- Dołączył: 2009-11-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 291
8 grudnia 2011, 18:42
Dziewczyny! (chłopaki też)
Mam problem. Potrafię pływać (może nie na najwyższym poziomie, ale radzę sobie jakoś) i boję się wody. Najgorsze są dla mnie skoki do basenu, albo jak ktoś chce mnie do niego wrzucić. Nie wiem z czego to wynika. Może dlatego, że 2-krotnie widziałam jak się ktoś topił? Proszę, doradźcie jak mam przezwyciężyć ten strach, ponieważ chciałabym pływać z przyjemnością i nie mieć jakiś dziwnych uprzedzeń.
Edytowany przez kathyyy 8 grudnia 2011, 18:44
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
8 grudnia 2011, 18:46
Może zgadaj się z ratownikiem żeby popatrzył jak skaczesz i żeby Cię popilnował. Najpierw z kolana, potem z brzegu basenu, a potem z... zapomniałam, jak to się nazywa, z czego się zwykle skacze. Myślę, że będziesz mniej się bała, jeśli poprosisz go żeby zwrócił na Ciebie szczególną uwagę przez parę minut.
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto:
- Liczba postów: 69
8 grudnia 2011, 18:48
też się boję wody ;d to znaczy może nie aż tak , że się boję, ale po prostu nie lubie pływać. zawsze się boję ,że woda mi uszy zatka albo, że np. do nosa mi wleci (nienawidze tego uczucia).
Skoro umiesz pływać to nie musisz się bać. Na basenie na pewno sie nie utopisz ;
8 grudnia 2011, 18:47
heh ja tez sie boje na glebokiej wodzie ;p plywam tylko tam gdzie mnie nie zakrywa
8 grudnia 2011, 19:17
może coś w podświadomości utknęło...?
8 grudnia 2011, 19:25
ja tez sie boje wody a to dlatego ze w dziecinstwie 2 x się topiłam