- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 228
10 czerwca 2011, 11:11
Witam,
Dziś wypada mi "dzień siłowni", chodzę na siłownie 3 x w tyg, poniedziałki, środy i piątki. Niestety dziś niespodziewanie( za wcześnie) dostałam miesiączkę i nie wiem czy to dobry pomysł ,żeby iść dziś ćwiczyć? Bardzo intensywnie ćwiczę po 1,5-2h spalając nawet do 1000 kalorii , czy nie nadwyrężę organizmu? Dodam ,że mam bardzo obfite miesiączki :( Hymmm dopiero teraz zdałam sobie sprawę ,że nigdy mi się jeszcze pierwszy dzień miesiączki nie pokrywał z "dniem siłowni", ale...kogo to obchodzi :)
10 czerwca 2011, 11:13
ja wczoraj cwiczylam ale nie tak intensywnie. jesli sie dobrze czujesz to czemu nie
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Tarnobrzeg
- Liczba postów: 3434
10 czerwca 2011, 11:16
wiesz co, nic sie nie stanie, jesli pojdziesz (jesli sie dobrze czujesz) i pocwiczysz, ale nie 1,5-2h, tylko 30-60 min. Podobno cwiczenia pomagaja w czasie miesiaczki, krwawienie jest mniej obfite i mniej bolesne. Jak dla mnie, nie ma zadnego problemu, bo okres to nie choroba, chyba ze ktos ma zwolnienie od ginekologa, w przeciwnym razie, wydaje mi sie, ze mozesz isc, i pocwiczyc, ale nie intensywnie, nie dlugo, i przdewszystkim lzejsze cwiczenia.
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 228
10 czerwca 2011, 11:20
taaa mąż mi zakazł iść więc "pozamiatane" :)
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
10 czerwca 2011, 11:23
idź i ćwicz
pierwszy dzień okresu jest NORMALNYM dtanem fizjologicznym każdej kobiety
jesli masz mocne bóle, to weź coć rozkurczowego przed rozpoczęciem ćwiczeń
jeśli mocno krwawisz, to sie odpowiednio zabezpiecz
zalecałbym trochę zmniejszyć intensywnośc, ale nie by zrobić mniej, tylko byś nauczyła sie rozpoznawac znaki dawane przez organizm,
jak Ci będzie bylejako i dziwne samopoczucie, to ćwicz mniej, a jezeli się cialo rozochoci - to dawaj normalną dawkę ćwiczeń
od 3 lat spędzam każda zimę na siłowni ćwicząć bardzo intensywnie i nigdy nie miałam z okazji okresu żadnych osłabień
natomiast bardzo często w pierwszy dzień okresu ogarniała mnie niechęc i niemoc i lenistwo
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 849
10 czerwca 2011, 11:33
od jakiegos czasu chodze na silownie i tez nie zaobserwowalam zadnych problemow zwiazanych z miesiaczka a nawet cwiczenia swietnie pomagaly jak mialam bole miesiaczkowe tak wiec nie widze wiekszych przeciwskazan. swoja droga moglabys napisac co konkretnie robisz na tej silowni, jak dobijasz do tych 1000 kalorii ?
10 czerwca 2011, 11:38
jak Ty ćwiczysz, ze przez 1,5 - 2h spalasz 1000 kcal???
- Dołączył: 2010-09-23
- Miasto: Łeba
- Liczba postów: 1460
10 czerwca 2011, 11:44
jeżeli się czujesz dobrze to dlaczego miałabyś nie ćwiczyć? okres to nie choroba
![]()
ale też nic się nie stanie jak przesuniesz dni treningowe: wtorek, czwartek, sobota
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 228
10 czerwca 2011, 11:49
Proszę bardzo:
Orbitrek 30 minut (różne levele) - 150 kalorii
Bieżnia 50 minut ( szybki marsz,co trzy minuty podnoszę taśmę o 0.5 % ) -ok 500 kalorii czasem 450 kalorii
Schody ( nie wiem jak się nazywa to urządzenie:) ) 20 minut - 200 kalorii
Rower (różne levele) 20 minut- 200 kalorii
Suma: ok 2 h ok 1000 kalorii oczywiście to są dane jakie widnieją na urządzeniach kiedy kończę trening
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 849
10 czerwca 2011, 12:07
aaaa ok, jak czytam silownia to mysle bardziej o cwiczeniach silowych a nie czyms takim ... jezeli miewasz bole miesiaczkowe to faktycznie przy takim zestawie mozesz czuc dyskonfort wiec moze daj sobie dzien luzu ...
swoja droga uwazaj na te przeliczniki, nie wiem czy masz tam chociaz napisane ile jest dla kobiety i ile dla faceta, w kazdym badz razie przy twojej wadze wychodzi zdecydowanie mniej niz tam pisze... szczegolnie rower mi tu podpada bo idac tym przelicznikiem w godzine zrobilabys 600kal ... watpie... poza tym co prawda na orbiterku nigdy nie cwiczylam ale wydaje mi sie ze czlowiek spala na tym wiecej niz na rowerze no ale moge sie mylic...