1 marca 2023, 16:23
WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.
BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.
PRZEJDŹ DO TEMATU
Edytowany przez uleczka44 5 marca 2023, 22:38
środa, 19:43
Bukiecik z naszego ogródka.
Moje dzisiejsze jedzenie zupełnie "od czapy".
- warzywa duszone ( papryka, cukinia, cebula, pieczarki, szczypiorek, sos pomidorowy). Niepotrzebnie dodałam pieczarki, bo mi smak zmieniły.
- 2 kanapki z żóltym serem i papryką,
- mandarynka,
- galaretka drobiowa,
- zupa jarzynowa (z mrożonki),
- pętko kabanoska drobiowego,
- pizza z mrożonki,
- kanapka z rzodkiewką i szczypiorkiem,
- 1 truskawka, 2 rzodkiewki.
Taki rozwalony dzień i jadłospis z powodu wizyty u lekarza przełożonej z wczoraj na dziś, bo termin taki w środku dnia - na 14. Wróciliśmy do domu o szóstej, a po drodze zakupiliśmy tę pizzę, która mi specjalnie nie smakowała, ale to taki "szybki obiad" był.
Ale przynajmniej z wizyty u lekarza jestem zadowolona.
środa, 20:18
Kwiatki z naszej rabatki.
A niżej dzisiejsze jedzonko zupełnie od czapy,
- warzywa duszone
- galaretka drobiowa,
- 2 kanapki z serem żółtym i papryką,
- mandarynka,
- zupa jarzynowa z mrożonki,
- pętko drobiowego kabanosika, pizza z mrożonki, kupiona po drodze do domu
- 1 truskawka, 2 rzodkiewki,
- kanapka z rzodkiewka i szczypiorkiem.
Ale wizyta u lekarza udana.
środa, 20:30
Robię wpis trzeci raz, 2 razy po prostu nie zapisałam, tym razem będzie krótko i treściwie.
Bukiecik z naszej rabatki.
jedzonko:
Na zdjęciach warzywa duszone, galaretka drobiowa, kanapki z serem żółtym i papryką, zupa jarzynowa z mrożonki, pizza familijna z mrożonki.
Oprócz tego:
kabanosik drobiowy, kanapka z rzodkiewką i szczypiorkiem, mandarynka, 1 truskawka i 2 rzodkiewki.
Taki rozwalony trochę dzień czasowo i dietetycznie , bo długo nam zeszło u lekarza - 14 - m18. Ale wizyta udana.
środa, 20:32
No proszę, jednak się wszystko zapisało. Cuda wianki. Sprawdzałam dwa razy i nie było nić, teraz mamy nadmiar! Sorki!
środa, 22:09
Maniu piękne Piwonie i Irysy Syberyjskie .Śliczny ten bukiecik .
Czasami i gotowca można zjeść ,wizyty u lekarza dużo czasu zajmują a potem nie zawsze są siły i ochota gotować .Ale najważniejsze ,że z wizyty jesteś zadowolona .
Ja dzisiaj byłam na siłowni ,zabiegach i zakupach .Wieczorem byłam u koleżanki na kawie ,trochę pogadałyśmy sobie .Było też dziś bardzo gorąco 30 stopni i burza .Może przez to ale byłam głodna wyjątkowo ,całe popołudnie mnie nosiło .
Moje jedzonko dzisiejsze
1)Sałatka ,pomidor ,papryka ,ogórek ,sałata ,ser wędzony ,koperek ,olej lniany
2)Zupa szparagowa ,2 szt.skrzydełka z kurczaka ,pierś z kurczaka kawałek
3)Dwie brzoskwinie ,pół awokado,jogurt morelowy 150 ml
4)Ryba po grecku, dorsz w pomidorach ,truskawki ,bita śmietana .
Ruch
silownia ,spacer ,
Pozdrawiam
Moja wężownica zakwitła drugi raz w życiu .
Muszę się pochwalić .
Edytowany przez misiak1962 środa, 22:56
Wczoraj, 12:55
Ula bardzo dziękuję za podsumowanie ,gratuluję dobrego maja, oby tak nam dalej wychodziło.
Wszystkie surówki Krysi mnie zachwycają, pracowita dziewczynka bo to siekanie jest męczące.
Maniu masz piękną wagę, niech dalej tak spada. Bukiet śliczny, piwonie to chyba najpiękniejsze kwiaty.
Haniu tyle masz ruchu to waga będzie bardziej łaskawa. Ta Wężownica chyba też płacze bo dostrzegam kropelki nektaru, śliczna.
Wczoraj byłam w szpitalu odebrać wynik. Histopatologii i u chirurga pokazać ranę pooperacyjną, wynik dobry bez komórek rakowych, wszystkie 12 guzków zbadali , rana dobrze się goi ale mam więcej odpoczywać, bo szyja mnie "poddusza" - takie odczucie a to wynik za dużego ruchu. Moja głowa też lepiej działa i mgła odchodzi.
We wtorek byłam na konkursie międzyszkolnych chórów chłopięcych ,bo w takim śpiewa Fabian. I pochwalę się bo ich zajął pierwsze miejsce, były medale , dyplomy i nagrody. Dużo dzieci wyśmiewa taką pasję a ja jestem dumna że wnuk się nie poddaje mimo uśmieszków, ma ładny głos , lubi śpiewać i nie rezygnuje mimo drwin, to wzmacnia charakter.
Fabian w okularach.
Posiłki:
1. chleb z szynka i ogórkiem małosolnym.
2. bułka graham z pomidorem, szynka drobiową, rzodkiewka, twarożek z liściem boćwiny, sałata.
3. Zupa pomidorowa z makaronem.
4. truskawki z jogurtem naturalnym.
Edytowany przez dorotamala02 Wczoraj, 12:59
Wczoraj, 20:44
Moje dzisiejsze jedzonko pod znakiem warzyw.
- śniadanie - serek wiejski z rzodkiewką, ogórkiem, szczypiorkiem i papryką + kromka chleba.
- 2 śniadanie - dwie kanapki z ogórkiem i rzodkiewką, deserek truskawkowy ze śmietaną i cukrem (raz się żyje!0,
- resztki zupy jarzynowej,
- ryba pieczona z warzywami,
- bułka z rzodkiewkami
- galaretka drobiowa, pomidor ze szczypiorkiem, chlebuś.
Wczoraj, 21:00
Jedno zdjęcie wkleiło mi się z wczoraj. Też warzywka.
Jutro jedziemy na weekend do Rymanowa. Jak będzie pogoda, to coś tam może sfotografuję, bo tam pięknie jest. Prognozy jednakowoż są niezbyt dobre. Ma padać i wiać, a tam od przełęczy dukielskiej zawiewa podwójnie.
Jedzenie też pewnie będzie ponad miarę, jak to w gościach, ale postaram się hamować łakomstwo.
Wczoraj, 21:47
Dorotko, to bardzo fajnie, że chłopak chce śpiewać. Niech śpiewa dopóki się da, bo jak przyjdzie mutacja, to potem różnie bywa. Ja uwielbiam wszelkie talenty u dzieci, ale śpiewania najbardziej zazdroszczę, bo mnie natura głosu do tego jakoś poskąpiła. Nasz Eryk też czasem śpiewa w chórze, na szkolnych występach. Lubi śpiewać, często jakieś karaoke uprawiają z Kalinka.