Temat: Którą kieckę na Komunię?

1. 

2.



Buty mam takie, te ciemne:


3. 

mi się podoba ta sukienka przed kolanko i zamiast tych trepow jakieś delikatniejsze buty, ale to też zależy od pogody i gruntu ;)

Adriana82 napisał(a):

Ja bym poszła w coś bardziej kolorowego. Jak już będziesz starą łupą, to wtedy będziesz się ubierała na biało-czarno :) Ale to za kilkadziesiąt lat.

Sama jestem pod tym względem skrzywiona, po latach chodzenia w żałobie po nie wiadomo czym poszłam w kolory i teraz mam obsesję na punkcie wzorzystych sukienek z Medicine.

Zawsze wszyscy mnie krytykowali, że ubieram się tak ponuro, że lepiej bym wyglądała w kolorach i kwiatkach. NIENAWIDZĘ się tak ubierać. Czuję się szczęśliwsza odkąd mam w tyłku opinie innych i noszę się na szaro. W "szaroburym" dla innych stroju jestem najbardziej pewna siebie, bo to 100% ja. Więc jeśli Cancri równie dobrze czuje się w neutralnych kolorach - you go girl!

2 lub 3 :)

Do twarzy 3, z długości 1.

Sukienka nr 2:)

Trójka jest bardzo ladna 😍 bylas w Tkmaxx? 

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

Trójka jest bardzo ladna ? bylas w Tkmaxx? 

Wszystkie sa z H&M.

P.S. Mialam na sobie dwojke ;-)

anhedonia. napisał(a):

mi się podoba ta sukienka przed kolanko i zamiast tych trepow jakieś delikatniejsze buty, ale to też zależy od pogody i gruntu ;)

Przeciez wiadomo, ze to sa buty, ktore tego dnia nosilam, a nie buty do sukienki o.O

cancri napisał(a):

anhedonia. napisał(a):

mi się podoba ta sukienka przed kolanko i zamiast tych trepow jakieś delikatniejsze buty, ale to też zależy od pogody i gruntu ;)

Przeciez wiadomo, ze to sa buty, ktore tego dnia nosilam, a nie buty do sukienki o.O

Zważywszy że zdjęcia z jakiejś przymierzalni, to myślałam że to oczywiste było dla wszystkich, a tu proszę :P Szczególnie, że wstawiłaś też zdjęcia butów ;)

Pasek wagi

PorannyDeszcz napisał(a):

Adriana82 napisał(a):

Ja bym poszła w coś bardziej kolorowego. Jak już będziesz starą łupą, to wtedy będziesz się ubierała na biało-czarno :) Ale to za kilkadziesiąt lat.

Sama jestem pod tym względem skrzywiona, po latach chodzenia w żałobie po nie wiadomo czym poszłam w kolory i teraz mam obsesję na punkcie wzorzystych sukienek z Medicine.

Zawsze wszyscy mnie krytykowali, że ubieram się tak ponuro, że lepiej bym wyglądała w kolorach i kwiatkach. NIENAWIDZĘ się tak ubierać. Czuję się szczęśliwsza odkąd mam w tyłku opinie innych i noszę się na szaro. W "szaroburym" dla innych stroju jestem najbardziej pewna siebie, bo to 100% ja. Więc jeśli Cancri równie dobrze czuje się w neutralnych kolorach - you go girl!

A w którym momencie wyraziłam krytykę? Jakieś nieprzerobione problemy masz, wyluzuj.