją łazienkę zlew, okna. Chodzi mi nie o opinie perfekcjonistek ale raczej leniwych Pań domu. Bez hejtu proszę i proszę też o szczere odpowiedzi, a nie podejście, bo tak by trzeba
Okna 2x w roku. Kurze raz w tyg, łazienka raz w tyg. Sprzątanie szafek itp też że dwa razy w roku. Odkurzanie niestety codziennie, bo mam kota. W kuchni na bieżąco sprzątam.
Edytowany przez SukienkaWgroszki sobota, 14:09
sobota, 14:59
Jak nie pracowałam to taki ogar całej chaty był raz w tygodniu plus oczywiście to co na bieżąco codziennie - typu jak się nakruszy to trzeba odkurzyć, jak się blat pobrudzi od gotowania to trzeba przetrzeć. Natomiast ogar całej chaty ciurkiem zajmuje kilka godzin, więc odkąd wróciłam do pracy to nie chce mi się poświęcać całego dnia na sprzątanie w weekend, szczególnie, że mam co robić w weekendy. Ogarniamy to co się pobrudzi na bieżąco czyli to co się używa, tu coś się odkurzy, tam przetrze - wiadomo. A taki zryw żeby pół dnia sprzątać dom ze wszystkim to może raz w miesiącu się trafi. Okna to może z raz, dwa razy w roku góra. Nie mamy syfu w domu, ale do sterylnej pedanterii też daleko ;) Dom wygląda tak jak wygląda dom w którym się mieszka a nie w którym się bywa.
sobota, 18:19
Nienawidzę sprzątać, częściej sprząta mąż 😂 , mimo że jestem niewierząca w zeszłym roku sukcesywnie ogarnęłam wszystkie szafy i szafki przed bn. Okna myję raz w roku albo rzadziej. Sprzątanie to dla mnie marnowanie życia,na szczęście nie miewam gości więc za bardzo się tym nie przejmuje.
Edytowany przez Noir_Madame sobota, 19:49