24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
27 marca 2023, 11:00
Ja na wyjeździe.
Odezwę się jutro.
Wczoraj miałam gorszy czas ale jakoś dało się opanować.
27 marca 2023, 12:36
Hello poniedziałkowo
U mnie jak zwykle naukowo, poza tym odsypiałam 2 zarwane nocki... chyba pisałam, że w piątek miałam szkołę do 21-szej, a o 22-giej byłam po koleżanki, które wracały z nocnej drogi krzyżowej, było takie przesunięcie, ze dotarły przed 1 w nocy... trochę posiedziałam w kościele, potem już drzemka w aucie... wracając w nocy jak już skręciłam na ostatnią prostą do domu trafiłam na obławę policyjną, z 10 funkcjonariuszy oblookali mi auto i wypytali skąd wracam i dokąd jadę, puścili wolno na szczęście.. ale zdziwienie, że kobieta o 1 w nocy z kościoła wraca - hihi bezcenne
W sobotę zaliczyłam pięknie anatomię, a wieczorkiem wpadłam do dawno nie widzianej koleżanki, było cudownie... w niedzielę miałam krócej zajęcia i odsypiałam jak już wspomniałam wyżej.
Ironka trzymaj się kochana - jak najmniej bólu życzę, ileż ty się nacierpisz. Bardzo się cieszę, ze idziesz z tą skargą w imieniu nas wszystkich i reszty pacjentów, osób, które by się na pewno nie upomniały o swoje, nie możemy milczeć, mamy prawo być po ludzku traktowani.💋
Francuzeczka gratuluję awansu przedszkolnego - super
Mirin cudne zdjęcia wiosny, a co do ptaków to dziś na porannym spacerze normalnie tak sie rozśpiewały, przez moment myślałam że to alarm aucie a to sójka tak się nawoływała... super, mój kanarek też jakby ożył i śpiewa chętniej
Mirin wspaniałe wyzwania ale ja jeszcze mówię passs jeszcze chwila na ogarniecie życia...
Mirin świetne lany wakacyjne... ja z półwyspu helskiego najmilej wspominam Kuźnicę-Syberię, cudna plaża, szeroka ❤
Sylwia brawo za dietkę
AsiaMarysia vel Don Pedro zdrowiej...
I podpisuję się pod tym co napisała Ironka - badajmy się, kontrolujmy zdrowie mimo, że to chodzenie po lekarzach jest mega upierdliwe i nikt tego chyba nie lubi.
Z nowości jeszcze powiem, że w sobotę kupiłam bilet na PKP do sanatorium (miejsce przy oknie, zaszalałam 1 klasa) i za miesiąc jadę... Kołobrzegu przybywam... 😍
ps. jutro mam teleporadę u onko wreszcie ...
27 marca 2023, 13:09
Dzień dobry wszystkim!
Magnoliaa trzymam kciuki za Twoją Mamę, mam nadzieję, że dobrze zniesie operację i szybko stanie na nogi. Zdjęcia przepiękne!
Mirin hehe, dobre z tym sanepidem, jakby co drzwi nie otworzymy :P Co do braku tej godziny to mam to samo, jakoś za szybko doba zleciała :(
Francuzeczkaa trzymam kciuki za powrót na dobre tory!
U mnie dalej to samo. Szkoda gadać. We wtorek byłam na badaniu krwi, ale ciągle nie było wyniku, a miał być po 1-2 dniach, zadzwoniłam do lux med co się stało, nie wiedzą, wysłali mnie do punktu pobrań, pani nie wiedziała czemu nie ma wyników wysłała mnie do laboratorium i tam też nie wiedzieli do końca co się stało. Ogólnie wyszło, że próbka zaginęła i muszę jutro przyjść do szpitala na badania ponownie. No wiecie co, przecież to jakiś cyrk na kółkach...
Miłego dnia wszystkim!
27 marca 2023, 14:58
wiedziałam że o kimś zapomniałam ...
Magnolia, cudowne widoki górskie wooow super
Mocno trzymam kciuki za mamę 💋
27 marca 2023, 16:06
U mnie od rana jest jak w Krainie Deszczowców. Aż patrzę, czy za rogu nie wyjdzie Don Pedro :)
Jeszcze godzinka i wolne :)
Magnolia daj znać jak mama się ma po operacji.
Ironko, no słów brak co wyprawia ta Twoja służba zdrowia...
Edytowany przez Mirin 27 marca 2023, 16:08
27 marca 2023, 18:50
Chyba mi się nie zapisał post.
U mnie był ciężki wczoraj moment - pokonałam go.
Chociaż wiem, że to będzie wracać.
Jutro się odezwę.
27 marca 2023, 19:06
Brawo JeszczeRAZ! Skoro znalazłaś wczoraj siłę to uda Ci się i w przyszłości. Powodzenia!
27 marca 2023, 21:53
To był dobry dzień: wydietkowane, wyćwiczone, wypite, wyliczone teraz tylko brakuje wyspania. Już się za to biorę. Dobranoc!
27 marca 2023, 23:14
Dziewczyny dziękuję 😘
Mama zadzwoniła przed 20-tą. Jest dobrze 🙂
Narazie dostaje zastrzyki i leki przeciwbólowe i przeciw zakrzepicy.
Gorzej będzie gdy leki przestaną działać 😔
Ale jestem dobrej myśli.
~
Dziś miałam ciężki dzień.
Raz że operacja Mamy, a dwa że moja Przyjaciółka jest w kiepskim stanie.
I teraz chyba bardziej martwię się i modlę za Nią niż za Mamę.
Nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły, ale nie jest dobrze ani u niej, ani u jej rodzeństwa (aż 3 nowotwory u 3 osób).
Naprawdę można się załamać, zwłaszcza jeśli samemu od 6 lat walczy się z bardzo ciężkimi chorobami.
Nie wiem dlaczego to ich spotkało 😔
Jakieś fatum zawisło nad tą rodziną czy co?
Normalnie płaczę z bezsilności 😔
Przepraszam, że nie wymieniam każdej z Was, ale nie mam do tego głowy.
Stres i zamartwianie się robią swoje 😔