6 stycznia 2013, 05:01
Czy podejście : jeżeli chce zobaczyć na wadze -1 kg musze spalić 7000 kcal jest właściwe ;nalezy się nim kierować czy to bujda ?Nie znam przecież swojego tempa przemiany materii ani dokłądnie nie mam wyliczonego zapotrzebowanie +czasem jest jakiś ruch albo za cienko sie ubiore do szkoły i 8 h marznięcia itp
W ogóle ma to sens czy też nie zawsze a moje podjeście jest chore ?
6 stycznia 2013, 05:52
twoje podejrzenia sa sluszne :) nie da sie wszystkiego dokladnie wyliczyc. Organizm jest zbyt skomlikowany. Jednak kalorie to jest jakies tam odniesienie :) Jeszcze diety niskoweglowodanowe polegaja na tym ze kalorie w tluszczach nie sa tak przyswajalne jak z weglowodanow, wiec to tez wszystko komplikuje, bo jedzac kaloryczne tluste rzeczy przyswoi sie tyle kalorii co przy jedzeniu chleba i makaronu :P W miedzyczasie liczy sie jaka kto ma ta przemiane materii i ile sam przyswaja kalorii itd. Ostatecznie aktywnosc fizyczna, tu kalorii tez sie nie da wyliczyc wszystkoz alezy od masy miesniowej i faktycznego tetna przy cwiczeniach i znow indywidualne cechy.
:)
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Pszczyna
- Liczba postów: 459
6 stycznia 2013, 06:23
Grubaska100 napisał(a):
jeżeli chce zobaczyć na wadze -1 kg musze spalić 7000 kcal
te 7000 kcal to pewna średnia statystyczna zależy od preferencji i organizmu.
Acha i chodzi o spalenie 1 kg tłuszczu z organizmu
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
6 stycznia 2013, 15:50
Jak zjesz 7000 to ci skoczy o kilogram tłuszczu ale ale to nie działa w drugą strone bo trzeba spalić 10 000 kcal na ubytek wagi o 1 kg a w dodatku trzeba się zastanowić co się spala glikogen ,tłuszcz czy mięśnie a to już duża różnica