- Dołączył: 2012-09-16
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 106
25 października 2012, 15:39
Chcę zacząć ćwiczyć na poważnie, jednak moja motywacja do ćwiczeń jest bliska 0 :( .
Polubiłam profil Ewy Chodakowskiej na FB i cały czas widze jej wpisy, które potrafią mnie zmotywować ;D
- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1546
13 listopada 2012, 13:54
jak mama mi powiedziala o cwiczeniach z telewizji śniadaniowej od razu bylo 'nie!' ale jak patrze na efekty nie ktorych dziewczyn i znajomej która cwiczy (dodatkowo chodzi raz w tygodniu na basen) to mysle ze warto siepomeczyc ;)
Co do rozcaiagania narzekam na to samo, brakuje mi chwili, bo łapia mnei czesto skurcze w łydkach, a tu juz kolejne ćwiczenie...
24 września 2014, 19:42
OMG! jak ja wam zazdroszczę zapału.... moje podejście do skalpela x2 i obydwa nie do końca bo a to mała mi zapłakała a to mi sie odechciało... kupiłam orbitreka ...max 10 min i schodzę bo stwierdzam ze to nie ma sensu ..nie znoszę swojego podejścia .. ten minus ze ja bym chciala pocwiczyc 2 dni i juz widziec efekty a tak sie nie da
nie wiem co by mnie zmotywowało do ćwiczeń serio... skalpel i killer jest dla mnie za ciezki dlatego może odpuściłam....próbowałam znaleść coś łatwiejszego ale z takim nastawieniem wszystko bd beeee
3mam kciuku za was a może i ja kiedyś sie zbiorę i poćwiczę porządnie chociaz przez miesiąc.....
- Dołączył: 2014-10-01
- Miasto: mikołów
- Liczba postów: 8
1 października 2014, 11:07
Tesz miałam taka motywacje czyli zerowa Ale jak siostra pokazała mi książkę Ewy i zaczęłam swiczyc to nabrałam pewności siebie i dalej staram się ćwiczyć . Czasami jest trudno ale idę do przodu.
- Dołączył: 2014-10-01
- Miasto: mikołów
- Liczba postów: 8
1 października 2014, 11:13
karla.karina napisał(a):
Tesz miałam taka motywacje czyli zerowa Ale jak siostra pokazała mi książkę Ewy i zaczęłam cwiczy to nabrałam pewności siebie i dalej staram się ćwiczyć . Czasami jest trudno ale idę do przodu.