Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.

BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.


PRZEJDŹ DO TEMATU

AKTYWNE ŻYCIE SENIORA - WYNIKI

Pasek wagi

Dorotko wracaj do zdrowia szybko i nie zamartwiaj się działką.Teraz liczysz się tylko Ty,dbaj o siebie.Dobrze,że córcia będzie na noc, to lekarz i będzie do pomocy.

Pasek wagi

Witaj w domu Dorotko ,odpoczywaj i nabieraj sił .Jak wyzdrowiejesz to będzie działka .A teraz zdrowiej .

Pasek wagi

środowe menu 

śniadanie  - sałata,papryka, 1 łyżeczka twarożku wiejskiego, 1 plaster pasztetu borowikowego,2 plastry szynki,oliwki,suszone pomidory w oleju. 

obiad - nerki wieprzowew sosie + surówki. 

podwieczorek -  arbuz

kolacja - 1 jabłko,2 parówki  na gorąco. 

spacer - 8,28 km

słodycze były

Pasek wagi

czwartkowe menu  - 22.05.2025

śniadanie  - sałata,papryka, pomidory suszone w oleju, galaretka wieprzowy.

obiad - zupa ogórkowa 

podwieczorek  - arbuz

kolacja - wątróbka wieprzowa

słodycze były 😡😡😡😡

spacer - 5,09 km

Pasek wagi

Jesteś bardzo dzielna, Dorotko. Operacja tarczycy to poważna sprawa, zniosłaś dzielnie i teraz każdy dzień będzie pracował na na Twoje zdrowienie. Tylko słuchaj lekarzy i spokojnie czekaj aż wszystko się zagoi. Zdziwiłam się widząc Twoje jedzenie, spodziewałabym się raczej musów przecieranych na początku. Ale takie posiłki to od razu rehabilitacja gardła i przełyku, ćwiczysz mięśnie, pewnie o to chodzi. Zdrowiej nam Dorotko.

Pasek wagi

piątkowe menu  23.05.2025

śniadanie  - 1 avocado,pomidorki,rzodkiewka, ogórek  zielony, rukola,1 łyżka twarożku wiejskiego, 1 plaster szynki. 

obiad - zupa grzybowa z suszonych grzybów,

podwieczorek  -winogrono ,1 jaɓłko.

kolacja - 1 banan,1 jabłko

słodycze były 😡😡😡😡

spacer - 

Pasek wagi

Dorotko, dbaj o siebie i zdrowiej. Reszta spraw poczeka. ❤️

Pasek wagi

Dłuższy cZas nie pisałam, bo też zaliczyłam tygodniowy pobyt w szpitalu. Ale na szczęście tylko w celach diagnostycznych, przy okazji  trochę udało mi się stracić na wadze. Czy to utrzymam? Postaram się. 

W czwartek wróciłam do domu i przygotowałam "postkomunistyczny" obiad. Mortadela, jajko sadzone, ziemniaki sałatka z liści zielonych. Pycha. 

W szpitalu śniadania i kolacje były dobre, obiady takie sobie, ja byłam na przymusowych zupkach warzywnych 3 x dziennie przez dwa dni i 1,5 dnia na głodówce o wodzie, to nawet nie miałam na co wybrzydzać.

Wczoraj ugotowałam bigosik z młodej kapusty, a mąż upiekł placek powitalny,

Nie ma to jak w domu.

Od jutra postaram się dokumentować swoje jedzonko.

Pasek wagi

Witaj Maniu w domku, każdy pobyt w szpitalu nie jest przyjemny nawet jeśli to tylko badania. Jak możesz to uchyl rąbka tajemnicy i napisz w jakiem kierunku Cię badali i jakie wyniki. Mąż piękne powitanie zrobił.

Krysiu jak patrzę na Twoje posiłki to wraca mi apetyt, są kolorowe i urozmaicone. Już o tej porze dawno byłaś w szkaradzie a teraz zimno i nie da się tam być ale miejmy nadzieję że zrobi się wkrótce cieplej.

Uleczko też jestem zaskoczona tym że jem normalne posiłki, bo lekarz mówił co innego niż w szpitalu. Właśnie tak jak piszesz dla szybszej rehabilitacji choć przyznam że to trudne i boli przy przełykaniu i strach ale radzę sobie coraz lepiej, tylko jem powoli i malutkie kęsy.

Inka bardzo dobrze Ci idzie!

Haniu nie przezięb się na działce bo to bardzo łatwe jak się pracuje

Dbam o siebie nawet mąż podnosi i rozkłada mi łóżko a jak coś spadnie to też podnosi. Zastrzyki w brzuchol też idą sprawnie. Wczoraj przyjechała po mnie młodsza córka z zięciem i wnukami i zawiozła na działkę, siedziałam sobie jak królowa i wydawałam polecenia, podlali ,nazrywali kopru, szczypioru, białych rzodkiewek. Pomidory rosną ,groszek cukrowy kwitnie ,ładnie rośnie botwina i pietruszka. Może już w tygodniu pojadę sama ale tramwajem bo roweru nie wyniosę z piwnicy.

W szpitalu waga spadła o1,8 kg ale już nadrabia straty .

1. 2 kromki chleba z ziarnami ,pasztet warzywny, rzodkiewka biała i listki botwinki.





2. jogurt naturalny z 1/2 banana.

3. makaron ciemny, kotlety mielone, mizeria.



4. truskawki 10 szt.

5. kubeczek budyniu waniliowego.

  

Pozdrawiam i pamiętajcie o jutrzejszej wadze😍😍😍

Pasek wagi

U mnie rzodkiewka biała poszła głównie w liście i dlatego jemy sałatkę z tych listków. Ale dobra jest. Z dodatkiem szczypiorku i sklepowej rzodkiewki czerwonej - z jogurtem. 😁

Pasek wagi