- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 322
19 lipca 2009, 17:51
Kochane! Razem z Airii postanowiłyśmy założyć grupę wsparcia dla osób które chcą zacząć biegać, ale tak samo jak my brakuje im motywacji! Ze swojej strony na początek

proponuję plan biegowy zaczerpniety z runner's world: czyli jak przebiec 30 minut bez przerwy ;) plan dla początzkujących. Szczegóły w pamiętniku i bardzo proszę o zgłaszanie się chętnych

razem na pewno damy radę zwalczyć kilogramy za pomocą tylko butów do biegania
7 października 2009, 21:52
to może zgadamy się na spacer? Jak z Mokotowa jesteś?
- Dołączył: 2009-07-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 868
7 października 2009, 22:37
Ja dziś tylko popływałam, a biegać z braku czasu nie mogłam. Dowalili mi już tyle nauki na uczelni, że na nic nie mam czasu. a w ramach wfu sobie wziełam basen, więc przynajmniej będę mieć normalne treningi a nie takie obijanie sie w wodzie :P
- Dołączył: 2009-09-23
- Miasto: Dania
- Liczba postów: 3905
7 października 2009, 22:58
oj współczuję... mi szkoła zaczyna się w ten weekend dopiero, więc korzystam póki mogę. Potem to nie wiem, czy też siłą rzeczy nie będę musiała trochę ograniczyć swoje plany sportowe
- Dołączył: 2009-07-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 868
25 października 2009, 19:44
ech.. przyszły mrozy i widzę że koniec biegania? :] czy to tylko ja jestem takim leniem?
- Dołączył: 2007-07-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3716
18 lutego 2014, 19:40
W sumie ten wątek to już archeologia, ale skoro został odkopany to się wtrącę. Nie biega się w bawełnie! Przynajmniej nie na tułów, legginsy może by jeszcze przeszły. Te czasy minęły. Bawełna dobrze chłonie, ale zatrzymuje pot i biegniemy w mokrym kompresie, co est nieprzyjemne i łatwo może doprowadzić do przeziębienia, gdy przestaniemy biec i się dogrzewać. Biegamy w syntetykach (koszulka markowa od 80zł, decathlonowa za połowę tej ceny czy mniej też będzie dobra), plus bluza *biegowa* też syntetyczna.
Buty są najważniejsze, ale proponuję nie polecać sobie konkretnych modeli, bo każdy ma inną stopę, inaczej ją przetacza (pronacja/supinacja) i potrzebuje innego buta - jedni z większą amortyzacją, inni ze stabilizacją itd. Nieważne, że koleżance super się biega w marce X, u nas może być zupełnie inaczej. Najlepiej poradzić się w sklepie biegowym, w niektórych można nieodpłatnie (pod warunkiem późniejszego zakupu) zrobić wideoanalizę kroku biegowego i tak dobrać buty - to dobry sposób. Można polecać marki - dobre to Nike, Asics, Mizuno, New Balance, Adidas, Brooks, INNOV-8, Saucony, Puma. Decathlonowy Kalenji też daje radę.
Aha, buty biegowe kupujemy numer większe! Albo żegnamy się z paznokciami.
10 marca 2014, 13:36
strachu - widzę, że sie znasz na biegach, może sie podzielisz doświadczeniem z kompletnie zieloną koleżanką? :) problem polega na tym, że nie jestem w stanie truchtać nawet przez 10 minut.. i to mnie wkurza jak mało co... jak poprawic kondycję?